Coś dziwnego dzieje się na stacjach benzynowych. Kierowcy ustawiają się w kolejkach
Kierowcy w całej Polsce przecierają oczy ze zdumienia, widząc najnowsze ceny na pylonach stacji benzynowych. Przy dystrybutorach ustawiają się długie kolejki oczekujących. Sytuacja jest jednak bardziej złożona, niż mogłoby się wydawać. W tle rozgrywa się globalna gra, której efekty odczuwamy bezpośrednio przy tankowaniu.
Czynniki kształtujące ceny paliwa również w Polsce
Cena baryłki ropy Brent w połowie września 2025 roku ustabilizowała się na poziomie 65–67 dolarów, co analitycy wiążą z kombinacją czynników podażowych i popytowych. Na niestabilność rynku wciąż wpływają napięte relacje między Stanami Zjednoczonymi a Rosją oraz fakt, że kluczowi gracze, jak Indie, nadal aktywnie importują rosyjski surowiec mimo zachodnich sankcji. Nie bez znaczenia pozostaje również tląca się wojna handlowa na linii USA-Chiny oraz ostrożne decyzje kartelu OPEC+ dotyczące limitów wydobycia.
Jednak głównym powodem ostatnich spadków cen są obawy o globalne spowolnienie gospodarcze, zogniskowane przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych i Chinach. Słaby wzrost gospodarczy i pogłębiające się problemy chińskiego sektora nieruchomości w połączeniu z rosnącym ryzykiem recesji w USA skłoniły rynki do rewizji prognoz popytu na ropę.
Sytuacja na światowych rynkach sprzyja polskim kierowcom
Na sytuację na rynkach wpływają także decyzje amerykańskiego banku centralnego. We wrześniu 2025 r. Fed dokonał obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych do poziomu 4,00–4,25%, a w komunikatach sugeruje możliwość kolejnych cięć jeszcze przed końcem roku.
Prowadzi to do osłabienia dolara, co ma bezpośrednie przełożenie na rynek surowców, gdyż to właśnie w amerykańskiej walucie rozliczany jest światowy handel ropą. Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym niskim cenom paliw jest umocnienie się złotego wobec dolara. W połowie września kurs USD/PLN utrzymuje się na poziomie 3,62–3,63 zł, czyli niższym niż w sierpniu. W związku z tym sytuacja sprzyja polskim kierowcom, którzy masowo udają się na stacje paliw. Ceny, które tam zastają, wprawiają w osłupienie.
Zobacz też: Polacy ocenili Karola Nawrockiego. Sondaż nie pozostawia złudzeń
Wielkie obniżki na stacjach paliw
Z perspektywy Polski spadek cen ropy i osłabienie dolara przełożyły się na sytuację na stacjach paliw. Kurs USD/PLN w połowie września spadł do poziomu 3,62–3,63 zł. W efekcie średnia cena benzyny 95-oktanowej obniżyła się do przedziału 5,75–5,87 zł za litr. W przypadku krajowego lidera, Orlenu, spadki cen detalicznych podążają za obniżkami na rynku hurtowym.
Dodatkowym czynnikiem wpływającym na ceny są letnie promocje, które obniżają marżę detaliczną koncernu. Analitycy postrzegają tę agresywną politykę cenową jako próbę zwiększenia udziałów w rynku kosztem mniejszych konkurentów. Jednocześnie podkreślają, że strategia oparta na minimalnych marżach jest trudna do utrzymania w dłuższej perspektywie.
