Rząd szykuje pułapkę na kierowców. Sprzedaż auta bez podatku dopiero po 3 latach

Rząd zajmie się uszczelnianiem prawa, na skutek którego na dobre zniknąć może popularny sposób na unikanie płacenia podatku po sprzedaży auta, w określonych okolicznościach. Dla wielu osób będzie oznaczało to wiele zmian w kontekście działalności motoryzacyjnej.
Rząd chce zaburzyć praktykę stosowaną od lat w przemyśle motoryzacyjnym
Jedną z najczęstszych praktyk stosowanych przez osoby, które kupiły auto z leasingu, jest późniejsze przekazanie go w ramach darowizny na rzecz wybranego członka rodziny.

To właśnie z takiej praktyki płyną korzyści podatkowe. Obecnie, po upływie 6 miesięcy auto trafia do sprzedaży, przy czym osoba obdarowana nie płaci podatku. Właśnie takie „historie” chce zamknąć rząd, który planuje duże zmiany, mające na celu uszczelnienie systemu podatkowego w sposób, który miałby nie dopuścić do podobnych sytuacji. Na co powinni przygotować się właściciele aut, którzy chcieli załatwić formalności właśnie na takich warunkach?
Skuteczny sposób na uniknięcie podatku - rząd chce to zmienić
Jeśli po okresie finansowania wykupimy samochód na siebie, jako na osobę fizyczną, nie mamy żadnych problemów, jednak inaczej sprawa wygląda, jeśli chcemy sprzedać ten samochód. Możemy je sprzedać od razu, ale po sprzedaży auta, które wykupiliśmy z leasingu, i wcześniej wykorzystywaliśmy w prowadzonej działalności gospodarczej, należy zapłacić podatek PIT w ramach działalności gospodarczej. Tym bardziej staje się to kłopotliwe, jeśli auto sprzedaliśmy drogo, a wykup był na poziomie popularnego 1 proc. wartości pojazdu.
Od różnicy między tymi kwotami płaci się podatek. Jeśli chcemy go uniknąć, musimy odczekać 6 lat od wykupienia auta. Właściciele aut, aby w sprytny sposób skrócić czas oczekiwania, przepisywali mienie swoim bliskim, w ramach darowizny. Wtedy, według obowiązującego prawa musi minąć już tylko 6 miesięcy, a osoba obdarowana może sprzedać auto bez opodatkowania ze wskazanego wyżej tytułu. Jak rząd planuje ukrócić taką metodę?
Duże plany na uszczelnienie systemu podatkowego
Rząd chce wprowadzić zasady, wedle których samochód ma być miesięcznym kosztem, a po okresie finansowania ma wracać do właściciela, czyli firmy finansującej. Zdaniem rządzących w ten sposób ma zniknąć kłopot z unikaniem opodatkowania, bo nie jesteśmy właścicielami auta w żadnym momencie.
Ponadto rząd zapowiada wydłużenie okresu oczekiwania z 6 miesięcy do 3 lat. Tyle obdarowana autem osoba będzie musiała czekać, by sprzedać je bez opodatkowania.
Zmiana uszczelniająca w tym przypadku polega na wprowadzeniu przepisu (art. 10 ust. 3a ustawy PIT) wydłużającego z 6 miesięcy do 3 lat okres, w którym sprzedaż takiej rzeczy przez najbliższą rodzinę (lub inną osobę i nabycie korzysta ze zwolnienia od podatku od spadków i darowizn) spowoduje obowiązek rozliczenia podatku PIT z tytułu odpłatnego zbycia rzeczy.
Proponowane rozwiązania są na etapie rządowego projektu, trwa ich opiniowanie.

































