biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Handel > Ten błąd podczas zakupów oznacza nawet 800 zł kary. Klienci powinni uważać
Zuzanna Kłosek
Zuzanna Kłosek 06.07.2025 20:10

Ten błąd podczas zakupów oznacza nawet 800 zł kary. Klienci powinni uważać

sklep
Fot. Tumisu/Pixabay

Kiedy sprzedawca ma prawo wysunąć żądania finansowe wobec klienta? W przypadku, gdy uszkodzimy towar, sytuacja może wydawać się oczywista — powinniśmy zapłacić za dany artykuł i zamknąć sprawę. Okazuje się jednak, że ta może być o wiele bardziej skomplikowana. W niektórych przypadkach winę ponosi sprzedawca. W innych klient może zapłacić nawet 800 zł.

Uszkodzony towar w sklepie? W jednym przypadku klienci robią to celowo

W większości sytuacji uszkodzenie towaru przez klienta może zostać uznane za niefortunny wypadek. Zwykle wtedy jako sprawca szkody czujemy się zmieszani całym zajściem i koniecznością poniesienia odpowiedzialności.

Warto jednak wiedzieć, że, przykładowo, stłuczony słoik nie zawsze będzie rzeczywiście naszą winą i czasem powinniśmy upominać się o swoje prawa. Równie dobrze do uszkodzenia towaru mogło dojść z powodu niedopatrzenia sprzedawcy, a wtedy nie powinniśmy ponosić żadnych konsekwencji. Niestety, w polskich sklepach znane są przypadki, kiedy klienci celowo niszczyli dostępne artykuły.
 

"Pożera" cztery razy więcej prądu niż nowa lodówka. Polacy wciąż mają ten sprzęt w swojej kuchni W Biedronce zacznie się po weekendzie. Klienci się obłowią, takie ceny, że żal nie korzystać

Te osoby muszą zapłacić za uszkodzony towar

Można się zastanawiać: po co ktoś miałby niszczyć produkty w sklepie? Warto jednak pamiętać, że uszadzanie towaru to nie tylko niszczenie opakowań w postaci wspomnianego słoika czy butelki. Do tej kategorii zalicza się również m.in. obrywanie liści i innych części warzyw i owoców. Póki nie zapłacimy za zakupy, stanowią one bowiem cudzą własność i z tego powodu będziemy musieli zapłacić za celowe spowodowanie szkody.

Takie postępowanie może nawet skutkować mandatem, dlatego warto mieć tego świadomość. Co jednak w sytuacji nieumyślnego spowodowania szkody? Albo wtedy, gdy wypadek spowodowało dziecko? Wszystko zależy od jednego czynnika.

shopping-carts-1275480_1280.jpg
Fot. Canva/Pixabay

Nawet 800 zł kary w czasie zakupów

Podstawową kwestią, która zadecyduje o tym, czy zapłacimy karę czy nie, jest przyczyna spowodowanej szkody. Jeśli towar został uszkodzony z powodu naszej nieuwagi, to my powinniśmy zapłacić za straty. W przypadku większych sieci, pracownicy będą mogli machnąć ręką na jedną rozbitą butelkę, ale sytuacja może wyglądać inaczej w małym sklepie osiedlowym. Wówczas prawdopodobnie będziemy musieli odkupić uszkodzony produkt, czyli zwyczajnie zapłacić jego pełną wartość, która może zostać doliczona do paragonu.

Takie rozwiązanie jest jednak możliwe wyłącznie w przypadku uszkodzeń do łącznej wartości 800 zł. Jeśli natomiast straty przekraczają tę kwotę (na przykład jeśli do wypadku doszło w sklepie z elektroniką), kara finansowa na poczet zniszczeń nie rozwiąże problemu. Zamiast tego grozi nam odpowiedzialność karna, w tym kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Zdarzają się również sytuacje, kiedy to nie sam klient uszkodzi towar, ale szkoda zostanie spowodowana przez dziecko. W takim przypadku, jeśli sprawca jest młodszy niż 13 lat, prawo wskazuje, że do wypadku nie doszło z powodu zaniedbania rodzica. Wówczas opiekun nie musi ponosić kosztów uszkodzenia towaru.

A co w sytuacji, gdy towar został uszkodzony, ale nie z naszej winy? Może się tak zdarzyć, jeśli sprzedawca nie zadbał o odpowiednie ustawienie towaru (zgodnie z art. 546 Kodeksu cywilnego). Wówczas odpowiedzialność spoczywa na sklepie i nie możemy zostać obciążeni dodatkowymi kosztami. Warto jednak pamiętać, by w razie zauważenia nieprawidłowości, zgłosić je do personelu. 

Tagi: Kara sklep Zakupy
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: