Popularne sklepy znikają z galerii handlowych. Polacy kochają robić tam zakupy

Sieć sklepów, przez lata obecna w największych galeriach handlowych, dziś walczy o przetrwanie. Skąd bierze się kryzys, który sprawia, że sklepy znikają z mapy Polski w błyskawicznym tempie? Problemy finansowe, decyzje regulatorów i konieczność restrukturyzacji – to tylko część wyzwań, które stają przed marką. Czy uda się jej odbudować pozycję i odzyskać zaufanie klientów?
Trudny rynek i nieoczekiwane decyzje UOKiK
Rynek handlu detalicznego w Polsce staje się coraz bardziej wymagający. Konsumenci poszukują niższych cen, a jednocześnie oczekują wyższej jakości obsługi i przejrzystości w zakupach online. Dla wielu zagranicznych marek oznacza to konieczność nieustannego dostosowywania się do lokalnych oczekiwań i rosnących kosztów działalności.
Do trudności dochodzi presja ze strony instytucji nadzorujących rynek. Kara finansowa nałożona za nieuczciwe praktyki sprzedażowe stała się ciosem wizerunkowym, który mocno nadwyrężył relacje z klientami. Pojawiły się pytania o transparentność działań firmy oraz o to, czy podobne sytuacje nie podważą zaufania do całej branży.

Restrukturyzacja i próby ratowania sieci
Chodzi o szwedzką markę, znaną z akcesoriów kuchennych i wyposażenia wnętrz, która znalazła się w centrum problemów finansowych i prawnych. W 2023 roku UOKiK nałożył na nią karę w wysokości 1,5 mln zł. Powodem były praktyki stosowane w e-sklepie, w którym produkty były automatycznie dodawane do koszyka klientów. Jak wskazał prezes UOKiK, Tomasz Chróstny:
Strona powinna być tak stworzona, by konsument mógł się po niej poruszać intuicyjnie i bezpiecznie. Projektowanie strony internetowej w sposób, który wymusza na konsumencie aktywne działanie, by w jego koszyku zakupowym nie znalazły się produkty, których on nie wybrał, jest działaniem nielojalnym i utrudniającym konsumentowi dokonywanie zakupów online.
Proces restrukturyzacji prowadzi firma RZMK Restructuring, której rekomendacje obejmują m.in. rozwój e-commerce, ograniczenie kosztów logistyki i magazynowania, zwiększenie udziału produktów „made in EU” oraz pozyskanie partnera biznesowego. Marka znalazła już inwestora, choć nie ujawniono jego tożsamości.
Konsekwencje tych decyzji dla sieci Duka były odczuwalne natychmiast – nie tylko wizerunkowo, ale również w skali sprzedaży i liczbie odwiedzających sklepy.
Duka znika z Polski
Z mapy Polski zniknęła prawie połowa sklepów Duka, a plany restrukturyzacyjne wciąż są w toku. Sieć stara się odzyskać klientów, inwestując w rozwój e-commerce i wprowadzając produkty pochodzące z Europy, co ma zwiększyć atrakcyjność oferty.
Jednak wyzwania pozostają ogromne. Jak wskazuje rynek, utrata 29 sklepów w ciągu roku to nie tylko problem logistyczny, ale też spadek widoczności i wpływ na markę w świadomości konsumentów. Sukces Duki będzie zależał od skuteczności restrukturyzacji, umiejętności współpracy z inwestorem oraz zdolności szybkiego reagowania na zmieniające się oczekiwania klientów.

Sytuacja sieci Duka w Polsce pokazuje, jak szybko mogą zmieniać się losy znanej marki na wymagającym rynku detalicznym. Problemy prawne, restrukturyzacja i konieczność znalezienia inwestora to tylko część wyzwań. Czy szwedzka sieć zdoła odbudować pozycję i odzyskać zaufanie klientów? Odpowiedź na to pytanie dopiero wyłoni się w najbliższych miesiącach, a obserwatorzy rynku uważnie śledzą każdy ruch marki.





































