Dynamika sytuacji pokazuje, że nazywanie nowej polityki USA w handlu międzynarodowym wojną handlową nie jest na wyrost – jak na froncie kolejne decyzje zapadają błyskawicznie. Najzacieklejsza konfrontacja trwa z Chinami, jednak niespodziewanie wobec innych państw prezydent Trump wykazał właśnie gest dobrej woli.
Komisja Europejska odpowiedziała na amerykańskie cła. W środę 9 kwietnia państwa członkowskie zagłosowały za przyjęciem propozycji Komisji, zakładającej oclenie eksportu USA na terenie kontynentu. Ruch KE najpewniej nie jest ostatni: dzisiejsze stanowisko jest jedynie odpowiedzią na decyzję Donalda Trumpa z początku lutego. To oznacza, że KE wciąż ma przed sobą reakcję na Amerykański Dzień Wyzwolenia i “potencjał” uderzenia w najczulszy punkt prezydenta USA.
Choć 2 kwietnia 2025 r. Donald Trump nałożył cła na 185 państw, to już teraz klaruje się, że kluczową konfrontację USA będzie miało z Chinami. Kolejne decyzje są podejmowane błyskawicznie, cios za cios. Minęło zaledwie kilka godzin od ogłoszenia przez USA drugiej fali opłat nałożonych na dobra importowane z Chin, a już mamy odpowiedź.
"Do państw na całym świecie – przynieście swoje najlepsze oferty, a prezydent Trump was wysłucha" – taką rekomendację wydała rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt państwom objętym sankcjami w Dzień Wyzwolenia. Nie wszyscy chcą się w ten sposób podporządkować, jednak i na to prezydent ma pomysł. Niepokorni zostali właśnie ukarani nowymi, znacznie wyższymi niż pierwotne stawkami celnymi.
Departament amerykańskiej armii skierowany na kontynenty europejski i afrykański USAREUR-AF wycofał żołnierzy od trzech lat stacjonujących w podkarpackiej Jasionce. Komunikat administracji wojska w tej sprawie został opublikowany w poniedziałek, we wtorek do sprawy odniósł się premier Donald Tusk, ministerstwo obrony i prezydent, tonując nastroje i przypominając, że decyzja wynika wprost ze szczytu w Waszyngtonie z ubiegłego roku – była planowana. W tym samym czasie Amerykanie przestrzegają przed kolejnym ruchem Białego Domu i Pentagonu.
Nie słabną echa Dnia Wyzwolenia – wczoraj konsekwencje wprowadzenia przez USA nowych stawek celnych uderzyły w giełdę w Warszawie. Pojawiły się także pierwsze reakcje partnerów handlowych. Gdy jedni zapowiadają rychłe nałożenie ceł wzajemnych, inni przystępują z Amerykanami do rozmów. Jest też Rosja.
Unia Europejska pilnie szuka sposobów na zasilenie budżetu. Propozycję rozwiązania przedstawił francuski przedstawiciel Komisji Europejskiej. Wjazd do krajów UE miałby być płaty już od przyszłego, 2026 roku. Oprócz korzyści finansowych wspólnota wytoczyłaby kolejne działa przeciwko polityce celnej Donalda Trumpa.
Na święta Amerykanie będą musieli obejść się smakiem? Już od kilku miesięcy Stany Zjednoczone walczą z prawdziwym “kryzysem jajecznym”. Sytuacja jest poważna, zwłaszcza że z problemem mierzy się z tym nie tylko USA, ale również część Europy. Po Danii i Finlandii amerykański hegemon zwraca się z prośbą o pomoc do kolejnych krajów. Polska dała jasną odpowiedź.
Donald Trump ponownie uderza w światowy handel, wprowadzając nowe, wysokie cła na importowane towary. Decyzja ta wstrząśnie globalnymi rynkami i może spowodować znaczące podwyżki cen, które dotkną nie tylko Amerykanów, ale i Europejczyków, w tym Polaków. Jakie branże ucierpią najmocniej i co to oznacza dla naszej gospodarki?
Donald Trump zatrząsnął światową gospodarką, podpisując rozporządzenie o cłach wzajemnych na różne towary dla 180 krajów. Minimalna stawka dla wszystkich krajów wynosi 10 proc., a w krajach Unii Europejskiej będzie to 20 proc. Na odpowiedź UE nie trzeba było długo czekać. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wyjaśniła, jaka będzie reakcja na decyzję prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wskazała również konsekwencje, z jakimi muszą się liczyć wkrótce zwykli obywatele.
Donald Trump ogłasza cła. Prezydent USA chce, aby 2 kwietnia 2025 r. przeszedł do historii jako Dzień Wyzwolenia. Dziś Trump ogłasza w Waszyngtonie pakiet zapowiadanych od dnia zaprzysiężenia ceł, które mogą wstrząsnąć globalnym handlem, ustanowić nowy porządek i otwarcie pełnoskalowej wojny handlowej. Ekonomiści zwracają uwagę na podobieństwa z przedwojennymi tendencjami izolacjonistycznymi w USA, a rynki zamarły w oczekiwaniu. Co w środę 2 kwietnia w Rose Garden w Waszyngtonie ogłosił Donald Trump?
Nadszedł “dzień wyzwolenia Ameryki”. Tak szumnie określił 2 kwietnia Donald Trump. Jak na tak wiekopomne wydarzenie, niewiele o nim wiadomo. Administracja prezydenta, jak i on sam przez ostatnie tygodnie, wysyłała sprzeczne komunikaty dotyczące ważnej zmiany w polityce handlowej USA. Jedno jest pewne — Europa może mieć powody do nerwowości. Co może się wydarzyć już za kilka godzin?
W poniedziałek 31 marca Polska i USA podpisały ogromny kontrakt opiewający na około dwa miliardy dolarów. To nie tylko rozszerzenie strategicznego programu, ale zacieśnienie współpracy międzynarodowej. Jak się okazuje, polscy politycy potrafią od czasu do czasu wieść się ponad podziały, o czym świadczyły ich słowa, które padły podczas uroczystego zawarcia umowy.
Po tygodniach niepewności i napiętej sytuacji w końcu pojawi się światło w tunelu? Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraińcy otrzymali od Amerykanów nowy wariant umowy o minerałach. Przecieki dotyczące jego treści, do których dotarła agencja Bloomberga, są jednak co najmniej niepokojące.
U progu stoi sądowy proces sprzedaży biotechnologicznego giganta z przeszłością sięgającą 2006 r., a dystrybującego domowe zestawy do badań genetycznych. Firma 23AndMe opublikowała niedawno oświadczenie, z którego wynika, że władze spółki notowanej na giełdzie NASDAQ zdecydowały się na dobrowolną sprzedaż tak, by maksymalizować kapitalizację i spłacić interesariuszy. Jeszcze przed opublikowaniem komunikatu notowania gwałtowanie nurkowały. I miały powód.
Pojawiają się pierwsze oświadczenia po kolejnym etapie negocjacji ws. pokoju w Ukrainie. Wczoraj w Rijadzie miały miejsce rozmowy amerykańsko-ukraińskie, a dzisiaj rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odpowiedział na pytania pracowników rosyjskich mediów o postępy w pracach zespołów amerykańskich i rosyjskich.
J.D. (James David) Vance po raz kolejny od objęcia urzędu utwierdza w przekonaniu o redefinicji ruchu “America First” w wykonaniu Donalda Trumpa. Wiceprezydent w rozmowie z Fox News deklaruje, że jeśli Stany Zjednoczone będą potrzebowały zwiększyć kontrolowane przez siebie terytorium o Grenlandię, to właśnie zrobi jego przełożony, który “nie dba o to, co krzyczą na nas Europejczycy”. O co więc dba i na jakiej podstawie USA zdecydują, że potrzebują Grenlandii?
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował o zmianie planów dot. rozmów ze stroną amerykańską o zwieszeniu broni w walce z napaścią Rosji. Takie informacje zostały podane po wczorajszym spotkaniu z gabinetem wojskowym w Charkowie. Prezydent odwiedził też Czechy, gdzie padła niezwykle ważna, także dla Polski, deklaracja.
Mała czarna gwiazdka na etykietach cenowych? Duża sieć supermarketów znalazła subtelny sposób, by „ułatwić” konsumentom dokonywanie bardziej świadomych wyborów. Specjalne oznaczenia pojawiły się na elektronicznych metkach cenowych, zachęcając klientów do sięgania po wybrane produkty i zapełniania nimi koszyków. To pierwsza tego rodzaju inicjatywa w Europie. Detalista wyjaśnia, dlaczego zdecydował na takie posunięcie.
Przed tygodniem amerykańskie stowarzyszenie SEIA informowało, że rok 2024 r. był przełomowy pod względem tamtejszej transformacji energetycznej z bezprecedensowym wzrostem udziału OZE w miksie. Ale na tym koniec. Donald Trump ogłosił właśnie: cała wstecz!
Mija prawie tydzień od ogłoszenia przełomowej decyzji w sprawie pokoju w Ukrainie, którą podjęto podczas negocjacji w Arabii Saudyjskiej. Mimo entuzjastycznej postawy amerykańskich dyplomatów, którzy uczestniczyli w rozmowach, Rosja wciąż nie przedstawiła swojego stanowiska. Kilka dni temu wysłannik USA przebywający w Moskwie powiadomił o wynikach tego spotkania. Przekazał również, że wkrótce Donald Trump i Władimir Putin będą rozmawiać ze sobą osobiście. Kiedy dojdzie do spotkania?
W sobotę 15 marca Donald Trump podpisał dekret, na mocy którego zostało wstrzymane finansowanie działalności mediów, których niezależność była gwarantowana amerykańskim prawem. To już koniec kilkudziesięcioletniej historii dwóch rozgłośni z międzynarodowymi redakcjami. Nie dały rady zniszczyć ich działania totalitarnych reżimów, ani ataki terrorystyczne — zrobił to prezydent wybrany w demokratycznych wyborach.
Wojna celna między Stanami Zjednoczonymi, a Unią Europejską trwa w najlepsze. Tym razem Donald Trump jest niezadowolony z odpowiedzi UE na jego decyzję dotyczącą ceł na aluminium i stal. Nie spodziewał się, że ruch odwetowy unijnych urzędników może zaboleć producentów z amerykańskich stanów rządzonych przez Republikanów, a Ci w konsekwencji mogą stracić poparcie. Teraz Trump szykuje ruch, który może zaboleć także Amerykanów. Zapowiedział 200 proc. cła na tę grupę produktów.
Donald Trump zapowiedział wprowadzenie zaporowych ceł na europejskie towary, Unia Europejska nie pozostawia tego bez odpowiedzi. Podjęto właściwe kroki, które mają być odwetem za decyzje prezydenta Stanów Zjednoczonych. O jakich środkach zaradczych mowa?
Od czasu eskalacji konfliktu zbrojnego między Rosją a Ukrainą w 2021 roku w końcu doszło do przełomu. Ważne negocjacje toczyły się w Arabii Saudyjskiej i tam w obecności wysokiej rangi urzędników zapadła kluczowa decyzja. Ukraina zgodziła się na propozycje USA, a strona amerykańska zadeklarowała wsparcie przy dalszych krokach na drodze do zawarcia pokoju.
Globalna awaria X (dawnego Twittera) była skutkiem ataku przeprowadzonego przez grupę osób lub państwowy aparat – twierdzi szef amerykańskiego DOGE. Serwis Elona Muska, który od sporu z Radosławem Sikorskim nie schodzi z nagłówków, znów znalazł się w centrum uwagi.
Amerykański izolacjonizm w Europie objawia się raczej ograniczeniem wsparcia dla Ukrainy niż zerwaniem więzi inwestycyjnych. Nieoficjalnie wiadomo, że gigant zza oceanu przejął od chińskiego konglomeratu sieć portów, w tym terminal GCT w Gdyni, który niedawno został uznany za element polskiej infrastruktury krytycznej. To może zwiastować problemy.
Donald Trump rozważa kolejne zdecydowane posunięcie. Amerykańska administracja planuje zamknięcie konsulatów USA. Jak wynika z informacji pozyskanych od urzędników, to nie są tylko wstępne dywagacje, ale sprawa jest już na etapie wyboru placówek oraz innych zmian związanych z ich działalnością. Amerykański prezydent celuje w Europę.