GIS zaleca szczepienie. Spodziewają się fali zachorowań

Dlaczego GIS alarmuje o potrzebie przyspieszenia szczepień?

Wielu ekspertów, w tym znany immunolog Paweł Grzesiowski, wyraża obawy o nadchodzącą falę zachorowań na grypę. Ten niepokój nie jest bezzasadny, ponieważ historycznie okres od listopada do lutego charakteryzuje się największą dynamiką transmisji wirusa, co ma związek ze zmianą pogody i spędzaniem większej ilości czasu w zamkniętych pomieszczeniach.

- Często jest ten wysyp chorób grypowych, więc warto przed świętami, przed tym, jak będziecie spędzać dużo czasu w centrach handlowych, gdzie jest dużo ludzi na różnych spotkaniach świątecznych, ochronić swoje zdrowie - wskazuje Iwona Kania z Biura Prasowego Naczelnej Izby Lekarskiej w rozmowie z Polskim Radiem 24.

Zbliżające się święta i szał zakupów w galeriach handlowych jedynie wzmacniają to ryzyko, tworząc idealne środowisko dla zakażeń. Eksperci zalecają, aby zaszczepić się przeciw grypie już teraz, aby organizm miał wystarczająco dużo czasu na zbudowanie pełnej odporności, zanim rozpocznie się kulminacja sezonu grypowego.

Pełna ochrona poszczepienna rozwija się bowiem w ciągu kilku tygodni, co oznacza, że działanie w ostatniej chwili może okazać się niewystarczające. Warto pamiętać, że szczepionka przeciw grypie nie chroni w stu procentach przed zakażeniem, ale znacząco zmniejsza ryzyko ciężkiego przebiegu choroby, hospitalizacji, a nawet śmierci.

Czy społeczeństwo wyciągnęło lekcje z niedawnej pandemii, by teraz działać proaktywnie i zabezpieczyć się przed uciążliwą, a dla niektórych grup śmiertelnie niebezpieczną, chorobą? Z danych historycznych wynika, że w Polsce odsetek zaszczepionych przeciw grypie jest wciąż na niskim poziomie w porównaniu do innych krajów europejskich, co stwarza podatny grunt pod szybkie rozprzestrzenianie się wirusa w populacji. Kto w szczególności powinien poddać się szczepieniu?

Kto powinien się zaszczepić?

W kontekście nadchodzącej fali zachorowań, zalecenie szczepienia dotyczy praktycznie każdego, ale ze szczególnym naciskiem na grupy najbardziej narażone. Są to przede wszystkim osoby starsze, przewlekle chore, dzieci, kobiety w ciąży, a także pracownicy służby zdrowia i nauczyciele – czyli ci, którzy mają częsty kontakt z dużą liczbą osób. Warto podkreślić, że grypa to nie jest zwykłe przeziębienie; jej powikłania, takie jak zapalenie płuc czy zaostrzenie chorób sercowo-naczyniowych, mogą być bardzo poważne.

Paweł Grzesiowski, immunolog, wprost przekazał, że może nadejść duża fala zachorowań. Takie ostrzeżenia mają znaczenie nie tylko dla zdrowia publicznego, ale także dla gospodarki. Masowe zachorowania prowadzą do absencji w pracy, co przekłada się na obniżenie produktywności i zwiększone koszty dla przedsiębiorstw. Wystarczy przypomnieć, jak duże straty ponosiły firmy w ostatnich latach z powodu masowych zwolnień lekarskich w sezonie grypowym.

Inwestycja w szczepienia, często częściowo refundowane przez pracodawców lub państwo, jest zatem nie tylko kwestią troski o własne zdrowie, ale także elementem dbania o ciągłość operacyjną biznesu i ogólną stabilność ekonomiczną. Kiedy spodziewać się potencjalnej fali zachorowań?

Zobacz też: Wizyta u dentysty za "grosze". To tam Polacy jeżdżą leczyć zęby. MSZ jednak ostrzega

W tym okresie występuje najwięcej zachorowań na grypę

Okres największej dynamiki transmisji wirusa grypy przypada historycznie na czas od listopada do lutego. Zagrożenie to jest szczególnie podwyższone w związku ze zbliżającym się okresem świątecznym, który tradycyjnie wiąże się z podróżami, spotkaniami rodzinnymi i wzmożoną aktywnością w zatłoczonych centrach handlowych. Te warunki stwarzają idealne środowisko do szybkiego rozprzestrzeniania się wirusów.

Aby zbudować pełną odporność przed kulminacją sezonu grypowego, eksperci zalecają zaszczepienie się przeciw grypie już teraz. Pełna ochrona poszczepienna rozwija się bowiem w ciągu kilku tygodni.