Zacznie się już w lutym 2026. Ogromne zmiany w bankomatach, Polacy muszą być gotowi
Wygodna era darmowych wypłat gotówki z dowolnego bankomatu dobiega końca. Po latach sporu między operatorami a bankami, branża szykuje rewolucyjną zmianę w opłatach. Nowe zasady, które zaczną obowiązywać za rok, uderzą bezpośrednio w portfele klientów, którzy przyzwyczaili się do swobodnego dostępu do fizycznego pieniądza.
Dlaczego bankomaty znikają z ulic?
Polska od lat przoduje w Europie w płatnościach bezgotówkowych, ale dla wielu osób gotówka wciąż pozostaje niezbędna. Mimo to krajobraz miast zmienia się na niekorzyść tych użytkowników. Liczba bankomatów systematycznie spada, a głównym powodem jest ekonomia. Operatorzy maszyn, tacy jak Euronet czy Planet Cash, którzy obsługują większość rynku, od dawna alarmują, że ten biznes przestał być opłacalny.
Koszty energii elektrycznej, dzierżawy miejsca, serwisu i bezpiecznego transportu gotówki poszybowały w górę. Jednocześnie opłaty, jakie banki płacą operatorom za każdą wypłatę, od ponad dekady pozostawały na podobnym poziomie. To doprowadziło do sytuacji, w której utrzymanie bankomatu stało się nierentowne, co skutkuje ich demontażem i wprowadzaniem niskich limitów wypłat.

Nowe opłaty od Visa i Mastercard
Kluczowa zmiana, która wstrząśnie rynkiem, została zatwierdzona przez gigantów płatniczych Visa i Mastercard. Od lutego 2026 roku wprowadzą one całkowicie nową strukturę opłat za wypłaty gotówki z bankomatów. Zamiast dotychczasowych, stosunkowo niskich stawek ryczałtowych, banki będą płacić operatorom mieszaną opłatę, składającą się z kwoty stałej i prowizji procentowej od wypłacanej sumy.
Przykładowo Mastercard zmieni model z 1,20 zł plus 0,05% kwoty na 1,20 zł plus 0,18%. Visa przejdzie z jednorazowej opłaty 1,30 zł na stawkę 1,20 zł plus 0,17% wartości wypłaty. Dla banków oznacza to nawet 50-procentowy wzrost kosztów obsługi wypłat, szczególnie tych wysokich kwot. Te dodatkowe wydatki nie zostaną przez nie pochłonięte.
Koniec darmowych wypłat z obcych bankomatów
Eksperci są zgodni, że banki przerzucą zwiększone koszty na klientów końcowych. Oznacza to prawdopodobny koniec popularnych ofert kont, które gwarantowały darmowe wypłaty z dowolnego bankomatu w Polsce. Już w 2026 roku możemy spodziewać się masowej rewizji tabel opłat i prowizji we wszystkich instytucjach.
Darmowy dostęp do gotówki stanie się przywilejem, dostępnym tylko pod określonymi warunkami, jak wyższe miesięczne wpływy na konto. W innym przypadku za każdą wizytę przy „obcym” bankomacie będziemy musieli zapłacić bezpośrednią prowizję. Banki mogą też promować własne sieci maszyn, zmuszając klientów do planowania wypłat w określonych lokalizacjach.
Aby uniknąć niepotrzebnych opłat po wejściu nowych zasad, warto już teraz zacząć się przygotowywać. Po pierwsze, należy uważnie śledzić komunikaty swojego banku i sprawdzać aktualizacje tabel opłat pod koniec 2025 roku. Jeśli instytucja wprowadzi wysokie prowizje, rozsądnie może być rozważenie zmiany konta na ofertę z darmowymi wypłatami z bankomatów własnej sieci, które znajdują się w pobliżu naszego miejsca zamieszkania lub pracy.
Warto również oswoić się z alternatywnymi metodami wypłaty gotówki. Wiele banków nadal nie pobiera opłat za wypłaty z bankomatu, jeśli korzystamy z kodu BLIK zamiast z fizycznej karty. Nie należy też zapominać o usłudze cashback, czyli wypłacie gotówki przy okazji zakupów w sklepach takich jak Żabka czy Biedronka, która często pozostaje darmowa. Na koniec, w obliczu kurczącej się sieci bankomatów i rosnących kosztów, rozsądnym pomysłem jest trzymanie w domu niewielkiej, bezpiecznej rezerwy gotówkowej na wszelki wypadek.
