Wielkimi krokami zbliża się uroczystość Wszystkich Świętych, czyli jedno z najważniejszych świąt w polskich kalendarzach. Od lat kojarzy się z nieprzyjemną pogodą, chłodem i opadami deszczu ze śniegiem. Zmiany klimatyczne sprawiły jednak, że ten wizerunek zaczyna się zmieniać. Znane są najnowsze prognozy, tego należy się spodziewać 1 listopada.
Po wieloletniej serii łagodnych zim Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) przedstawił prognozy na nadchodzące cztery miesiące. Wiadomo już, że styczeń może mocno dać się we znaki pod względem mroźnej aury. Jaka pogoda będzie w następnych miesiącach i czy możemy liczyć na powrót zimnej, białej zimy?
Coraz więcej osób dostrzega, że najmłodsze pokolenia nie mają pojęcia, jak wygląda prawdziwa zima. Śnieżna pokrywa pojawia się coraz rzadziej, a Boże Narodzenie odbywa się w całkowicie innej aurze. Okazuje się jednak, że już w październiku w niektórych regionach może spaść pierwszy śnieg. Prognozy są ostrożne, ale stanowią ważną zapowiedź.
Po wyjątkowo ciepłym i słonecznym początku października, pogoda szykuje nam gwałtowne załamanie. Najnowsze prognozy synoptyków nie pozostawiają złudzeń – już po weekendzie do Polski wtargnie fala arktycznego chłodu, która przyniesie ze sobą znaczne spadki temperatur, a nocami nawet przymrozki. To będzie pierwszy tak poważny powiew późnej jesieni, który zmusi nas do wyjęcia z szaf cieplejszych kurtek.
Jesień w Polsce kojarzy się z różnymi obrazami, jednak niewiele osób spodziewało się tego, co pokazują najnowsze prognozy pogody. Wiele wskazuje na to, że wkrótce dojdzie do poważnej zmiany, na którą nie wszyscy są przygotowani. Wszystko ze względu na zmiany w Europie, to może mieć dotkliwe skutki dla społeczeństwa.
Potężny orkan, który otrzymał imię Amy, uderzył w Europę, powodując chaos komunikacyjny i rozległe zniszczenia. Wichura doprowadziła do masowego odwoływania lotów i pozbawiła prądu dziesiątki tysięcy gospodarstw domowych. Głęboki niż atmosferyczny przesuwa się na wschód, a Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej już wydał ostrzeżenia dla Polski.
Pierwsze dni października przyniosły ochłodzenie, przymrozki, a w górach opady śniegu. Zimowa aura na początku jesieni sprawiła, że wielu Polaków zaczęło zadawać sobie pytanie o nadchodzącą zimę. Najnowsza, eksperymentalna prognoza długoterminowa Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) sugeruje scenariusz, który może zaskoczyć.
Po wyjątkowo ciepłych dniach we wrześniu, nadeszło wyraźne ochłodzenie. Pogoda w ostatnich dniach stała się iście jesienna. Wiadomo już, jaka aura będzie panowała w kolejnych dniach października. W czwartek 2 października IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego stopnia, które będą dotyczyły przede wszystkim kierowców. Warunki w wielu regionach kraju zrobią się niebezpieczne. Polacy muszą wiedzieć.
Po wyjątkowo ciepłej końcówce września, polska gospodarka musi przygotować się na gwałtowną zmianę aury. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia o nadciągającym ochłodzeniu, które przyniesie przymrozki i nocne spadki temperatury poniżej zera.
Trwa sezon na wakacje last minute, podczas których turyści wykorzystują ostatnie ciepłe tygodnie w wakacyjnych rajach. I tutaj pobyt miał być piękny i rajski, rzeczywistość okazała się jednak zgoła inna. Hiszpańska wyspa została sparaliżowana, ogłoszono czerwony alarm. Turystów ewakuowano z hoteli, wakacje zmieniły się w koszmar.
W Polsce odnotowano już pierwsze przymrozki, a co za tym idzie, jesienna aura wyraźnie dała o sobie znać. Czy to oznacza, że już na dobre należy wyciągnąć kurtki z szaf? Okazuje się, że do kraju mogą dotrzeć jeszcze cieplejsze temperatury. Co więcej, padała nawet konkretna data.
Po weekendzie, który w wielu miejscach Polski uraczył nas niemal letnimi temperaturami, nad krajem pojawiły się pierwsze oznaki jesiennej rewolucji pogodowej. Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) zapowiadają nagły, a w niektórych regionach wręcz zaskakujący spadek temperatury, który przyniesie ze sobą powrót przygruntowych przymrozków.
Już tylko 7 dni zostało do końca września, który pod względem pogody z nielicznymi wyjątkami, jak upalny miniony weekend, był już miesiącem jesiennym. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opracował już eksperymentalną prognozę pogody na kolejny miesiąc. Choć oczywiście jest ona obarczona dużym marginesem błędu, to daje ogląd tego, jakich warunków spodziewać się w październiku.
Katastrofa klimatyczna, której jesteśmy świadkami, ma wpływ na obniżenie skuteczności prognoz pogody, jednak to nie zniechęca meteorologów do formułowania eksperymentalnych długoterminowych prognoz. Są one oczywiście obarczone licznymi zastrzeżeniami, mają charakter poglądowy i eksperymentalny, jednak IMGW i tak decyduje się na kolejne publikacje – najnowsza z nich obejmuje nadchodzącą jesień i początek zimy.
Początek kalendarzowej jesieni szykuje iście filmowy zwrot akcji. Meteorolodzy mówią wprost: to, co dzieje się nad Polską, wygląda jak przyspieszony zwiastun czterech pór roku w tydzień. Słońce jeszcze grzeje, ale na horyzoncie kłębi się zimny front, który ma jedną misję – wywrócić letni spokój do góry nogami. Polacy powinni się na to przygotować.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedstawił najnowsze prognozy na nadchodzący weekend. Okazuje się, że do Polski nadciąga pewnego rodzaju anomalia, której w tym czasie mało kto mógłby się spodziewać. Na prognozach nasz kraj cały będzie oznaczony kolorem czarnym. Wiadomo, co to oznacza.
Czy wrześniowe upały mogą jeszcze zaskoczyć rodaków? Choć lato 2025 nie rozpieszczało wysokimi temperaturami, część osób liczyła na ciepły wrzesień. W prognozach synoptyków pojawiają się sygnały, że upały w Europie nadal występują, czy jednak dotrą do Polski? Oto jak mogą wyglądać najbliższe tygodnie.
Nadciągające zmiany w pogodzie mogą zaskoczyć niejednego. Synoptycy ostrzegają, że atmosfera nie przyniesie stabilizacji i w najbliższych dniach znów pokaże swoje groźne oblicze. Wiele regionów kraju może zmagać się z gwałtownymi opadami i burzami, które szybko zmieniają codzienne plany mieszkańców. Zmienność pogody sprawia, że każdy dzień może przynieść nowe wyzwania – od intensywnych ulew po nagłe wiatry.
Tegoroczne lato nie było zbyt łaskawe dla mieszkańców Polski i choć wrzesień rozpoczął się słonecznie, a temperatury w wielu rejonach w pierwszym tygodniu miesiąca osiągały nawet 30 st. C, to już w środę nastąpi gwałtowne zmiana. IMGW przewiduje, że sytuacja utrzyma się do czwartku (11 września). Czego należy się spodziewać i w których rejonach będzie najgorzej?
Jesień zbliża się wielkimi krokami, jednak coraz więcej osób już zastanawia się, jakiej pogody powinniśmy spodziewać się tegorocznej zimy. Okazuje się, że meteorolodzy przedstawili najnowsze prognozy i niestety, ale nie mają dobrych wieści. Taka ma być pogoda w zimę 2025/26. Polacy powinni się przygotować.
Jesienna pogoda jeszcze nie zdążyła dać się we znaki, jednak wiele wskazuje na to, że już wkrótce zaczniemy ją wyraźnie odczuwać. Najnowsze prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej mówią jasno, te zjawiska już jutro będą odczuwalne w dużej części kraju. Przygotować powinni się przede wszystkim kierowcy, ale także reszta społeczeństwa.
Nad Polską szykuje się astronomiczne widowisko, jakiego nie widziano od dekady. Już dziś wieczorem wąski pas nieba przemieni się w scenę kosmicznego spektaklu, którego kulminacja potrwa zaledwie kilkadziesiąt minut i – jeśli wierzyć statystykom – pozostanie we wspomnieniach na kolejne dziesięć lat. Księżyc skryje się w cieniu i spłonie czerwienią – pełne zaćmienie już wkrótce.
Pierwsza połowa września rozpieszczała letnimi temperaturami, usypiając czujność Polaków po wyjątkowo niespokojnym lecie. Jednak najnowsze analizy modeli pogodowych są bezlitosne i nie pozostawiają złudzeń. Nadchodzi gwałtowna i głęboka zmiana, która mocno kontrastuje z dotychczasową aurą. Polacy powinni być na to przygotowani.
Choć wakacje oficjalnie dobiegły końca, dla wielu lato jeszcze trwa w najlepsze, bo to właśnie we wrześniu część Polaków postanowiła wziąć urlop wypoczynkowy. Niektórzy udali się za granicę, inni z kolei nad Morze Bałtyckie, jednak takich widoków o tej porze roku dawno w polskich kurortach nikt nie widział. Do sieci trafiło nagranie z Krynicy Morskiej, które błyskawicznie zrobiło furorę wśród internautów. Uwagę zwróciła nie tylko liczba wypoczywających turystów.
Wrzesień rozpoczął się upalnie, jednak wraz z wysokimi temperaturami nie zabrakło gwałtownych wyładowań atmosferycznych i nawałnic. 5 września grzmiało zwłaszcza w centralnej Polsce i na północy kraju, w sobotni poranek niebezpiecznie zrobiło się natomiast na półudniu i na wschoddzie kraju, gdzie w dalszym cigu trwają burze. W Małopolsce mieszkańcy zaobserwowali nawet sporych rozmiarów grad. W sieci pojawiły się mrożące krew nagrania. Kiedy możemy liczyć na poprawę pogody oraz gdzie obecnie obowiązują alerty?
Pierwsze dni września w Polsce okazały się pełne ciepła i iście wakacyjnej pogody. Okazuje się jednak, że nie potrwa to długo. Ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, a także alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa mówią jasno, na co należy się przygotować. Te województwa tego wieczoru muszą mieć się na baczności.
Nadchodzące dni mogą przynieść warunki atmosferyczne, które zaskoczą nawet osoby przyzwyczajone do letnich burz. Synoptycy ostrzegają, że pogoda w Polsce będzie zmieniać się wyjątkowo dynamicznie, a pewne regiony kraju mogą szczególnie mocno odczuć skutki nadciągających zjawisk. Co dokładnie nas czeka i gdzie sytuacja może być najbardziej niebezpieczna?
Pogoda w środę 3 września będzie niespokojna. IMGW wydał alerty pierwszego stopnia, w których ostrzega Polaków przed burzami, intensywnymi opadami deszczu, silnym wiatrem i gradem. Ostrzeżenia obejmą aż cztery województwa. Ich mieszkańcy powinni się przygotować. Gdzie konkretnie pogoda zrobi się niebezpieczna?