Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Mieszkania za bezcen. Już 400 tys. Polaków wykorzystało życiową okazję
Kasper Starużyk
Kasper Starużyk 26.10.2020 01:00

Mieszkania za bezcen. Już 400 tys. Polaków wykorzystało życiową okazję

Tanie mieszkanie
Obraz Photo Mix z Pixabay

Polacy wiedzą jak szukać tanich mieszkań. Portal Rynek Pierwotny wskazuje, że przez 16 lat w naszym kraju kupiono ponad 400 tysięcy mieszkań za bezcen. Warunek jest jeden: należały wcześniej one do zakładów pracy. Przyglądamy się eksperckiej analizie i sprawdzamy jak stać się właścicielem własnego mieszkania nie wydając przy tym fortuny.

Tanie mieszkanie – to możliwe

Obecnie nie buduje się nowych mieszkań zakładowych. W 2019 roku, jak wskazuje Główny Urząd Statystyczny, w Polsce powstało zaledwie 292 takich mieszkań. Obecnie na rynku znajduje się około 70 tysięcy tego typu lokali. Co z pozostałymi? Przecież w czasach PRL-u w Polsce budowano je na potęgę. Okazuje się, że ogrom tanich mieszkań, które były lokowane tuż przy zakładach pracy zostało sprzedanych. Ich ceny są naprawdę kuszące. Każdy, kto ma chrapkę na niedrogie "M" musi się jednak spieszyć, jest ich stosunkowo niewiele.

Jak wskazuje GUS, od 2004 roku sprzedano w Polsce ponad 400 tys. tego typu mieszkań. Obecnie na rynku pozostało ich nieco ponad 70 tysięcy. Wciąż są do wykupienia, a ich lokalizacje są naprawdę kuszące. Jak przygotować się do zakupu taniego mieszkania od zakładu pracy? Sprawdzamy szczegóły. Eksperci Rynku Pierwotnego wskazują na trend szybkiego wyprzedawania się tego typu lokali, trzeba się więc sprężyć. Na początku lat dwutysięcznych na rynku dostępnych było ponad pół miliona tanich mieszkań pracowniczych.

Liczba mieszkań, które są w posiadaniu zakładów pracy jest udostępniania przez Główny Urząd Statystyczny. Do tej kategorii zaliczane przez GUS są wszystkie lokale mieszkalne, których właścicielami są zakłady pracy – zarówno prywatne jak i państwowe. 

1. Kiedy 14. emerytura? Znany jest już termin i propozycje kwot, jednak niektórzy emeryci zostaną z niczym2. "Zaraz przeczytam, że jestem podły i zazdrosny". Jarosław Jakimowicz zupełnie niespodziewanie zaatakował kolegę3. Nie dostaniesz się do lekarza na NFZ? Jest pomysł, żebyś miał zrefundowaną wizytę w prywatnym gabinecie 

Ponadto, jak dopowiada portal Money.pl, mieszkania dla potrzeb pracowniczych mogą być przekazywane zakładom pracy przez samorządy lub Skarb Państwa w trwały zarząd. Ponadto część mieszkań, jak np. te którymi dysponują uczelnie wyższe, mogą być w użytkowaniu państwowych jednostek organizacyjnych.

Spiesz się po klucze

Główny Urząd Statystyczny niestety nie publikuje dokładnych liczb wskazujących na wykup przyzakładowych tanich mieszkań. Jednak jak informują eksperci z Rynku Pierwotnego oraz portalu Money, ostatnie 20 lat oznaczało całkowite zamrożenie rynku mieszkań pracowniczych. Te, które powstawały stanowiły niewielki promil z pośród wszystkich powstających w Polsce inwestycji budowlanych. Przyjmuje się zatem, że zasób mieszkań zakładowych po 2002 roku od kiedy prowadzona jest analiza, to spadek po PRL-u, gdy na potęgę powstawały kolejne lokale dla pracowników zakładów. A w ciągu zaledwie 16 lat dostępność takich tanich mieszkań zmniejszyła się o ponad 400 tysięcy.

Money.pl wskazuje jak na przestrzeni lat rysowała się krzywa dostępności. I tak w 2002 roku na rynko pozostawało 483 237 tanich mieszkań pracowniczych, w 2003 roku było to 466 961, w 2004 r. 467 328 mieszkań. Warto tutaj uwagę na nieznaczny wzrost liczby dostępnych "M", jednak jak się okazuje jest to jedyny taki rok, gdy wzrost był większy niż 300 mieszkań. W 2005 roku dostępnych mieszkań znów było mniej, dokładnie 373 191.

Rok 2006 to najprawdopodobniej znikome zainteresowanie tanimi mieszkaniami przyzakładowymi oraz oddawanie do użytku nowych. Liczba dostępnych lokali wzrosła o równe 50 mieszkań i wyniosła 373 141. Zostały one jednak bardzo szybko wyprzedane. W 2007 dostępnych mieszkań było 300 866. Największy popyt na tego typu lokale przyniosły lata 2008-2009. 

Mieszkań już prawie nie ma

Okazuje się, że tylko przez 2 lata sprzedano ponad 150 tys. tanich mieszkań. Pod koniec 2009 roku dostępnych na rynku było zaledwie 132 486 mieszkań przyzakładowych. Po ogromnym boomie widać, że trend znów wyhamował. Przez kolejne 4 laty sprzedano mniej niż 30 tys. mieszkań. W 2013 roku na rynku pozostawały 105 304 mieszkania. Lawina wykupów znów ruszyła w 2015 roku. Wówczas dostępnych pozostało 86 837 lokali. Do końca roku 2018 w dyspozycji zakładów pracy znajdowało się 69 085 mieszkań.

Skąd tak ogromne zainteresowanie mieszkaniami w latach 2008-2009? Portal Money przypomina, że to właśnie wtedy najemcy lokali należących do Skarbu Państwa oraz przekazanych państwowym jednostkom mogli składać wnioski o wykup mieszkań na preferencyjnych warunkach. Obecnie na rynku znajduje się nieco ponad 70 tys. lokali, które można wykupić za grosze. Jak przypomina Rynek Pierwotny, wciąż obowiązują przepisy ustawy z 15 grudnia 2000 roku o zasadach zbywania mieszkań należących do Skarbu Państwa. Akt prawny pozwala na zakup mieszkania po cenie dużo niższej niż obecnie obowiązująca stawka rynkowa.