Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Finanse > Szykuje się nowy podatek od ogrzewania. Ci Polacy dostaną po kieszeni
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 13.03.2024 13:32

Szykuje się nowy podatek od ogrzewania. Ci Polacy dostaną po kieszeni

grzejnik
Fot. redakcja BiznesInfo

Unia Europejska nie zamierza przykładać ręki do postępujących zmian klimatu i dyscyplinuje kraje członkowskie. W tym celu prężnie pracuje nad zmianami w systemie ETS, który wkrótce zastąpi nowa wersja zwana ETS 2. W wyniku wejścia w życie nowych przepisów, na wielu m.in. Polaków może zostać wówczas nałożony podatek od ogrzewania. Podpowiadamy, kto powinien zacząć się obawiać i co zrobić, aby uniknąć dodatkowych kosztów.

ETS 2 wkrótce zastąpi ETS

Już niedługo, bo za jakieś 3 lub 4 lata, w Polsce zaczną obowiązywać przepisy, zgodnie z którymi na kolejnych emitentów CO2 zostanie nałożony nowy podatek. Związane jest to z unijnym systemem ETS 2, dotychczas dotyczącym przeróżnych firm, np. z branży przemysłu mineralnego czy papierniczego.

Po osiągnięciu porozumienia w ub.r. do listy dopisano jeszcze inne podmioty, emitujące gazy cieplarniane. I tak, płacić trzeba będzie także za: żeglugę, transport drogowy oraz budownictwo, w tym ogrzewanie domów i mieszkań.

Ostatni z przypadków powinien szczególnie zainteresować mieszkańców Polski, gdyż może realnie odbić się na ich portfelach. Zmiany wejdą w życie najwcześniej w 2027 roku, a wiele zależy od cen gazu w roku 2026. Jeśli bowiem te przekroczą pewną granicę, system ETS 2 wdrożony zostanie dopiero rok później.

Czas tylko do 15 marca. Wielu Polaków zapłaci blisko 500 zł

Polacy zapłacą podatek od ogrzewania

To, ile wyniesie podatek od ogrzewania, jest na razie wielką niewiadomą. Pieniądze jednak mogą szykować ci Polacy, którzy domy i mieszkania ogrzewają węglem, gazem lub olejem opałowym.

Interia Biznes informuje ponadto, że ceny uprawnień do emisji CO2 nie będą narzucane przez Unię, ale wynikać z prawa popytu i podaży. Przykładowo, w styczniu 2024 r. za emisję jednej tony w systemie ETS trzeba było zapłacić ponad 80 euro, a w lutym niecałe 64 euro. Na szczęście, w pierwszym roku obowiązywania nowego systemu wydanych zostanie 30 proc. uprawnień do emisji, co z pewnością zbije ceny.

ZOBACZ: Podatek od kota. Wiemy, kto będzie musiał zapłacić

Wszystkie pieniądze, jakie w ramach ściągnięcia podatku uda się wyegzekwować od płatników, zasilą budżet państwa. Później z kolei mają zostać wykorzystane do sfinansowania działań proekologicznych, w tym np. zasilać budżet programów termomodernizacyjnych.

Czas na walkę ze smogiem

Wydawać by się mogło, że nowe przepisy nie będą dotyczyły tak wielu osób, bowiem mowa tylko o dwóch grupach, jednak zauważmy, że grupy te są wyjątkowo liczne. Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków posiada dane, zgodnie z którymi w Polsce jest obecnie 3,6 mln kotłów na paliwo stałe oraz 2,3 mln kotłów gazowych.

Jeśli ktoś obawia się wysokich kosztów emisji CO2, już teraz powinien pomyśleć o zmianie źródła pozyskiwania ciepła. Dofinansowanie można uzyskać chociażby w ramach rządowego programu “Czyste powietrze”. To pierwszy ogólnopolski program dopłat do wymiany starych pieców oraz docieplenia domów jednorodzinnych.

Źródło: Interia Biznes, gov.pl