Sąd wydał przełomowy wyrok. ZUS pod ścianą, to nadzieja na wyższe emerytury dla Polaków

System emerytalny w Polsce jest - delikatnie mówiąc - wielokrotnie złożony. Na tyle, że część Polaków może mieć problem z jego zrozumieniem i ewentualnym dochodzeniem przysługujących im praw. Sprawą szczególnej wagi jest sytuacja, w jakiej znalazły się osoby urodzone między 1949 a 1959 rokiem i skorzystały z prawa do wcześniejszej emerytury. Niedawno sąd wydał precedensowy wyrok, który może zadziałać na ich korzyść.
Problem zaniżonych emerytur części seniorów
Seniorki urodzone między 1949 r. a 1959 r. oraz seniorzy, którzy przyszli na świat między 1949 r. a 1954 r., mogą otrzymywać zaniżone świadczenia emerytalne. Problem ten dotyczy tych, którzy zdecydowali się na przejście na wcześniejszą emeryturę. Zostali oni nierówno potraktowani przez system, który przyjął inny sposób przeliczania świadczeń im przysługujących.
W 2013 roku wprowadzono art. 25 ust. 1b ustawy o emeryturach, który stanowił o pomniejszaniu środków emerytalnych o sumę pobranych wcześniej świadczeń.

Efekt? Jeżeli ktoś przez kilka lat pobierał wcześniejszą emeryturę, ZUS brał pod uwagę sumę wypłaconych środków przy przeliczaniu wysokości przysługującej mu emerytury powszechnej. W skrócie: emerytura takiej osoby była znacznie niższa.

Trybunał Konstytucyjny po stronie seniorów
Regulacja, która zakładała pomniejszenie kapitału emerytalnego, została zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego. A ten stanął po stronie seniorów. Orzeczenie TK z dn. 6 marca 2019 r., sygn. P 20/16, wskazuje niezgodność legislacji z art. 2 Konstytucji RP.

Zakresowy wyrok obejmował tylko kobiety z rocznika 1953 roku, z punktu widzenia poszkodowanych emerytów był jednak krokiem w dobrym kierunku. Umożliwił on ponowne obliczenie wysokości świadczenia. Jednocześnie otworzył drzwi kolejnym zmianom — zaczęto głośno mówić o rozszerzeniu zakresu specustawy z 2020 roku (uwzględniającej kobiety z rocznika '53 jako wyjątek) o inne roczniki.
Czytaj więcej: Dodatkowe pieniądze z ZUS dla kobiet urodzonych po tym roku. Nawet kilkaset złotych więcej co miesiąc
Trwają prace legislacyjne nad projektem, który ma uwolnić część poszkodowanych od konsekwencji przejścia na wcześniejszą emeryturę. Niewykluczone są także szersze rozwiązania — konkretów na tę chwilę jednak brak. Ale jest nadzieja. Daje ją seniorom wyrok sądu na korzyść emerytki.
Emerytka wygrała z ZUS. Sąd wydał ważny wyrok
Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydał wyrok na korzyść emerytowanej nauczycielki. Seniorka zwracała uwagę na fakt, iż świadczenie, które jej przyznawano w ramach emerytury powszechnej było niższe od wcześniejszego. Kiedy wystąpiła do ZUS z prośbą o ponowne przeliczenie emerytury, dostała decyzję odmowną. Sprawę skierowała wtedy do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, który orzekł na jej korzyść.
Teraz gdy zapadł wyrok II instancji, wiadome jest, że sąd przyznał seniorce podwyżkę świadczenia o 700 złotych oraz wyrównanie w wysokości 30 tys. złotych. To promyk nadziei dla wielu emerytów.
To ważny wyrok, który pokazuje, że nie zawsze musimy godzić się na decyzję ZUS. Teraz każdy powinien sprawdzić, czy nie jest w podobnej sytuacji i też domagać się sprawiedliwości. Takich poszkodowanych osób może być bowiem kilkadziesiąt tysięcy — powiedział serwisowi wyborcza.biz dr Łukasz Wacławik z wydziału zarządzania krakowskiej AGH.
Czytaj więcej: Otworzyła list z ZUS i się załamała, taka kwota brzmi jak żart. 60-latka nie jest jedyna





































