biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Prawie tysiąc lotów odwołanych, a to jeszcze nie koniec. Szef Ryanaira zabiera głos
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 03.07.2025 21:59

Prawie tysiąc lotów odwołanych, a to jeszcze nie koniec. Szef Ryanaira zabiera głos

lotnisko
Fot. ilona titova/Getty Images/CanvaPro

Wakacyjny sezon dopiero się zaczyna, a już tysiące osób utknęły na lotniskach. Nikt nie spodziewał się, że właśnie teraz dojdzie do tak potężnego paraliżu. Co wywołało zamieszanie i w jakich europejskich portach podróżni napotkali problemy?

Coraz trudniej zaplanować wakacje. Wszystko przez odwoływane loty

Strajki we Francji nie należą do rzadkości, jednak skala i moment tego konkretnego protestu wzbudziły wyjątkowe poruszenie wśród podróżnych i przewoźników. Ruch lotniczy nad Europą uległ poważnym zakłóceniom, co wywołało reakcję nie tylko lokalnych mediów, ale i linii lotniczych z całego kontynentu.

Na głównych francuskich lotniskach – od Nicei przez Lyon, aż po Paryż – od czwartku wprowadzono masowe ograniczenia w ruchu lotniczym. Agencja AFP informowała o rosnącym napięciu wśród kontrolerów lotów, którzy wyszli z wież kontrolnych i odmówili pracy.

Wśród powodów wskazywanych przez protestujących wymienia się m.in. przestarzały sprzęt, niedobory kadrowe i toksyczne warunki pracy. Jeden z głównych związków zawodowych kontrolerów, UNSA-ICNA, tłumaczy, że sytuacja jest już nie do zniesienia, a skargi trafiały do przełożonych od miesięcy.

lotnisko 1.jpg
Fot. JJ Jordan/Pexels/CanvaPro
Kierowcy zatankują za półdarmo. Sieć paliw ogłosiła niebywałą promocję, oto warunki Plaża w popularnym kurorcie nad Bałtykiem do zamknięcia. Wielkie rozczarowanie wśród turystów

Wewnętrzne napięcia i rosnąca frustracja kontrolerów osiągają punkt krytyczny

Na protest najbardziej ucierpieli pasażerowie, którzy wyruszyli w swoje pierwsze wakacyjne podróże. Początek sezonu urlopowego okazał się katastrofalny – nie tylko dla turystów, ale również dla samych linii lotniczych.

Według danych Airlines for Europe – organizacji zrzeszającej najważniejszych europejskich przewoźników, takich jak Air France-KLM, Lufthansa, British Airways, easyJet i Ryanair – obecny strajk może zniweczyć plany tysiącom osób.

Ryanair poinformował o anulowaniu 170 lotów, co wpłynęło na około 30 tys. pasażerów. Głos w sprawie zabrał również dyrektor generalny linii – Michael O’Leary, który nie szczędził słów krytyki:

Po raz kolejny europejskie rodziny są zakładnikami strajku francuskich kontrolerów lotów – podkreślił w oficjalnym oświadczeniu.

Z kolei easyJet zapowiedział, że tylko w dwa dni protestów, czyli czwartek i piątek, odwołanych zostanie 274 lotów.

Problemy dotknęły również największe francuskie lotniska. Na Charles de Gaulle, Orly i Beauvais odwołano jedną czwartą połączeń, a wstępne prognozy na kolejne dni wskazują, że skala ograniczeń może sięgnąć nawet 40 proc. całkowitej liczby lotów – alarmuje francuski Urząd Lotnictwa Cywilnego (DGAC).

Masowe odwołania lotów, tysiące poszkodowanych. Przewoźnicy nie kryją wściekłości

Strajk objął ponad 270 z 1400 kontrolerów lotów – poinformowała agencja AFP. Choć liczba wydaje się niepozorna, to skutki dla systemu lotniczego były natychmiastowe i bardzo kosztowne.

Związek USAC-CGT w swoim stanowisku podkreślił, że frustracja kontrolerów sięgnęła zenitu, ponieważ "Urząd Lotnictwa Cywilnego (DGAC) nie rozumie realnych problemów pracowników wież kontrolnych" – cytuje stanowisko agencja AFP.

ryanair.jpg
Fot. APAU BARRENA/AFP/East News

W grę wchodzi nie tylko kwestia sprzętu czy przeciążenia pracą. Pracownicy domagają się kompleksowej reformy struktury zatrudnienia i lepszego zarządzania ruchem powietrznym w całym kraju. Ich zdaniem obecne warunki są nie do zaakceptowania, a ich apele od miesięcy pozostają bez odpowiedzi.

Tymczasem francuski rząd pozostaje nieugięty. Minister transportu, Philippe Tabarot, jeszcze przed rozpoczęciem protestów jednoznacznie stwierdził:

Żądania związkowców są nie do zaakceptowania tak samo, jak strajkowanie na początku wakacji.

Zamrożenie rozmów, brak mediacji i napięta atmosfera sprawiają, że sytuacja może eskalować. Na niebie nad Francją nadal panuje organizacyjny chaos, a coraz więcej głosów sugeruje, że obecny protest może być dopiero zapowiedzią większego kryzysu w europejskim lotnictwie.

Francuski strajk kontrolerów lotów doprowadził do odwołania setek połączeń i sparaliżował ruch lotniczy w całym kraju. Przewoźnicy, tacy jak Ryanair czy easyJet, mówią wprost o dramatycznych konsekwencjach dla pasażerów i domagają się pilnych działań ze strony władz.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: