Popularny serwis wyzerował konta klientów bez słowa. Polacy stracili tysiące złotych

11 lat budowania zaufania klientów do firmy właśnie przestało mieć znaczenie. Popularna platforma wyczyściła konta użytkowników z posiadanych środków niemal do zera, wyjaśnienie zdaje się absurdalne. Ruszył apel ostrzegawczy na Facebooku: “jeśli ktoś ma tam konto, to niech lepiej sprawdzi”. W jednej chwili może zniknąć od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Firma zajęła stanowisko w tej sprawie.
Decyzja firmy wydawała się formalnością. Konsekwencje zszokowały wszystkich
Niestety, w dobie rosnącej cyfryzacji ataki cyberprzestępców stały się codziennością. Chwila nieuwagi wystarczy, by z konta bankowego wyparowała pokaźna kwota, której odzyskanie może okazać się niemożliwe. Nieco bardziej zaskakujący jest przypadek, gdy to znana firma wchodzi w rolę cyberprzestępcy. A przynajmniej tak to wygląda…
Firma Cupsell jest na rynku już od ponad dekady, bo od 2014 roku. Za pośrednictwem platformy, klienci mogli projektować swoje własne koszulki i gadżety, a następnie założyć własny sklep internetowy i sprzedawać je internautom. Pomysł na własny biznes mógł być dzięki temu bardzo prosty, bo to Cupsell odpowiadało za finanse. Do momentu, aż firma zmieniła właściciela i wszystkie finanse jej klientów “zniknęły”.

Klienci zapłacili za politykę firmy. Nowy właściciel “stworzył” zadłużenie
Jeszcze do niedawna korzystanie z Cupsell było bardzo proste. Wystarczyło wysłać projekt produktu, a druk i sprzedaż było już zadaniem firmy i poprzedniego właściciela: Snapwear Sp. z o.o. Do czasu, aż 1 maja 2025 roku platforma trafiła w ręce spółki Yax Interactive Mateusz Piwnicki.
Zmiana właściciela firmy to żadna nowość. W wielu przypadkach nie wiąże się to konsekwencjami dla klientów. Jeśli usługa dalej będzie świadczona, często wystarczy zaakceptować nowy regulamin i można zapomnieć o całej sprawie. I tym razem sprawa przebiegała podobnie — klienci zostali poinformowani mailowo o zmianie operatora i możliwości usunięcia konta na własne życzenie.
Jeśli chcieliśmy nadal korzystać z platformy, konieczne było zaakceptowanie regulaminu do 15 października 2025 roku, celem przekazania danych osobowych nowemu właścicielowi. Właścicielowi, który niedługo potem zaczął ściągać pieniądze z kont użytkowników. Klienci nie znali wciąż nie znają przyczyny, dla której stracili nawet po kilka tysięcy złotych — przynajmniej dopóki firma nie wydała oficjalnego oświadczenia.

Powód zadłużenia szokuje? Pieniądze same znikają z konta. Sprawą zajmie się UOKiK
Sprawę zdecydował się nagłośnić na Facebooku profil Ryszard Swetru, który służy - jak tłumaczą jego twórcy - "wyśmiewaniu absurdów politycznych oraz wspomaganiu idei wolnościowej". Wraz z postem pojawił się również zrzut ekranu z niedawnej transakcji w serwisie. Dowód jest, ale w tytuł przelewu wciąż trudno uwierzyć.
Firma Yax Interactive pobiera bowiem niemałe opłaty od klientów (w tym przypadku było to niemal 500 zł), a powodem ma być… “zmiana właściciela serwisu”. Początkowo spółka nie reagowała na próby kontaktu, na maile odsyłając jedynie automatyczne odpowiedzi.
Przepraszam bardzo, ale jakim prawem Cupsell.com pobieracie od ludzi hajs za to, że sprzedaliście swój serwis innej firmie? [...] Jak ktoś ma tam konto, to niech lepiej sprawdzi, czy jemu też nie wyzerowali — czytamy w opublikowanym wpisie.
Z konta autora posta miało zniknąć dokładnie 476 złotych z zysków ze sprzedaży własnych produktów. Jego saldo spadło do 4,07 zł, ale w innych przypadkach konta zostały wyczyszczone do zera. Poszkodowani użytkownicy zapowiedzieli zgłoszenie sprawy do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wiele wskazywało na to, że Cupsell będzie zmuszony do zwrotu bezpodstawnie pobranych środków, a cała sytuacja zostanie wytłumaczona błędem w systemie — tym bardziej, że firmy mają prawny obowiązek informować klientów o podstawie ewentualnych roszczeń. Firmę mogły czekać nie tylko konsekwencje prawne, ale również poważny kryzys wizerunkowy i utrata budowanego przez lata zaufania klientów. Po pewnym czasie spółka wydała w końcu oficjalne oświadczenie. Udało im się wyjść z tego z twarzą?
Cupsell tłumaczy się z transakcji na kontach klientów. Znamy powód
Stanowisko w sprawie burzy w mediach i na Facebooku zajął dotychczasowy operator serwisu cupsell.pl, Snapwear sp. z o.o. W wydanym oświadczeniu spółka podkreśla, że nadal odpowiada za wszelkie należności pieniężne użytkowników do dnia 30 kwietnia 2025 roku. Natomiast w sprawie związanej z transakcjami od 1 maja należy kontaktować się z nowym właścicielem. Snapwear zaznacza również, że zaakceptowanie nowego regulaminu było całkowicie dobrowolne.
Zależy nam na transparentności i spokojnym wyjaśnieniu wszelkich wątpliwości. Przepraszamy wszystkich, którzy poczuli się zdezorientowani obecną sytuacją. Jesteśmy otwarci na współpracę z użytkownikami oraz mediami w celu rzetelnego przedstawienia stanu faktycznego — zapewnia firma w oświadczeniu.
Spółka zdecydowała się wyjaśnić kwestie “zaginionych” środków i uspokoić użytkowników serwisu. Przede wszystkim saldo 0 zł może wynikać z założenia nowego konta przez nowego właściciela, co Snapwear tłumaczy jako “naturalną konsekwencję rozdzielenia odpowiedzialności finansowej”. Podkreśla jednak, że wciąż możliwe jest wypłacenie wcześniej uzyskanych środków. Ewentualne różnice między widoczną wartością na koncie a stanem faktycznym mogą również wynikać z błędu technicznego, “za który firma bierze odpowiedzialność i przeprasza”.
W razie wątpliwości, spółka zaprasza użytkowników do kontaktu pod adresem [email protected] z podaniem danych niezbędnych do weryfikacji konta. Komunikat skierowany jest do klientów, którzy posiadają na swoim koncie prowizje zgromadzone przed 1 maja 2025.





































