biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Polskie myśliwce przejęły rosyjski samolot. Kosiniak-Kamysz potwierdza, reakcja MON
Julia Czwórnóg
Julia Czwórnóg 23.05.2025 14:56

Polskie myśliwce przejęły rosyjski samolot. Kosiniak-Kamysz potwierdza, reakcja MON

Myśliwiec
fot. U.S. Air Force photo by Airman Seleena Muhammad-Ali, Public domain

Ministerstwo Obrony Narodowej zabrało głos w sprawie zdarzenia, do którego doszło w czwartek (22 maja), w godzinach wieczornych. Dowództwo operacyjne połączone dla sił sojuszniczych NATO w Europie, wydało polecenie przechwycenia przez polską parę dyżurną rosyjskiego samolotu, który wykonywał „niebezpieczne manewry”. 

Ministerstwo Obrony Narodowej w ostatnim czasie podejmowało wielokrotne interwencje

Minister Kosiniak-Kamysz przypomniał, że tego typu incydenty miały miejsce również w minionych tygodniach.

Uczestniczyły w nich wojska sojusznicze stacjonujące w Polsce, m.in. wojska szwedzkie stacjonujące w Marlborku - dodał.

Ostatnie zdarzenie, w którym brali udział polscy piloci, rozegrało się na Bałtyku, a dokładnie na wodach międzynarodowych. ”Brali w nim udział żołnierze z polskiego kontyngentu, którzy stacjonują na Litwie”. - informował szef MON.

 Te wszystkie wydarzenia ostatnich miesięcy, przerwane kable, które dotyczyły naszych sąsiadów, państw bałtyckich, manewry nad Gotlandią. To wszystko pokazuje, jak zaczepny charakter mają działania Federacji Rosyjskiej. Te działania są podejmowane, żeby prowokować - podkreśłał Kosiniak-Kamysz

Wczorajszego wieczoru ponownie doszło manewrów, określanych przez ministerstwo, jako niebezpiecznych. Polskie myśliwce musiały przejąć rosyjski samolot.

Zobacz też: Już dzisiaj wielkie starcie Trzaskowski vs. Nawrocki. Zasady debaty są jasne, uwagę zwraca ten szczegół

Dorota Sierakowska, Adam Glapiński, Krzysztof Paszyk
Rządowy program do kosza? Dorota Sierakowska dla BiznesInfo: „Pojawiają się głosy krytyki”
Nowy sondaż prezydencki przed II turą. Polacy wskazali swojego faworyta, jest zwrot akcji Woch poszedł w ślady Mentzena. Rzucił wyzwanie Trzaskowskiemu i Nawrockiemu, liczy na jedno

Szef MON podał szczegóły ostatniego incydentu w przestrzeni powietrznej

Szef MON poinformował o procedurach, jakie musiała podjąć para dyżurna, która została poderwana po tym, jak rosyjski samolot wojskowy SU-24 zbliżył się do przestrzeni powietrznej NATO.

Samolot wykonywał niebezpieczne manewry, nasza para dyżurna zlokalizowała go, przechwyciła i skutecznie odstraszyła - stwierdził szef MON. 

Te manewry wykonywane przez samolot rosyjski pokazują, jakie są intencje tego działania. To nie są działania przypadkowe, tylko intencjonalne - dodał.

Polecenie interwencji zostało wydane przez dowództwo operacyjne połączonych sił NATO, odpowiedzialne za kontrolę przestrzeni powietrznej nad Europą. Według ministra obrony, rosyjski SU-24 wykonywał niebezpieczne manewry, które mogły zagrozić bezpieczeństwu sojuszu. Podjęto natychmiastową reakcję.

Polskie myśliwce przechwyciły maszynę i skutecznie ją odstraszyły, zmuszając do oddalenia się i zmiany kursu. Incydent wydarzył się w przestrzeni powietrznej kontrolowanej przez NATO.

Kosiniak-Kamysz przekazał także informację o zakończeniu ważnej misji w rejonie, gdzie również zaobserwowano podejrzane manewry.

Zobacz też: Ponad 2 tys. złotych od ZUS. Te osoby mogą liczyć na dodatek, wypłaty już ruszyły

Szef MON ostrzega: "To wszystko pokazuje, jak zaczepny charakter mają działania Federacji Rosyjskiej"

Szef MON poinformował też o zakończeniu misji okrętu ORP Heweliusz na Bałtyku. Swoje zadanie spełnił okręt hydrograficzny, który został wysłany do sprawdzenia dna morza w rejonie, w którym przebiega kabel energetyczny łączący Polskę ze Szwecją.

W rejonie zaobserwowano już wcześniej podejrzane manewry tankowca z tzw. rosyjskiej floty cieni. "Flotą cieni" nazywa się grupę statków pływających pod banderami państw trzecich — najczęściej afrykańskich, i tych wykorzystywanych przez Rosję do omijania sankcji. Jednostki te nielegalnie transportują rosyjską ropę.

Teraz wspólnie z ekspertami z polskich sieci energetycznych będzie przeprowadzona analiza zebranego materiału - poinformował lider PSL. 

Zdaniem ministra, takie incydenty pokazują, jak "istotny" oraz "niebezpieczny" jest obszar Bałtyku. Podkreślał, że odstraszanie wrogich manewrów jest zadaniem dla całego sojuszu.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: