Polski gigant idzie pod prąd. Zamiast kasjerów, zaczął zwalniać informatyków

Mocne przetasowania na rynku

Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że  w styczniu 2025 r. 48 firm działających w Polsce zadeklarowało zwolnienie 12,7 tys. pracowników. Jest to znaczący wzrost w porównaniu z analogicznym okresem w 2024 roku, kiedy to deklarowano zwolnienie 2,5 tys. osób.

W ostatnim czasie w mediach pojawia się coraz więcej informacji dotyczących masowych zwolnień w firmach działających w Polsce. Ostatnio przykre doniesienia przekazał polski gigant, popularny wśród polskich klientów. Która firma zdecydowała się na przeprowadzenie zwolnień? Wiemy, ile osób straci pracę.

Miliony złotych na szali

Branża obuwniczo-odzieżowa przez lata wydawała się odporna na kryzysy, jednak presja konkurencyjności i rosnące koszty zmuszają firmy do zmian. Rywalizacja o klienta, optymalizacja procesów i automatyzacja powodują, że przedsiębiorstwa muszą podejmować radykalne kroki.

Decyzje o zwolnieniach podejmowane są w coraz krótszym czasie, a menedżerowie firm analizują, które obszary działalności przynoszą realne korzyści finansowe. Optymalizacja kosztów jest dziś jednym z priorytetów, a skutki takich działań mogą być odczuwalne dla całej gospodarki.

Nowy plan oszczędnościowy polskiego giganta zakłada cięcia wydatków sięgające setek milionów złotych. Jednym z kluczowych obszarów redukcji jest dział IT, który przez lata rozwijał się w szybkim tempie. Pracownicy obawiają się, że może to być początek większych zmian w strukturze zatrudnienia.

Znana marka zwalnia setki pracowników

Decyzję o redukcji etatów podjęła Grupa CCC, jeden z największych europejskich gigantów w branży obuwniczo-odzieżowej. W ramach optymalizacji kosztów firma zwolni 300 z 550 pracowników działu IT. Ma to przynieść oszczędności rzędu 80 mln zł i stanowi część większego planu, który zakłada redukcję kosztów o 670 mln zł w 2025 roku.

Do tej pory panował wyścig technologiczny – kto realizuje więcej projektów, kto ma lepsze rozwiązania. Projekty się nie kończyły, nie spinały, trwały za długo i były zbyt kosztowne – powiedział Dariusz Miłek, prezes Grupy CCC, cytowany przez next.gazeta.pl.