Doda promuje "cudowne" suplementy. GIF zawiadamia prokuraturę: "Realne zagrożenie"

Suplementy diety są dziś sprzedawane niemal na każdym kroku. W ich produkcję i dystrybucję angażują się również gwiazdy i influencerzy. Jedna z artystek posunęła się do tego, że zachwalała swoje produkty jako te, które są w stanie zaleczyć choroby autoimmunologiczne. To jednak zdaniem Głównego Inspektora Farmaceutycznego przekroczyło granicę. Na prokuraturę wpłynęło zawiadomienie.
Suplementy diety opanowały Polskę
W Polsce obserwuje się dynamiczny wzrost popularności suplementów diety. Według danych z raportu PMR z 2022 roku ponad 75 proc. dorosłych Polaków zakupiło co najmniej jeden taki produkt, co stanowi blisko 3,5-krotny wzrost w porównaniu do 2019 roku. Coraz więcej osób traktuje suplementy jako element codziennej profilaktyki zdrowotnej, a 40 proc. respondentów przyjmuje je codziennie.

Wynika to między innymi z faktu, że Polacy chcą coraz bardziej dbać o swoje zdrowie, a z komunikatów w mediach społecznościowych wysnuwają wnioski, że to właśnie dzięki suplementom mogą je poprawić. Można założyć, że suplementacja niektórych witamin czy składników, szczególnie po dokonaniu koniecznych badań wykazujących potencjalne niedobory, może być skuteczna. Warto jednak pamiętać, że sposób sprawdzania składu suplementów nie jest w Polsce tak dokładny, jak leków.
Rynek suplementów diety jest współczesną mafią "medyczną". Jest szara strefa czy wręcz czarny rynek suplementów, który wykorzystuje słabość prawa, luki w przepisach do stworzenia mafijnej produkcji, jeszcze lepiej opłacającej się niż narkotyki. Nie oszukujmy się, na suplementach nic pan nie ryzykuje, a zarabia pan krocie - mówi dla WP Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski.
Sprzedażą suplementów coraz częściej zajmują się gwiazdy i influencerzy o szerokim zasięgu odbiorców. Kolejna właśnie dołączyła do tego grona, sugerując, że dzięki jej produktom można wyleczyć choroby.
Poczta Polska pozbyła się 6 tysięcy pracowników, teraz chwali się sukcesem. Związkowcy: to kłamstwa Mandat za podlewanie ogródka. Wielu Polaków nie ma pojęcia, a to cios w portfelPolska gwiazda wypuszcza "cudowne" suplementy
W internetowych nagraniach Dorota Rabczewska, znana jako Doda, przekonuje, że promowane przez nią suplementy mogą zastąpić tradycyjne leki i skutecznie wspierać leczenie chorób tarczycy. Według jej relacji to właśnie te preparaty miały decydujący wpływ na poprawę jej zdrowia w przebiegu Hashimoto. W materiałach wielokrotnie podkreślała, jak poważne są zaburzenia pracy tarczycy, zaznaczając jednocześnie, że sama zrezygnowała z leczenia farmakologicznego.

Choć choroby endokrynologiczne, w tym Hashimoto, rzeczywiście wymagają odpowiedniej troski, wiedza medyczna jasno wskazuje na konieczność stosowania leczenia farmakologicznego. Tymczasem artystka utrzymuje, że poprawę swojego stanu zawdzięcza jedynie suplementacji i zdrowej diecie. Twierdzi również, że co druga kobieta w Polsce zmaga się z takimi problemami. Badania wskazują jednak, że jest to jedna na pięć.
Poza suplementami, które wokalistka promuje na Hashimoto, na jej stronie internetowej można zaopatrzyć się również na produkty, które mają działać odmładzająco, upiększająco, a także budować odporność i zapewniać zdrowy sen. Problem w tym, że cała sprawa wywołała wiele kontrowersji.
Przede wszystkim zwrócono uwagę na fakt, że Doda promuje odstawienie leczenia farmakologicznego na rzecz suplementów, które mogą nie być dostatecznie dobrze przebadane, a co więcej, mogą zwyczajnie nie zadziałać na problemy zdrowotne osób je spożywających. Wśród zagrożeń pojawia się również to, że Polacy często zaczynają brać suplementy bez konsultacji z lekarzem, a te potrafią wchodzić w interakcję z branymi lekami.
Zagrożenie jest olbrzymie, ponieważ suplementy diety wchodzą w liczne interakcje z lekami. Pamiętajmy, że w wyniku interakcji leków i suplementów diety w Polsce umierają ludzie i na to mamy twarde dowody - wskazywał profesor Jarosław Woroń, lekarz i specjalista farmakologii klinicznej cytowany przez Rynek Zdrowia.
Cała sprawa przykuła uwagę Głównego Inspektora Farmaceutycznego, który postanowił zareagować. Wpłynęło zawiadomienie do prokuratury, wiadomo, czym je podparto.
Zobacz: Polska poszerzyła granice. Turyści zwariowali, eksperci: To nie koniec
GIS zawiadamia prokuraturę w sprawie suplementów gwiazdy
Główny Inspektor Farmaceutyczny nie ma żadnych wątpliwości, że z takimi praktykami należy walczyć. Opiera się na art. 130 prawa farmaceutycznego, który głosi, że:
Kto wprowadzanemu do obrotu produktowi przypisuje właściwości produktu leczniczego, pomimo że produkt ten nie spełnia wymogów określonych w ustawie, podlega grzywnie.
To właśnie dlatego najnowsza działalność Dody została zgłoszona do prokuratury. Zdaniem Łukasza Pietrzaka, który rozmawiał z Wirtualną Polską, taka aktywność może zagrażać zdrowiu, a nawet życiu polskich pacjentów.
Dlatego, jako urząd, nie możemy pozostawić tego bez reakcji. To jest wyjątkowo szkodliwe społecznie. Musimy z tym walczyć - mówi szef inspekcji, tłumacząc decyzję o skierowaniu sprawy do organów ścigania.
Okazuje się, że to w żadnym wypadku nie jest pochopna decyzja ze strony Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Lekarze, w tym endokrynolodzy, którzy zajmują się takimi chorobami jak Hashimoto, od dłuższego czasu zmagają się z problemem nadmiernego spożywania suplementów przez pacjentów, a nawet zastępowania nimi prawdziwych leków.
Mam w gabinecie wielu pacjentów, którzy przychodzą i mówią, że odstawili leki, bo myśleli, że suplementy pomogą się im wyleczyć. To nasilająca się tendencja, nie ma miesiąca, w którym nie miałbym kilku czy kilkunastu pacjentów, którzy takie próby właśnie podejmowali - mówi w rozmowie z WP Szymon Suwała z Katedry Endokrynologii i Diabetologii Collegium Medicum im. Rydygiera w Bydgoszczy.
Specjalista zaznacza od razu, że jeśli chodzi akurat o Hashimoto, to tej choroby po prostu nie da się wyleczyć, ani suplementami, ani lekami. Wszystko ze względu na jej specyfikę. Farmakoterapia ma tu na celu wygaszenie objawów i zapewnienie lepszej jakości życia pacjentom.
Na ten moment nie wiadomo, z jakimi konsekwencjami spotka się Dorota Rabczewska. Jasne jest jednak to, że konsumenci powinni przemyśleć dwa razy zakup nowych specyfików, które mają poprawić ich zdrowie.




































