Tyle ma kosztować masło na koniec roku. Polacy mogą się zdziwić przed świętami
Jeszcze rok temu za kostkę masła płaciliśmy rekordowe kwoty. Dziś na rynku mleczarskim odczuwalne jest dosyć znaczące przetasowanie. Choć ceny mleka na świecie i w skupach spadają, konsumenci wcale nie odczuwają dużej ulgi przy kasach. Nieco inaczej jest w przypadku Polaków, których czekają niespodzianki, przed samymi świętami.
Mleko tanieje na potęgę, ale w handlu ceny pozostają stabilne
Głównym motorem napędowym obniżek na rynku masła jest znaczący spadek cen surowca, czyli mleka. Dane rynkowe, w tym te z Global Dairy Trade (GDT), platformy aukcyjnej wyznaczającej światowe trendy, pokazują systematyczną tendencję spadkową. Spadek ten wynika głównie ze zmniejszonego globalnego popytu, zwłaszcza ze strony kluczowych importerów, takich jak Chiny, oraz wysokiej podaży z takich regionów jak Unia Europejska czy Nowa Zelandia.
Mimo tego, z najnowszych dostępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że w lipcu 2025 cena mleka była o 14,4 proc. wyższa niż rok wcześniej, oscylując wokół 2,23 zł/litr. Spadające ceny surowca powinny naturalnie przekładać się na niższe ceny produktów końcowych, takich jak masło, ser czy jogurty, jednak wciąż nie odczuwamy znacznej ulgi. Powód leży głównie w polityce cenowej dużych sieci handlowych oraz kosztach przetwórstwa.
Marże producentów i dystrybutorów, wzmocnione wzrostem kosztów energii i pracy, wchłaniają część obniżek cen surowca, naturalnie spowalniając transfer oszczędności, które moglibyśmy potencjalnie zyskać, na półki sklepowe. Klienci muszą przygotować się na nadchodzący efekt „lepkich cen”. Co to oznacza w praktyce?
Konsumenci odczują efekt "lepkich cen"
Choć cena mleka w skupie stanowi znaczącą część kosztu produkcji masła, to nie jest jedynym elementem. Przemysł mleczarski musi mierzyć się z utrzymującą się inflacją kosztów, której źródłem są głównie ceny energii elektrycznej, gazu oraz koszty opakowań i transportu.
Nawet jeśli wskaźnik ogólnej inflacji konsumenckiej (Consumer Price Index, CPI) spada, to niektóre elementy kosztów dla firm wciąż rosną lub utrzymują się na wysokim poziomie. Analitycy Credit Agricole, w swojej najnowszej prognozie dla rynku mleka na koniec 2025 roku, wskazują, że ten efekt „lepkich” cen będzie dominował w kolejnych miesiącach.
Choć prognozy wskazują, że ceny masła będą spadać, to skala obniżek, nie będzie proporcjonalna do spadku cen surowca. Średnia cena detaliczna za kostkę 200 g masła, która w pierwszej połowie roku wynosiła około 8,80 – 9,50 zł może spaść do poziomu 8,00 – 8,30 zł w czwartym kwartale.
Poziom cenowy 8 złotych, choć wydaje się wysoki w porównaniu do lat sprzed pandemii (w 2019 roku masło kosztowało ok. 4,50 PLN), będzie wynikiem równoważenia presji cenowej surowca i wysokich kosztów dla przedsiębiorstw produkcyjnych. Warto zwrócić uwagę, że jest to prognoza dla średniej ceny, jednak szczególnie w okolicach świąt ceny masła będą wprawiać w zadumę.
Ceny masła przed świętami w 2025 roku
W ramach wojen cenowych przed świętami, duże sieci handlowe w Polsce mogą oferować masło nawet po 6,99 zł, ale będą to krótkotrwałe promocje. Wzrost popytu konsumpcyjnego związanego z tradycyjnym pieczeniem i przygotowaniem świątecznych potraw zbiega się wtedy z intensywną walką cenową między sieciami handlowymi.
W tym kontekście prognozowane przez analityków średnie ceny na poziomie 8,00–8,30 zł mogą być regularnie naruszane. W ostatnich latach masło stało się jednym z głównych produktów, których niska cena ma przyciągać klientów do sklepów Dlatego, mimo że producenci i dystrybutorzy będą chcieli utrzymać wyższe marże, presja ze strony konsumentów oraz konkurencja wymuszą na nich obniżki.
