W Lidlu powariowali. Ostatni moment promocji, klienci muszą się pospieszyć, czas do końca dnia
Promocje w Lidlu są ograniczone czasowo, a tylko do jutra klienci mogą zaopatrzyć się w te konkretne produkty. Gazetka zdradza, na co można sobie pozwolić, a artykułów z obniżoną ceną jest wyjątkowo sporo. Oznacza to tylko jedno, szybko znikną z półek i zapełnią koszyki kupujących. Warto wiedzieć, w co się zaopatrzyć.
Lidl z nową gazetką promocyjną
Fenomen gazetek promocyjnych to fundament strategii marketingowej większości sieci handlowych w Polsce i na świecie. Nie są one jedynie spisem ofert, a precyzyjnie skonstruowanym narzędziem do zarządzania ruchem klientów i maksymalizacji wartości koszyka zakupowego. Ewolucja od prostych, czarno-białych ulotek do dzisiejszych, pełnych kolorów i sugestywnych zdjęć magazynów odzwierciedla rosnące zrozumienie psychologii konsumenta.
Kluczową rolę odgrywają tu tzw. produkty kotwice, a więc towary sprzedawane z minimalnym zyskiem, a czasem nawet poniżej kosztów zakupu. Ich zadaniem jest przyciągnięcie konsumenta do sklepu i wytworzenie w jego umyśle efektu zakotwiczenia. Niska cena flagowego produktu, na przykład mleka za 1,89 zł, staje się punktem odniesienia, sprawiając, że inne, regularne ceny w sklepie wydają się bardziej akceptowalne.
Sieć zakłada, że klient, skuszony taką okazją, przy okazji dokona zakupu innych, pełnopłatnych produktów, co z nawiązką zrekompensuje niski zarobek na artykule promocyjnym. To zjawisko potęguje przemyślany układ sklepu, który często wymusza przejście przez kluczowe alejki, eksponując klienta na szeroki asortyment. Istotny jest również czynnik czasowy, jasno określony, krótki termin obowiązywania promocji buduje poczucie pilności i straty, skłaniając do natychmiastowej decyzji i ograniczając czas na porównanie ofert z konkurencją.
W ostatniej gazetce Lidla znalazło się wiele ofert, które są dostępne wyłącznie do jutra. Klienci będą musieli się pospieszyć, te produkty szybko znikną z półek.
Nowa gazetka Lidla z wielkimi promocjami
Analizując ofertę, która kończy się jutro, widać wyraźnie, że największe obniżki dotyczą podstawowych produktów spożywczych, stanowiących bazę diety wielu gospodarstw domowych. Na czele listy przecenionych towarów znajduje się drób w opakowaniach XXL, zarówno uda, jak i podudzia z kurczaka można kupić o ponad połowę taniej, w cenie 6,49 zł za kilogram. Oznacza to spadek odpowiednio o 55 proc. i 53 proc. w stosunku do ceny regularnej, która często oscyluje w granicach 14-15 zł. Mięso drobiowe, ze względu na swoją popularność i relatywnie wysoką cenę jednostkową, jest idealnym produktem do gazetki promocyjnej.
Równie znaczącą obniżką objęte zostało mleko Łaciate 2 proc., którego cena spada o 53 proc. do 1,89 zł za sztukę. W tym przypadku klient, chcąc skorzystać z promocji, musi wydać więcej (11,34 zł), co podnosi średnią wartość paragonu i na dłużej wiąże go z produktem danej marki.
W kategorii nabiału wyróżnia się także ser Gouda w kawałku XXL, tańszy o 36 proc. (9,49 zł). Większe opakowanie, choć promocyjne, również podnosi jednorazowy wydatek. Ofertę uzupełniają promocje warunkowe, takie jak 35 proc. rabatu na wszystkie parówki marki własnej Pikok przy zakupie dwóch opakowań czy 50 proc. zniżki na drugi, tańszy dżem lub konfiturę Maribel.
Takie mechanizmy nie tylko zachęcają do sięgania po więcej niż jeden produkt, ale także skutecznie promują marki własne detalisty. To jednak nie wszystko, bo tylko do jutra można zakupić więcej atrakcyjnych produktów.
Zobacz: Pepco alarmuje Polaków i pilnie wycofuje aż trzy produkty. Stwarzają zagrożenie dla zdrowia
Klienci pędzą do Lidla, oferty tylko do jutra
Promocje nie omijają również działu ze świeżymi produktami oraz artykułami impulsowymi, takimi jak słodycze i napoje, gdzie marże są zazwyczaj wyższe. Sieć przygotowała silne akcenty cenowe zwłaszcza na owoce i warzywa, co pełni podwójną funkcję, czyli przyciąga klientów dbających o zdrową dietę oraz pozwala na efektywne zarządzanie zapasami towarów o krótkim terminie przydatności do spożycia.
Miłośnicy egzotycznych smaków mogą nabyć dojrzałe mango z 50-procentowym rabatem, płacąc 9,99 zł za kilogram, podczas gdy jego regularna cena często przekracza 20 zł. Identyczna obniżka dotyczy polskich słodkich papryk, co stanowi ukłon w stronę konsumentów preferujących lokalne produkty. O połowę taniej kupimy także polskie gruszki (3,99 zł/kg), a nektarynki przeceniono aż o 55 proc. (7,59 zł/kg).
W segmencie słodyczy i napojów królują proste, ale niezwykle skuteczne promocje. Oferta “1+1 gratis” na półmetrową czekoladę Kinder to klasyk, po który z pewnością sięgnie wielu klientów. Kolejną ofertą jest promocja ”3+3 gratis” na napoje Coca-Cola i Coca-Cola Zero w puszce.
Wszystkie te oferty, od warzyw po napoje, obowiązują w Lidlu wyłącznie do środy, 24 września 2025 roku. Dla świadomego konsumenta jest to realna szansa na obniżenie kosztów życia, ale dla sieci handlowej to przede wszystkim precyzyjnie zaplanowana operacja, której celem jest zdobycie jak największej części portfela klienta.
