biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Mieszkańcy tego miasta mają dość, policja ruszyła na kontrole. W użyciu specjalistyczny sprzęt
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 01.09.2025 13:44

Mieszkańcy tego miasta mają dość, policja ruszyła na kontrole. W użyciu specjalistyczny sprzęt

Wrocław, mandat
fot. Marek Bazak/ East News

Hałas w polskich miastach staje się coraz poważniejszym problemem, a statystyki pokazują, że mieszkańcy dużych aglomeracji mają szczególne powody do narzekań. Policja ruszyła do działania, a efekty akcji zaskoczyły niejednego kierowcę. Jak daleko posunie się walka o ciszę? Coraz częściej mówi się, że właśnie polskie metropolie stały się symbolem walki z nadmiernym hałasem. Skala podjętych działań sugeruje, że problem nie zniknie szybko, a wręcz przeciwnie – będzie tylko narastał.

Jedno z największych polskich miast pod lupą

Mieszkańcy coraz częściej wskazują, że uciążliwy hałas komunikacyjny nie pozwala im normalnie funkcjonować. Z raportów wynika, że w godzinach szczytu natężenie dźwięków osiąga poziom, który można porównać z głośnością pracującej wiertarki. To właśnie polskie miasta znalazły się w czołówce najbardziej hałaśliwych w kraju.

Nie chodzi jedynie o chwilowe odczucia mieszkańców. Pomiar hałasu komunikacyjnego wykazał, że średnie wartości dźwięku przekraczają miejscami 72 dB, co w praktyce oznacza poziom znacznie uciążliwy dla zdrowia. Eksperci wskazują, że życie w takich warunkach może prowadzić do problemów ze snem, podwyższonego ciśnienia, a nawet chorób układu krążenia.

Coraz głośniej wyrażane jest niezadowolenie mieszkańców, a sygnały płyną przede wszystkim z rejonów ścisłego centrum i osiedli, przez które prowadzą główne arterie komunikacyjne. Czy władze miast i policja były przygotowane na taką skalę problemu?

wrocław 1.jpg
Michu17, CC BY 3.0 , via Wikimedia Commons

Specjalne akcje kontrolne policji

Zwiększająca się presja społeczna sprawiła, że do sprawy wkroczyli funkcjonariusze ruchu drogowego. Jak podaje Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia, w ostatnich tygodniach przeprowadzono intensywne działania, które miały wykazać, jakie pojazdy odpowiadają za nadmierny hałas.

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego KMP we Wrocławiu, przeprowadzili kolejną akcję kontrolną, której celem było sprawdzenie stanu układów wydechowych oraz poziomu hałasu pojazdów poruszających się po stolicy Dolnego Śląska – przekazano w komunikacie urzędników.

Do pomiarów wykorzystano specjalistyczne urządzenia sonopany, które pozwalają weryfikować, czy poziom dźwięku emitowanego przez samochody i motocykle mieści się w granicach wyznaczonych przez prawo. Akcja trwała cały tydzień, a policjanci szczególną uwagę zwracali na pojazdy poruszające się po centralnych ulicach miasta.

W tym czasie skontrolowano blisko 50 pojazdów. Jak się okazało, część z nich miała nie tylko nieszczelne układy wydechowe, ale również celowo wprowadzane modyfikacje, których zadaniem było zwiększenie głośności. To właśnie takie praktyki szczególnie irytują mieszkańców, a jednocześnie stanowią naruszenie obowiązujących norm.

Czy sama kontrola wystarczy, by rozwiązać problem? Policjanci przekonują, że podobne działania będą prowadzone regularnie. A mieszkańcy już teraz zastanawiają się, jakie konsekwencje mogą spotkać kierowców łamiących przepisy.

Kary, normy i najgłośniejsze miejsca we Wrocławiu

Dopiero wyniki policyjnych działań ujawniły, jak poważna jest sytuacja. Podczas kontroli ujawniono 13 wykroczeń i zatrzymano 10 dowodów rejestracyjnych. Część spraw zakończyła się pouczeniami, inne mandatami, ale – co szczególnie istotne – „w niektórych przypadkach sprawy trafiły do sądu” – czytamy w komunikacie.

Najwyższe przewidziane kary mogą sięgać nawet 3000 złotych, a jeśli sprawa znajdzie finał w sądzie, kwota grzywny może być jeszcze wyższa. To niebagatelne sumy, które dla wielu kierowców mogą stanowić poważne obciążenie finansowe.

policja.jpeg
Fot. Policja.pl

Aby zrozumieć skalę zjawiska, warto przyjrzeć się obowiązującym normom:

  • 93 dB – samochody benzynowe,
  • 96 dB – samochody z silnikiem diesla,
  • 94 dB – motocykle do 125 cm³,
  • 96 dB – motocykle powyżej 125 cm³.

Każdy pojazd, który te limity przekracza, naraża swojego właściciela na konsekwencje prawne i finansowe. Jak podkreślają urzędnicy, kontrole będą prowadzone systematycznie, co oznacza, że nie będzie mowy o taryfie ulgowej.

Mieszkańcy jasno wskazują miejsca, gdzie problem jest największy. Najwięcej skarg dotyczy Starego Miasta oraz osiedla Szczepin. Szczególne emocje budzi ul. Legnicka, którą Stowarzyszenie Akcja Miasto określiło mianem „najgorszej ulicy we Wrocławiu”.

Walka o ciszę nie zakończy się na jednej akcji – zapowiadają zarówno policja, jak i władze miasta. A kierowcy muszą liczyć się z tym, że ich pojazdy będą regularnie kontrolowane. Czy to wystarczy, by stolica Dolnego Śląska zyskała miano spokojniejszego miejsca do życia?

Hałas komunikacyjny to problem, który coraz silniej oddziałuje na codzienność mieszkańców dużych miast. Wrocław, uznany za jedno z najgłośniejszych miejsc w Polsce, rozpoczął zdecydowaną walkę o ciszę. Regularne kontrole i surowe kary mogą zniechęcić do nielegalnych modyfikacji pojazdów, ale prawdziwa zmiana będzie możliwa dopiero wtedy, gdy kierowcy sami zrozumieją, że cisza to wartość wspólna, o którą warto zadbać.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: