Metoda "na kartkę" to nowy sposób złodziei. Zobaczysz ją, natychmiast wsiądź do auta
Niestety wielu Polaków wciąż wpada w sidła złodziei. Ci wymyślają coraz to nowe metody, aby tylko w nielegalny sposób nabyć rzeczy, które mają przynieść im zysk. Niedawno zrobiło się głośno o metodzie “na kartkę”. Jeśli zobaczysz coś podobnego na swoim aucie, powinieneś mieć się na baczności.
Nowa metoda złodziei aut
Niestety, ale odważne poczynania złodziei w Polsce wciąż są na porządku dziennym. Od ich przebiegłości czasem naprawdę trudno się ochronić, a coraz to nowe metody sprawiają, że liczba poszkodowanych regularnie wzrasta.
Przestępcy, aby osiągnąć swój cel na bieżąco, wymyślają sposoby, żeby cały proces był jak najbardziej efektywny. Jedną z metod, o której w ostatnim czasie słychać w różnych częściach Polski jest tak zwany sposób “na kartkę”. Jeśli chcesz wiedzieć, jak ochronić się przed przebiegłymi złodziejami, koniecznie przeczytaj ten artykuł.
Metoda "na kartkę" dotarła do Polski
Metoda “na kartkę”, którą stosują złodzieje, staje się wśród nich coraz bardziej popularna. Oznacza to, że właściciele aut powinni mieć się na baczności i wiedzieć, w jaki sposób działa, aby nie dać się oszukać. Choć wygląda bardzo niepozornie, skutki, gdy kierowca jej ulegnie, mogą być naprawdę opłakane.
Sposób złodziei, którzy korzystają ze wspomnianej metody, niemal za każdym razem przebiega tak samo. Umieszczają na tylnej szybie auta kartkę lub kawałek papieru. Co wspólnego ma to z kradzieżą? Otóż chwilę później kierowca popełnia błąd, który może kosztować go albo stratę samochodu, albo kosztownych przedmiotów, które się w nim znajdują.
Tak zabezpieczysz swój samochód przed złodziejem
Kartka zamieszczona za wycieraczką przez złodziei ma na celu nic innego, jak wywabienie ze środka kierowcy, który wysiada, aby się jej pozbyć. Często ta przeszkadza w dobrej widoczności lub po prostu kierujący chce zobaczyć, co się na niej znajduje. Wówczas samochód bardzo często zostaje z odpalonym silnikiem, niezamknięty, a nawet ma otwarte drzwi.
Zdarza się, że zaaferowany właściciel pojazdu dopiero po czasie orientuje się, że z jego auta zniknęły rzeczy, z których potencjalny złodziej mógłby mieć zysk. Niestety wtedy najczęściej już nie ma go w pobliżu miejsca, gdzie dopuścił się przestępstwa.
W związku z powyższym każdy kierowca, który zobaczy kawałek papieru lub kartkę za wycieraczką tylnej szyby, lub po prostu przyklejoną bezpośrednio na nią, powinien mieć się na baczności. Aby mieć pewność, że nie wydarzy się nic złego, lepiej oddalić się na bezpieczną odległość i dopiero usunąć znajdujący się w tym miejscu element.
