Karty płatnicze zmienią się nie do poznania. Zniknie kluczowy element

Firma Mastercard, jeden z dwóch największych operatorów kart debetowych i kredytowych, zapowiada przełomowe zmiany w tym, jak będą wyglądać i działać karty płatnicze. Obejmą one także polski rynek i choć będą rozłożone w czasie, to docelowo zupełnie zmienią sposób, w jaki posługujemy się kartami, zmieni się także ich wygląd. Wszystko to, aby zapewnić skuteczniejszą ochronę przed oszustwami i kradzieżami, ale tez uczynić transakcje wygodniejszymi.
Kart płatniczych w Polsce już 10 mln więcej niż Polaków. Nasz rynek wyróżnia jedna cecha
Według danych Narodowego Banku Polskiego w zeszłym roku Polacy korzystali z blisko 46 mln kart płatniczych. Choć w trzecim kwartale odnotowano niewielki, półprocentowy spadek, to jednak nie ma wątpliwości, że od gotówki w Polsce się odchodzi, a nowinki techniczne w sferze finansów osobistych trafiają nad Wisłą na bardzo podatny grunt.
Potwierdza to popularność zbliżeniowych kart płatniczych. Według NBP można nawet powiedzieć, że polski rynek jest specyficzny pod względem ich popularności – płatności zbliżeniowe obsługuje 99,3 proc. będących w obrocie kart. Mastercard, obok Visy największy w Polsce operator kart płatniczych zapowiedział, że wkrótce dojdzie do ważnej zmiany, którą zauważy każdy posiadacz czy to karty debetowej, czy kredytowej.

Nadchodzi rewolucja w kartach płatniczych. Zmieni się nie tylko ich wygląd
Pewnym mankamentem kart płatniczych, zwłaszcza w ich tradycyjnej, fizycznej postaci, a nie wirtualnego odpowiednika w smartfonie, jest to, że ujawniają one swoje dane. Jeśli zgubimy czy nawet będziemy nieostrożni podczas płacenia, każdy może podejrzeć imię i nazwisko właściciela, numer karty, datę jej ważność, a nawet znajdujący się nawet rewersie kod bezpieczeństwa CVV. Wystarczy moment, by ukradkiem sfotografować kartę.
Przejęcie takich danych może skończyć się kradzieżą środków – wystarczy, że przestępca pozna dane karty i zrobi nią zakupy w internecie, aby bez konieczności fizycznego przejęcia środka płatniczego, okraść ofiarę z pieniędzy zgromadzonych na rachunku. Jak informuje serwis cashless.pl, nadchodzi zmiana, która ograniczy takie przypadki. Mastercard zdecydował, że wygląd kart i zakres widocznych na nich danych ulegnie zasadniczej zmianie.

Polski oddział Mastercard potwierdza: dzięki zmianom znacznie zmieni się sposób, w jaki płacimy w internecie
Biuro prasowe Mastercard potwierdziło, że z kart płatniczych tego operatora znikną 16-cyfrowe numery kart. Proces ten będzie jednak rozłożony na lata, a całość musi zostać zabezpieczona od strony technicznej poprzez proces tokenizacji transakcji. Skutki będziemy odczuwać przede wszystkim podczas transakcji dokonywanych kartą w internecie, czyli w scenariuszu najbardziej podatnym na nadużycia i kradzieże.
Mastercard przyjął plan, według którego także w Polsce karty mają zostać pozbawione numerów do 2030 roku. Zamiast podawania danych w transakcjach internetowych, gdzie posługujemy się dziś pełnym zestawem łącznie z kodem CVV, wykorzystywana ma być tokenizacja i biometria. Sposób na realizację takiego modelu uwierzytelniania jest sporo, można się spodziewać, że wykorzystywane będą uwierzytelnienia dostarczane np. za pośrednictwem smartfonów. Na szczegóły musimy jednak zaczekać.



































