Drugi największy bank w Polsce ogłasza przejęcie. "Takiej transakcji dotąd nie było"

Drugi największy pod względem wielkości aktywów bank w Polsce ogłasza pierwsze formalne kroki w procedurze przejęcia o skali dotąd w Polsce nienotowanej. Poznaliśmy już treść term sheet, harmonogramu, który punkt po punkcie przeprowadza całkowite odwrócenie relacji właścicielskich w dwóch polskich gigantach finansowych. Zrealizowana transakcja to szansa na podjęcie gry w skali Kontynentu.
Drugi największy polski bank zmieni zasady gry. Rusza gigantyczne przejęcie
O intencjach złączenia dwóch podmiotów – Banku Pekao i Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń (PZU) – w sformalizowanym stopniu wiadomo już od początku czerwca br., kiedy obie spółki podpisały memorandum o współpracy. Historia tej fuzji sięga przynajmniej grudnia ubiegłego roku, kiedy w liście intencyjnym zadeklarowano działania zmierzające do reorganizacji aktywów z Grupy PZU (w jej skład wchodzi kilka spółek: Zdrowie, Pomoc, życie itp. […]).
Z końcem czerwca [czwartek, 26.06] Bank Pekao potwierdził powołanie term sheet, harmonogramu prac prowadzących do fuzji w układzie banku jako podmiotu przejmującego i PZU, jako spółki przejmowanej. To jeden z kluczowych niuansów, bowiem do tej pory relacje w tym tandemie były dokładnie odwrotne: to Grupa PZU posiada udziały w akcjach banku. Mowa o transakcji, jakiej w Polsce nie było – będzie wymagała m.in. zmiany prawa, o czym duet już informuje.
Bank Pekao w fuzji z PZU. Odwrócenie relacji właścicielskich z widokiem na Europę
PZU jest spółką z dominującym udziałem Skarbu Państwa, które posiada tam pakiet kontrolny. Ubezpieczyciel jest też udziałowcem w Banku Pekao (obok Polskiego Funduszu Rozwoju PFR). Główną intencją, ogłoszonej właśnie transakcji i kroków koniecznych do jej przeprowadzenia, jest stworzenie w Polsce grupy bankowo-ubezpieczeniowej w miejsce grupy kapitałowej, jaką jest Grupa PZU.
Term sheet, którego treść została zrelacjonowana w czwartek 26 czerwca, głosi kolejno podział PZU SA, wyodrębnienie z niej spółki holdingowej, która prowadziłaby działalność operacyjną w zakresie ubezpieczeń majątkowych i pozostałych osobowych (czyli zajmowała się statutową działalnością PZU). Następnie ta spółka zostałaby połączona w Bankiem Pekao w relacji banku jako podmiotu przejmującego. Tym samym relacje właścicielskie odwrócą się o 180 stopni – to bank będzie w nowej grupie spółką zarządczą. Term sheet o docelowym połączeniu wypowiada się w trybie przypuszczającym, wyraźnie zaznaczając, że “ostateczną decyzję co do połączenia podejmą akcjonariusze obu spółek”.
Taki organizm bankowo-ubezpieczeniowy ma być docelowo jedną z największych instytucji finansowych w Europie (sam Bank wypowiadał się w tym tonie jeszcze z początkiem czerwca).

Komitet Sterujący i problematyczne cztery ustawy
Oba podmioty, zgodnie z treścią term sheet, mają teraz powołać Komitet Sterujący, który będzie nadzorował przewidywane procesy. Zasilą go prezesi PZU i Pekao oraz dodatkowo po jednym z członków zarządu z każdej ze spółek. W planach jest też zatrudnienie zewnętrznego menadżera projektu i powołanie grup roboczych do administrowania konkretnymi problemami. Jednym z nich bowiem, jak przyznaje sam bank, jest polskie prawo.

“PZU i Bank Pekao zaznaczają, że przeprowadzenie transakcji jest uzależnione od szeregu czynników od nich niezależnych, m.in. wejścia w życie odpowiednich zmian legislacyjnych, w tym nowelizacji czterech ustaw” – głosi wspólne stanowisko. Konieczne będą zmiany w prawie bankowym, o zasadach zarządzania mieniem państwowym, działalności ubezpieczeniowej i ich dystrybucji. Nie obejdzie się też bez zgody Rady Ministrów i samej Komisji Nadzoru Finansowego (KNF).
Term sheet potwierdza, że intencją stron jest zrealizowanie potencjalnej transakcji do 30 czerwca 2026 r.





































