Maspex sięga po alkoholowe imperium. Co planuje gigant?
Maspex, przez lata kojarzony z sokami Kubuś i makaronem Lubella, odważnie zmienia swoje oblicze. Wchodząc z impetem na rynek alkoholi, firma z Wadowic rzuca wyzwanie regionalnym potentatom. To nie przypadek, a chłodna kalkulacja. Sprawdź, co stoi za transformacją polskiego giganta spożywczego.
Od Kubusia do Żubrówki. Skąd ta radykalna zmiana?
Przez dekady Maspex budował swoją pozycję w oparciu o marki takie jak Tymbark, Kubuś, Lubella czy Łowicz. Jak przyznaje prezes Krzysztof Pawiński, stały się one rdzeniem biznesu, ale firma dotarła do granicy rozwoju w tych kategoriach. Rynek spożywczy jest silnie skorelowany z liczbą konsumentów, a w Europie Środkowej potencjał organicznego wzrostu zaczął się wyczerpywać. Potrzebna była transakcja transformacyjna, która pozwoliłaby z zwielokrotnić skalę działalności i otworzyć zupełnie nowe możliwości. Wybór padł na rynek alkoholi – głęboki, pełen wyzwań, ale i obiecujący. Przełomem stało się przejęcie firmy CDC pod koniec 2021 roku, największego producenta wódki w Polsce i właściciela globalnej marki Żubrówka. Był to ruch, nad którym pracowano przez trzy lata i który fundamentalnie odmienił strategię grupy.
Regionalne klastry i globalne aspiracje. Oto nowa mapa Maspexu
Wejście na rynek alkoholi nie było jednorazowym ruchem, lecz początkiem budowy nowego, potężnego filaru biznesu. Wraz z Żubrówką do portfolio dołączyły regionalne potęgi jak Soplica i Bols. Niedługo później Maspex przejął czeską Becherovkę, markę o ikonicznym statusie na tamtejszym rynku. Ostatnim ruchem jest zakup rumuńskiej firmy Purcari, lidera w segmencie win premium w Rumunii i Mołdawii. Jak wyjaśnia prezes Pawiński, strategia opiera się na budowaniu skali w geograficznych klastrach. Polska jest już zabezpieczona, na Węgrzech firma stała się numerem jeden w dystrybucji alkoholi, a Becherovka wzmocniła pozycję w Czechach i na Słowacji. Purcari ma być z kolei kluczem do rynków rumuńskiego, mołdawskiego i bułgarskiego. To poszerzanie wpływów zarówno wertykalnie, przez dodawanie nowych marek, jak i horyzontalnie, poprzez ekspansję geograficzną na rynkach, gdzie Maspex jest już obecny.
Inwestycyjny poker wbrew rynkowym trendom
Nowa strategia wiąże się z ogromnymi wyzwaniami. Rynek alkoholi, w przeciwieństwie do soków, jest obwarowany skomplikowanymi regulacjami prawnymi i podatkowymi. Prezes Maspexu przyznaje, że firma miała „łagodniejsze wyobrażenie” o uciążliwościach regulacyjnych, jednak nie zmienia to biznesowego sensu całej operacji. Ta odważna ekspansja wpisuje się w szerszą filozofię inwestycyjną grupy, która nie boi się działać wbrew rynkowej koniunkturze. Krzysztof Pawiński podkreśla, że firma świadomie realizuje wielkie projekty inwestycyjne w okresach spowolnienia gospodarczego. Pozwala to taniej budować moce produkcyjne i logistyczne, aby być w pełni gotowym na powrót lepszych czasów i zwiększony popyt konsumencki. W ten sposób, mimo trudnego otoczenia rynkowego i wszechobecnej nadregulacji, Maspex konsekwentnie buduje fundamenty pod status niekwestionowanego, wielokategoryjnego lidera w Europie Środkowej.
