biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > PiS wstaje z kolan po druzgocącym sondażu. Prezes Kaczyński prosi Polaków o sowite datki
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 20.09.2025 07:32

PiS wstaje z kolan po druzgocącym sondażu. Prezes Kaczyński prosi Polaków o sowite datki

kaczyński
Fot. Adam Burakowski/East News

Do kolejnych wyborów parlamentarnych zostało ponda 1,5 roku i w kwestii ich wyników wszystko jeszcze może się zmienić. Jeśli jednak sugerować się bieżącymi badaniami opinii, to niemal pewne jest, że rozpadnie się koalicja 15 października. W takich okolicznościach chcące wrócić do władzy Prawo i Sprawiedliwość już zwiera szyki i mobilizuje najwierniejszych wyborców.

PiS mobilizuje się przed 2027 r. Ruszyły prośby o wpłaty na rzecz partii

Nowe światło na aktualne priorytety w Prawie i Sprawiedliwości rzucają wypowiedzi Henryka Kowalczyka, skarbnika PiS, dla "Super Expressu", jednak kwestie finansowe podnosił także w zeszłym tygodniu sam prezes Kaczyński. Nie ma już wątpliwości, że PiS rozpoczął finansową mobilizację, a na końcu tego marszu będą wybory w 2027 r.

Sytuacja kasy PiS-u nie wymagałaby zapewne takiej mobilizacji wyborców do wpłat jak bieżącą, gdyby nie spór wokół subwencji. Choć Andrzej Domański zapewnia, że należące się PiS-owi trafiły do kancelarii partii, skarbnik twierdzi, że część środków "nielegalnie odebrano", a odpowiedzialność za to ma ponosić właśnie minister finansów i gospodarki.

Partia szuka pieniędzy po okrojeniu subwencji. Potrzeba nawet 15 mln zł rocznie

Podczas zeszłotygodniowej konferencji Jarosław Kaczyński zaapelował do wyborców o wpłaty. Liczyć ma się każda kwota, a stawką, jak to bywa w dychotomicznym sporze od 20 lat rządzącym krajem – ma być przyszłość Polski. Zaważyć może na niej kwota szacowana przez skarbnika PiS na 10-15 mln zł rocznie.

Według Henryka Kowalczyka apel prezesa PiS już przynosi odczuwalne skutki. Dostrzegalna jest mobilizacja wyborców, którzy w miarę własnych możliwości chcą wesprzeć partię przed kolejną konfrontacją w 2027 r., zwłaszcza że na podatny grunt pada także narracja o udziale rządu w pozbawieniu PiS części subwencji.

PiS mobilizuje nie tylko wyborców. Posłowie partii mają obowiązek comiesięcznych przelewów

Skarbnik PiS poinformował w rozmowie z "SE", że aktualnie na konto PiS trafia nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych dziennie:

Po ostatnim apelu, który wystosowaliśmy do wyborców razem z panem prezesem, wpłaty wzrosły. Ludzie się obudzili. To, co nam Domański nielegalnie zabrał, w jakiejś małej części zrekompensują wpłaty.

Business Insider zwraca uwagę, że mobilizacja wyborców to jedno, jednak okrojenie subwencji o ponad 10 mln zł pociągnęło za sobą konsekwencje dla polityków samej partii. Krótko po zmianie władzy Jarosław Kaczyński wydał polecenie, by ci obowiązkowo wpłacali swoje pieniądze na rzecz partii – posłowie po 1 tys. zł miesięcznie, eurodeputowani po 5 tys. zł. Nietrudno się domyślić, że odmowy będą się kończyć pozbawieniem miejsca na listach wyborczych w 2027 r.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: