Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Deweloperzy na Śląsku mają problem z TAURONEM. „Sytuacja staje się coraz bardziej niepokojąca”
Maria Gil-Sobczyk
Maria Gil-Sobczyk 17.07.2023 11:20

Deweloperzy na Śląsku mają problem z TAURONEM. „Sytuacja staje się coraz bardziej niepokojąca”

deweloper budowa blok
ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Polski Związek Firm Deweloperskich twierdzi, że TAURON Dystrybucja hamuje rozwój budownictwa mieszkaniowego na Śląsku. W związku z tym organizacja zwróciła się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz do Urzędu Regulacji Energetyki z prośbą o podjęcie interwencji. Są zarzuty, jest też obrona – o stanowisko w tej sprawie poprosiliśmy również firmę TAURON.

Deweloperzy na Śląsku skarżą się na TAURONA

Polski Związek Firm Deweloperskich (w skrócie PZFD) jest największą i najbardziej wpływową organizacją branży deweloperskiej, która już od ponad 20 lat reprezentuje interesy deweloperów w Polsce i Unii Europejskiej. Firmy zrzeszone w PZFD, zwłaszcza te, które realizują swoje inwestycje na Śląsku, skarżą się na wielomiesięczne opóźnienia w działaniu firmy TAURON. Chodzi o realizację obowiązków wynikających z zawartych umów przyłączeniowych, w zakresie wykonania robót budowlanych prowadzących do powstania przyłącza elektroenergetycznego.

Sytuacja związana z realizacją przyłączy przez Tauron Dystrybucja staje się coraz bardziej niepokojąca. Miesiącami inwestorzy z naszego regionu czekają na realizację prac. W naszej opinii opóźnienia te niestety nie wynikają z obiektywnych przyczyn, a jedynie z opieszałości operatora. Wydłużają one proces inwestycyjny, narażają deweloperów na opóźnienia i wystawiają na szwank nasze dobre imię – tłumaczy reprezentant śląskiego oddziału PZFD w informacji przesłanej do redakcji Biznesinfo.

ZUS zwraca pieniądze. Wielu Polaków już otrzymało przelewy, reszta do 3 sierpnia

TAURON odpowiada

Ewa Groń, Rzecznik Prasowy firmy TAURON Dystrybucja wskazuje, że w ciągu roku operator realizuje ok. 40 tys. przyłączy dla nowych klientów, a przyłączanie sieci bloków mieszkalnych lub całych osiedli domów wymaga podjęcia szeregu czynności, które wydłużają proces inwestycyjny. Chodzi w tym przypadku o rozbudowę sieci średniego napięcia, budowę stacji transformatorowych oraz wielu przyłączy niskiego napięcia.

​​Mamy wiele dobrych doświadczeń z deweloperami, którzy już na etapie planowania swoich inwestycji, zaplanowali miejsce dla infrastruktury elektrycznej a następnie wspierają naszych wykonawców w realizacji budowy sieci. W takich przypadkach przyłączenie realizujemy szybko, ponieważ nie borykamy się z problemami pozyskania prawa do posadowienia naszych urządzeń w terenie. Pomimo dokładania z naszej strony wszelkich starań dla terminowej realizacji przyłączenia trafiają się  przypadki, że przyłączenie trwa dłużej niż zakładaliśmy. Dzieje się to wtedy, kiedy napotykamy trudności w posadowieniu urządzeń w terenie np. z uwagi na brak zgód właścicieli gruntów – w tym samych deweloperów, którzy na to przyłącze czekają – oraz ze względu na długotrwałe procedury administracyjne – wyjaśnia Ewa Groń w komentarzu przesłanym do redakcji Biznesinfo.

Rzeczniczka dodaje, że problem pojawia się w sytuacji, w której deweloper na etapie przygotowywania projektu zagospodarowania terenu inwestycji nie uwzględni miejsca na posadowienie stacji transformatorowej. Wówczas niezbędna jest budowa infrastruktury na terenach należących do osób trzecich. Tymczasem pozyskanie prawa do gruntu znajdującego się na terenach mieszkalnych i zurbanizowanych jest – zdaniem firmy TAURON Dystrybucja – bardzo trudne i w wielu przypadkach wydłuża proces przyłączeniowy. Najczęściej w całym procesie przyłączeniowym, najdłużej trwającym etapem jest pozyskanie wszystkich wymaganych zgód terenowo-prawnych, map do celów projektowych oraz decyzji administracyjnych, koniecznych przy prowadzeniu prac budowlanych. W przypadku konieczności zdobycia wielu zgód terenowo-prawnych i wejścia na teren wielu osób lub podmiotów czas ten się wydłuża. Dlatego tak ważne jest, aby zawarcie umowy o przyłączenie do sieci następowało z odpowiednim wyprzedzeniem, wymaganym do zaprojektowania oraz realizacji przyłącza po stronie spółki – mówi Ewa Groń.

PZFD poprosił o interwencję

Deweloperzy tłumaczą, że opóźnienia w przyłączach dokonywanych przez TAURON na Śląsku i w efekcie późniejsze przekazywanie mieszkań do użytku nabywców to nie jedyne ich zmartwienie. Monopolistyczna pozycja TAURON Dystrybucja S.A. prowadzi ponadto do narzucania wzorca umowy dotyczącego prowadzonych robót budowlanych. Niestety brakuje w niej jakichkolwiek klauzul zabezpieczających interes dewelopera, a w szczególności brakuje możliwości dochodzenia kar umownych za opóźnienia w realizacji inwestycji – wyjaśnia PZFD. Organizacja zwróciła się w tej sprawie do UOKiK oraz URE.

Natomiast TAURON Dystrybucja tłumaczy, że pandemia oraz wojna na Ukrainie skutkowały powstaniem nowych wyzwań związanych z opóźnieniami w uzgodnieniach formalno-prawnych, z dostępnością urządzeń i zaburzonymi łańcuchami dostaw stali i miedzi. Zdaniem operatora rynek wykonawców w ostatnim czasie był mało stabilny. Okres ten kończy się już, jednak część umów aktualnie finalizowanych realizowanych było w takich właśnie warunkach, wpływających na terminowość wykonanych prac. Utrzymujemy bieżący kontakt z naszymi klientami i wyjaśniamy w konkretnych przypadkach ewentualne powody opóźnień w realizacji przyłączenia – podkreśla Ewa Groń.