IMGW podało prognozy na długi weekend. Polacy będą mieli na co narzekać

Przedstawiciele branży turystycznej z pełnym przekonaniem mówią, że nadchodzący długi weekend będzie należał do najlepszych dla ich biznesów w całym roku. Wiele jednak zależy od pogody. Dysponujemy już najnowszymi prognozami opracowanymi przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, które świadczą, że nie wszędzie turyści będą mogli wybrać się bez obaw, że pogoda dopisze. Przeciwnie, w najbliższych dojdzie do gwałtownych zjawisk pogodowych.
Nadchodzi długi weekend, branża turystyczna zaciera ręce. Czy pogoda dopisze?
Nie możemy w tym roku narzekać na upalne lato. Zarówno końcówka wiosny, jak i czerwiec i lipiec na ogół były deszczowe i relatywnie chłodne, choć oczywiście nie brakowało dni, kiedy nad Polskę docierało cieplejsze powietrze, a słońce nie było przesłaniane przez chmury. Przez większość czasu musieliśmy się jednak borykać ze względnie zimnym latem.
Wiele wskazuje na to, że zmienia się to na naszych oczach. Ostatnie trzy tygodnie wakacji zapowiadają się bardzo słonecznie i bezchmurnie. Czy tak będzie również w nadchodzący długi weekend?
Tydzień zaczął się upalnie i słonecznie. Długi weekend przyniesie zmiany
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje, że w nadchodzących dniach dojdzie do zmian w warunkach pogodowych. Dziś w Polsce utrzymają się wyże i słoneczna pogoda, która jest z nami od początku tygodnia, jednak już w piątek zaczną kształtować się układy niskiego ciśnienia.
W rezultacie dla wszystkich, którzy planują długi weekend spędzić aktywnie, na świeżym powietrzu, mamy dobre i złe wieści. Utrzymają się wysokie temperatury, ale towarzyszyć będą im opady i burze.
Upały, burze, a nawet gradobicia. Dopiero w niedzielę przyjdzie pewne ochłodzenie
W piątek najcieplej będzie w zachodniej części kraju, gdzie w ciągu dnia panować będą temperatury sięgające 34 st. C. Nieco chłodniej będzie w centrum, gdzie temperatura wyniesie 32 st. i nad morzem, gdzie będzie 30 st. C. Temperatury poniżej 30 st. spadną wyłącznie w Zakopanem i w okolicach Suwałk.
W sobotę fala upałów przesunie się na wschód. Najgoręcej – 30-33 st. C. – będzie na Mazowszu, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. W zachodniej części kraju temperatury spadną nieznacznie poniżej 30 st. C. Najchłodniej będzie w okolicach Zalewu Szczecińskiego, gdzie temperatura w ciągu dnia spadnie do 23-25 st.

Także w sobotę dojdzie w niemal całym kraju do opadów deszczu, burz, a nawet gradobicia. Grzmieć będzie na Pomorzu, w województwach mazowieckim, zachodniopomorskim, dolnośląskim i na Opolszczyźnie.
Ostatni dzień długiego weekendu to spadek temperatur w całym kraju poniżej 30 st. C. Najgoręcej nadal będzie na południowym wschodzie, gdzie termometry pokażą 28 st. C. W pozostałej części kraju temperatura wahać będzie się między 24 a 27 st. C. Chłodniej będzie tylko w północno-wschodniej części Polski, gdzie temperatura spadnie do 21-22 st. C.
Wiatr będzie umiarkowany, choć oczywiście wyjątków można spodziewać się podczas sobotnich burzy. Warto zwrócić uwagę, że wytchnienia od upałów nie przyniosą podczas długiego weekendu noce. W niemal całym kraju można spodziewać się tzw. nocy tropikalnych, czyli takich, podczas których temperatura nie spadnie poniżej 20 st. C.



































