Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Biedronka ma kłopoty. Rolnicy dłużej na to nie pozwolą
Zuzanna Kłosek
Zuzanna Kłosek 18.02.2024 10:46

Biedronka ma kłopoty. Rolnicy dłużej na to nie pozwolą

Biedronka
Iberion (zdj. ilustracyjne)

Protesty rolników trwają już od wielu dni. Teraz jednak w spór została zaangażowana jedna z największych spożywczych sieci handlowych w Polsce. Biedronka została oskarżona o narażanie rolników na straty poprzez sprzedaż produktów pochodzących z Ukrainy. Rolnicy zapowiedzieli już blokady centrów logistycznych.

”Będziemy blokować tę sieć”

W sprawie planowanego protestu głos zabrał przedstawiciel Polskiego Związku Rolnego Agrounia na Warmii i Mazurach. W swojej wypowiedzi dla serwisu money.pl, Michał Kempna wyjaśnił, czym powodowane będą działania rolników przeciwko sieci:

Będziemy blokować tę sieć, ponieważ ona sprowadza towar z Ukrainy. A to uderza w nas, producentów rolnych mocno. Z Ukrainy wjeżdżają zboża, kukurydza, rzepak, miód, słodycze, wafle. Na Ukrainie można używać niedozwolonych w Unii Europejskiej środków ochrony roślin, które są szkodliwe dla zdrowia.
 

250 zł kary dla właścicieli nieruchomości. Kontrole już ruszyły

Biedronka na celowniku rolników

Rolnicza Agrounia zapowiedziała już blokadę centrum logistycznego Biedronki w Stawigudzie, w województwie warmińsko-mazurskim. Zaznaczono, że odbędzie się on niezależnie od blokad przejść granicznych, zapowiedzianych na 20 lutego.

Wskazane centrum dystrybucyjne Jeronimo Martins zajmuje się obsłówką ponad 200 sklepów znajdujących się w okolicach Olsztyna. Serwis money.pl przekazał informację sieci, zgodnie z którą to jedno centrum dziennie odwiedzane jest przez 400 samochodów dostawczych. Blokada oznacza zatem spore utrudnienia dla sklepów Biedronka w tym regionie.
 

Na protest nie ma zgody wójta

Wygląda na to, że na drodze stanie rolnikom wójt gminy Stawiguda, Michał Kontraktowicz. W ubiegły czwartek, 15 lutego, zorganizował on mediacje z rolnikami, podczas których wyjaśnił, że chociaż rozumie sprawę, blokada oznaczałaby olbrzymie straty finansowe, rzędu wielu milionów złotych.

Odpowiedź rolników jest jednak jednoznaczna. Zgodnie z zapowiedzią, w razie braku zgodny na protest, zamierzają oni zaskarżyć decyzję wójta przed sądem.

źródło: fakt.pl