Zarobki w Biedronce - ile zarabiają pracownicy jednego z najpopularniejszych dyskontów w Polsce? Oprócz pensji kasjerzy - sprzedawcy dostają również różnego rodzaju dodatki.
Zarobki w Biedronce
Portugalska sieć handlowa walczy nie tylko o klientów oferując produkty w atrakcyjnych cenach, ale również o pracowników. Podwyższa pensje i wprowadza nowe benefity. Sieć sklepów Biedronka jest jednym z największych prywatnych pracodawców w Polsce, obecnie aż 65 tys osób w 2900 sklepów w ponad 1100 miejscowościach. Każdy z pracowników może liczyć na umowę o pracę. Najniższa pensja w Biedronce wynosi 2700 zł brutto - w tę kwotę została już wliczona nagroda za brak nieplanowanych nieobecności.
Na pierwszą podwyżkę kasjerzy - sprzedawcy mogą liczyć po roku pracy, na kolejną po 3 latach. Ich zarobki mogą wzrosnąć do poziomu 2950 złotych brutto miesięcznie. W większych miastach lub regionach szybko rozwijających się kasjer może zarobić jeszcze więcej, nawet 3550 zł brutto, jak pisze GK24. Od stycznia 2019 r. sieć zrezygnowała z wypłacanej dotychczas premii kwartalnej na rzecz premii miesięcznej w wysokości 170 zł brutto.
Dodatkowe benefity Biedronki
Pracownicy mogą liczyć na różnorodne dodatki? Jeronimo Martins Polska prowadzi programy pomocy dla osób najbardziej potrzebujących, a także bezpłatne obozy wakacyjne dla dzieci pracowników z rodzin o najniższych dochodach. Ci, którym urodziło się dziecko dostają od pracodawcy wyprawkę „Narodziny z Biedronką". Zaś pracownicy, których dziecko rozpoczyna szkołę otrzymują „biedronkowy" plecak wypełniony przyborami szkolnymi.
Biedronka oferuje możliwości rozwoju swoim pracownikom
Zwykle zaczyna się od stanowiska kasjera czy też sprzedawcy-kasjera, a później można awansować na starszego sprzedawcę – kasjera, a następnie na zastępcę kierownika sklepu. Im wyższy szczebel, tym więcej możliwości rozwoju. Można wybrać ścieżkę specjalistyczną albo menedżerską. W sieci Biedronka kierownik sklepu może awansować na kierownika sprzedaży produktów świeżych, na kierownika operacji i sprzedaży, później na starszego menedżera, nadzorującego pracę kilkudziesięciu sklepów, następnie – dyrektora centrum dystrybucyjnego, aż na stanowisko dyrektora operacyjnego regionu - powiedziała Kinga Jagiełło-Kulesza, dyrektor działu HR w Jeronimo Martins Polska w rozmowie z Pracuj.pl.
Czasy, gdy pensja kasjera w sklepie sieci handlowej uważane były za wyjątkowo niskie chyba już minęły. Obecnie każda z sieci stara się stworzyć swoim pracownikom jak najlepsze warunki pracy.
