W te miejsca młodzież jeździ na kolonie. Sanepid przeprowadził kontrole, posypały się mandaty
Kolonie to świetna okazja na zorganizowanie wakacji dla dzieci i młodzieży. Na takie wyjazdy rocznie wyjeżdża nawet pół miliona osób, a stanowią one okazję nie tylko do socjalizacji, ale również nabycia nowych umiejętności. Okazuje się, że nie wszystkie ośrodki zapewniają należytą opiekę. Wyniki kontroli sanepidu mówią jasno, co poszło nie tak.
Sezon kolonijny wciąż trwa
Lato w Polsce to nie tylko czas urlopów, wakacyjnych wyjazdów nad morze czy w góry, ale także sezon kolonii dla dzieci i młodzieży. Co roku tysiące młodych ludzi wyrusza na kolonie, które łączą wypoczynek z edukacją i integracją rówieśniczą. To jedno z najbardziej lubianych i wartościowych doświadczeń wakacyjnych wśród dzieci, a także cenione rozwiązanie przez rodziców.
Kolonie najczęściej trwają od tygodnia do dwóch i odbywają się w różnych zakątkach Polski, nad jeziorami, w górach, nad morzem czy w leśnych ośrodkach. Uczestnicy mieszkają w pensjonatach, domach wczasowych lub ośrodkach kolonijnych pod opieką wychowawców i instruktorów. Celem kolonii jest nie tylko zapewnienie dzieciom atrakcyjnego wypoczynku, ale również rozwijanie ich pasji, umiejętności społecznych i samodzielności.
Z roku na rok liczba dzieci uczestniczących w koloniach utrzymuje się na wysokim poziomie. Szacuje się, że każdego lata na kolonie i obozy wyjeżdża w Polsce kilkaset tysięcy dzieci. W 2024 roku, według danych Ministerstwa Edukacji i Nauki, ponad 500 tys. dzieci w wieku szkolnym skorzystało z różnych form zorganizowanego wypoczynku letniego.
Za każdym razem, kiedy rodzice wysyłają swoją pociechę na taki wyjazd, pojawia się jednak pytanie, czy dziecko rzeczywiście będzie bezpieczne. Ośrodki kolonijne są regularnie kontrolowane przez sanepid, nie wszystko jednak jest dopięte na ostatni guzik. Te uchybienia nie powinny mieć miejsca.
Ceny kolonii dla młodzieży w 2025
Program kolonii jest zazwyczaj bardzo różnorodny i dopasowany do wieku oraz zainteresowań uczestników. Dzieci biorą udział w grach terenowych, zajęciach sportowych, warsztatach artystycznych, wycieczkach krajoznawczych czy ogniskach. W przypadku kolonii tematycznych np. językowych, tanecznych, teatralnych czy komputerowych, duży nacisk kładzie się na rozwój konkretnych umiejętności, a wszystko to w formie zabawy i bez szkolnej presji.
Dużą popularnością cieszą się także kolonie survivalowe, żeglarskie czy jeździeckie, gdzie dzieci uczą się nie tylko nowych aktywności, ale także odpowiedzialności, współpracy i radzenia sobie w niecodziennych sytuacjach. Choć wydaje się to idealny sposób na zorganizowanie czasu wolnego dla dziecka, niekiedy można natrafić na przeszkodę finansową. Koszt kolonii zależy od wielu czynników:
- długości pobytu,
- lokalizacji,
- tematyki wyjazdu,
- standardu zakwaterowania i wyżywienia,
- dodatkowych atrakcji.
Warto też pamiętać, że im bardziej specjalistyczny program lub bardziej renomowany organizator, tym wyższa cena.
Najtańsze kolonie ogólnotematyczne, bez specjalistycznych zajęć i z podstawowym zakwaterowaniem, to wydatek rzędu od 1 300 do 2 000 zł za tydzień pobytu lub od 2 000 do 3 000 zł za 10-14 dni. Są to najczęściej kolonie organizowane w Polsce, w mniej obleganych lokalizacjach, często przez szkoły, domy kultury lub mniejsze biura turystyczne. W przypadku bardziej specjalistycznych wyjazdów należy przygotowywać się na wydatek rzędu od 2 500 do 3 500 zł za 10 dni.
Tym bardziej zaskakuje fakt, że w niektórych miejscach wciąż pojawia się problem niespełniania minimalnych standardów zakwaterowania i wyżywienia. O tym jasno mówią wyniki przeprowadzonej kontroli sanepidu w województwie opolskim. Tam wyjeżdża polska młodzież.
Zobacz: Ewakuacja lotniska Chopina. Na miejscu działają służby
Sanepid przeprowadził kontrole w ośrodkach kolonijnych
Wakacje to czas wzmożonej aktywności służb sanitarno-epidemiologicznych, które sprawdzają warunki, w jakich wypoczywają dzieci i młodzież. W lipcu Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Opolu przeprowadziła kontrole na terenie całego województwa, sprawdzając, czy organizatorzy kolonii i obozów zapewniają uczestnikom odpowiedni standard higieny i bezpieczeństwa. Wyniki tych działań właśnie zostały podsumowane.
Inspektorzy odwiedzili łącznie 224 placówki wypoczynkowe, obejmujące ponad 5700 dzieci i młodzieży. Zdecydowana większość obiektów spełniała wymogi sanitarne, jednak w trzech przypadkach ujawniono nieprawidłowości, które wymagały natychmiastowej interwencji.
Problemy wystąpiły w obozach zlokalizowanych w powiatach nyskim, brzeskim i kędzierzyńsko-kozielskim. Inspektorzy natknęli się tam m.in. na zaniedbane zaplecze kuchenne, obecność owadów oraz niewłaściwe warunki przechowywania żywności. W kilku przypadkach stwierdzono używanie produktów spożywczych po terminie przydatności, co mogło zagrażać zdrowiu uczestników wypoczynku.
W związku z wykrytymi nieprawidłowościami nałożono na właścicieli obiektów mandaty karne, a także wszczęto postępowania administracyjne mające na celu przywrócenie wymaganych warunków sanitarnych. Sanepid zapowiedział również ponowne kontrole w tych miejscach.
Pomimo wykrytych uchybień, służby sanitarne nie odnotowały żadnych przypadków zatruć pokarmowych wśród uczestników kolonii i obozów. To dobra wiadomość, świadcząca o tym, że reakcja była szybka, a zagrożenie zostało w porę zażegnane.
Warto pamiętać, że bezpieczeństwo sanitarne dzieci podczas wakacyjnego wypoczynku jest priorytetem. Zarówno organizatorzy, jak i rodzice mogą zgłaszać wszelkie zastrzeżenia dotyczące warunków sanitarno-higienicznych bezpośrednio do lokalnych stacji sanepidu.
