biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Tak Polacy oszczędzają na wakacjach. Kluczowy jest jeden szczegół
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 03.08.2025 13:45

Tak Polacy oszczędzają na wakacjach. Kluczowy jest jeden szczegół

wakacje, lato
Fot. HappyManPhotography – Getty Images

Sezon urlopowy 2025 przynosi zaskakujący trend wśród podróżnych. Polacy coraz chętniej sięgają po rozwiązania, które pozwalają im znacząco ograniczyć wydatki na zagraniczne wyjazdy. Coraz popularniejsze stają się elastyczne formy rezerwacji, umożliwiające dopasowanie podróży do bieżących warunków i promocji. Co stoi za tą zmianą i kto korzysta z niej najwięcej?

Nowa strategia wakacyjnych wyjazdów

Wakacje w 2025 roku pokazują wyraźną zmianę w sposobie, w jaki Polacy planują swoje urlopy. Coraz więcej osób rezygnuje z rezerwowania wyjazdów z dużym wyprzedzeniem na rzecz bardziej elastycznych rozwiązań. Zjawisko to ma związek zarówno z sytuacją gospodarczą, jak i z rosnącą świadomością turystów w zakresie optymalizacji wydatków.

Według Polskiej Organizacji Turystycznej, ponad 70 proc. mieszkańców naszego kraju planuje w tym sezonie wyjazd wakacyjny, a około jedna trzecia decyduje się na zagraniczne kierunki. Wśród najczęściej wybieranych miejsc na mapie Europy wciąż królują Grecja, Hiszpania i inne kraje basenu Morza Śródziemnego, które przyciągają pogodą i różnorodnością ofert.

Choć tradycyjnie największą popularnością cieszyły się rezerwacje dokonywane kilka miesięcy wcześniej, coraz więcej podróżnych przekonuje się do tego, by decyzję o wyjeździe podejmować w ostatniej chwili.

wakacje 1.webp
Fot. JulieanneBirch/Getty Images/CanvaPro

Dlaczego Polacy zmieniają podejście do planowania urlopów?

Eksperci branży turystycznej wskazują kilka powodów, dla których oferty last minute znów wracają do łask. Z jednej strony mamy do czynienia z niepewną sytuacją gospodarczą i potrzebą oszczędzania, z drugiej – z większą elastycznością w życiu zawodowym, szczególnie wśród osób pracujących zdalnie.

Jak zauważa Katarzyna Turosieńska z Polskiej Izby Turystyki, to właśnie młodzi, mobilni pracownicy najchętniej korzystają z możliwości szybkiego spakowania walizki i wylotu nawet następnego dnia po dokonaniu rezerwacji. Dzięki temu unikają oni ryzyka ponoszenia wysokich kosztów w przypadku zmian planów oraz mają szansę znaleźć prawdziwe cenowe okazje.

Raport Polskiej Izby Turystycznej pokazuje, że ten model podróżowania szczególnie przypadł do gustu osobom, które mogą pracować z dowolnego miejsca na świecie. Takie podejście pozwala nie tylko dopasować wyjazd do warunków pogodowych w danym regionie, ale i wykorzystać wolne miejsca w samolotach i hotelach, które touroperatorzy oferują w obniżonych cenach, by zapełnić ostatnie wolne miejsca.

Dzięki temu strategia „czekam na ostatnią chwilę” staje się coraz bardziej świadomym wyborem, a nie jedynie efektem opóźnionej decyzji o urlopie.

Jak duże są oszczędności i kto traci na tym trendzie?

Dane z sezonu letniego 2024 i prognozy na 2025 r. jasno pokazują, że oszczędności w przypadku ofert last minute mogą sięgać nawet 1–2 tys. zł na osobę w porównaniu z cenami standardowymi. W ubiegłym roku z takich promocji skorzystało blisko 19,6 proc. klientów biur podróży, a w tym sezonie odsetek ten może być jeszcze wyższy.

Jednak dynamiczny rozwój tego trendu ma też drugą stronę medalu – cierpi na nim część krajowej branży turystycznej. Kapryśna, deszczowa pogoda w lipcu sprawiła, że wielu turystów zrezygnowało z rezerwacji w polskich ośrodkach wypoczynkowych. Jak mówi Karol Wiak z portalu nocowanie.pl:

Tegoroczny lipiec okazał się pewnego rodzaju wyzwaniem dla branży turystycznej. W porównaniu z ubiegłym rokiem liczba rezerwacji spadła średnio o około 21 proc., co w dużej mierze jest efektem kapryśnej pogody – deszczowej i chłodnej, szczególnie w miejscowościach nadmorskich.

wakacje 2.webp
Fot. blueorangestudio/CanvaPro 

Sytuacja jest szczególnie trudna w województwie zachodniopomorskim, gdzie – jak przyznała właścicielka jednego z hoteli w Ustroniu Morskim – „obłożenie jest masakryczne”, a zajęty jest zaledwie jeden pokój na 24. Podobne problemy odnotowują obiekty w innych regionach, m.in. w Krynicy-Zdroju, gdzie w sierpniu poziom rezerwacji nie przekracza 50 proc.

To wyraźny sygnał, że rosnąca popularność tanich wyjazdów zagranicznych i last minute, w połączeniu z niesprzyjającą pogodą, może zmieniać strukturę całego rynku turystycznego w Polsce.

Sezon 2025 potwierdza, że last minute stało się świadomą strategią oszczędzania, a nie tylko rozwiązaniem dla spóźnialskich. Korzystają na tym głównie podróżni szukający zagranicznych okazji, natomiast część krajowych ośrodków zmaga się z poważnym spadkiem rezerwacji. Trend ten może na stałe zmienić sposób, w jaki Polacy planują swoje wakacje – i wymusić dostosowanie oferty zarówno w biurach podróży, jak i w hotelach nad Wisłą.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: