Tusk zapowiada mrożenie cen prądu. Duda: "Próbuje wymusić na mnie podpis"
Kilka dni temu Donald Tusk zapowiedział przedłużenie obowiązywania decyzji o zamrożeniu cen energii. Ceny prądu mają utrzymać się na stabilnym poziomie do końca roku. Pojawiają się jednak pewne zgrzyty, które mogą utrudnić wprowadzenie decyzji rządu w życie. Andrzej Duda mówi o próbie wymuszenia podpisu.
Ceny prądu mają zostać zamrożone
We wtorek 24 czerwca Donald Tusk zapowiedział, że ceny energii elektrycznej zostaną zamrożone do końca roku.
Podjęliśmy decyzję, że indywidualny odbiorca energii elektrycznej może spać spokojnie. Mroziliśmy ceny energii do września. Teraz podjęliśmy decyzję, że spokojnie do końca roku możemy mrozić ceny — powiedział szef rządu w swoim przemówieniu przed rozpoczęciem posiedzenia Rady Ministrów
Decyzja rządu miała zapaść między innymi dzięki współpracy z ministrą klimatu Pauliną Hennig-Kloską, która na początku czerwca mówiła, że rząd podejmie konkretne kroki po przeanalizowaniu propozycji taryf przedstawionych przez firmy energetyczne.
I jak widać, te kroki zostały podjęte. Co więcej, według szacunków premiera przyszły rok dla klientów indywidualnych również zapowiada się stabilnie. Powodem są spadające ceny energii. Co dalej?
Ceny energii zamrożone do końca roku. Donald Tusk zapowiada Kryzys w Radzie Dialogu Społecznego. "Poważny deficyt dialogu ze strony rządu"Andrzej Duda stanowczo o Tusku: "Próbuje wymusić podpis"
Gdy uwaga zainteresowanych cenami energii skupia się na propozycji rządu, w tle toczy się polityczna walka o tzw. ustawę wiatrakową. To właśnie do niej został dodany zapis o utrzymaniu stałych cen prądu. Podczas konferencji w Hadze Andrzej Duda stwierdził, że w ten sposób szef rządu chce wymusić prezydencki podpis pod ustawą.
Premier, wrzucając do nowelizacji ustawy wiatrakowej poprawkę ws. mrożenia cen energii, próbuje wymusić na mnie podpis pod tą ustawą, stawiając mnie pod ścianą - powiedział Duda.
Dodał, że nie jest zwolennikiem budowania elektrowni wiatrowych. Znacznie bardziej ceni sobie krajobraz.
Nie jestem osobiście zwolennikiem wiatraków. Jestem zwolennikiem innych rodzajów energii odnawialnej. Ja nie jestem zwolennikiem wiatraków na lądzie. Bardziej się liczy dla mnie krajobraz niż obserwowanie wszędzie stojących wiatraków - stwierdził.
Andrzej Duda nie podpisze ustawy?
Jaka przyszłość czeka ustawę wiatrakową, uzupełnioną o zapis o zamrożeniu cen energii? Trudno orzec. Wiadomo natomiast, że Andrzej Duda tak łatwo nie zmieni swojego stanowiska — sam podkreślił, że nie ulegnie presji ze strony rządu.
Musi pamiętać, że ja już kończę moją drugą kadencję – powiedział prezydent.
Polityczne napięcia nie są niczym nowym. W tym przypadku mamy jednak do czynienia ze sprawą złożoną, trudną i ważną dla przyszłości naszego kraju. Na szali bezpieczeństwo energetyczne Polski oraz budżety domowe Polaków.
