– 1 września Poczta Polska poinformowała Krajowe Biuro Wyborcze, iż wystąpi z wnioskiem o rekompensatę wraz z kalkulacją poniesionych wydatków (na podstawie w art. 22 ustawy z dnia 14 sierpnia 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu) – czytamy wypowiedź Agnieszki Gałązki, dyrektor zespołu finansowego Krajowego Biura Wyborczego w portalu Konkret24. Chodzi o zarządzone na 10 maja korespondencyjne wybory prezydenckie, które się nie odbyły. Według szacunków niebyłe wybory kosztowały nas 70 mln złotych. Pieniądze na nie miała wyłożyć m.in. Poczta Polska.
Wybory parlamentarne w listopadzie, rząd mniejszościowy, a może poszukiwanie nowego koalicjanta lub utrzymanie statusu quo? W tej chwili wydaje się, że wszystkie scenariusze są możliwe. Jak zachowa się Jarosław Kaczyński i jak będzie wyglądał obóz rządzący w najbliższym czasie? Przyglądamy się możliwym rozwiązaniom.
Tradycyjnie o incydentach wyborczych informuje PKW podczas konferencji prasowych w dniu wyborów. Nie inaczej było tym razem, przytoczono kilka wyjątkowo absurdalnych sytuacji. Łącznie odnotowano aż 382 przestępstwa i wykroczenia.
Frekwencja na wyborach w niedzielę 12 lipca, do godziny 17:00 wyniosła 52,10% co świadczy o wyjątkowo dużym zainteresowaniu drugą turą. Przy założeniu, że do zamknięcia lokali wyborczych, Polacy będą równie tłumnie udawali się do urn, możemy spodziewać się rekordu frekwencji.
Spis wyborców pozostaje otwarty tylko do końca dzisiejszego dnia. To naprawdę już ostatni dzwonek, aby zagłosować poza miejsce swojego stałego zamieszkania. Są jednak sytuacje, które mogą wprowadzić zamieszanie. Tłumaczymy co zrobić my móc zagłosować.