Sprawa mieszkań Karola Nawrockiego. Szef ABW wydał oświadczenie

Nie trzeba było czekać długo, aż po majówkowej przerwie kampania wróci do właściwej dla ostatnich tygodni dynamiki. Opinię publiczną rozgrzała sprawa mieszkania Karola Nawrockiego, którego posiadanie ten miał zataić. Sytuacja jest złożona, a im więcej się dowiadujemy na temat nieruchomości i jej pierwotnego właściciela, tym bardziej obraz się zaciemnia. W związku z padającymi także z ust Nawrockiego oskarżeniami głos zajął teraz szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Potężny cios w Karola Nawrockiego na dwa tygodnie przed wyborami
Choć od ujawnienia przez Onet informacji o drugim posiadanym przez Karola Nawrockiego mieszkaniu minęło już wiele godzin, opublikowano zarówno oświadczenie, jak i zorganizowano konferencję prasową, to dalecy jesteśmy od wyjaśnienia sytuacji. Ba, w miarę jak poznajemy nowe informacje o sytuacji Jerzego Ż. i okoliczności przejęcia mieszkania, niewiadomych jest coraz więcej.
WIĘCEJ: Drugie mieszkanie Nawrockiego. Legenda się posypała: lokal przejął w zamian za obietnicę?
Sam kandydat nie ujawnił, w jaki sposób wszedł w posiadanie mieszkania, a jeśli je kupił, to ile za nie zapłacił oraz nie odpowiedział w sposób satysfakcjonujący opinię publiczną, dlaczego w debacie zataił informację o drugiej nieruchomości. Zwolennicy Nawrockiego mają już jednak o całej sprawie wyrobione zdanie.


Karol Nawrocki oskarżył ABW o działania wymierzone przeciw jego kandydaturze
Od rana w mediach społecznościowych popularność w elektoracie Nawrockiego zdobywa teoria, według której do zwalczania jego kandydatury zaangażowane zostały państwowe służby. Ma to być rzekomo skutek zlecenia polityków Koalicji Obywatelskiej mającej zwierzchność nad podlegającą pod MSWiA Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Teoria kolportowana w serwisie X i powielana przez samego Nawrockiego wzbudza tak duże zainteresowanie, że zobowiązany do publikacji oświadczenia poczuł się aktualny szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego pułkownik Rafał Syrysko. W jego imieniu komunikat opublikował na X Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA oraz koordynator służb przy radzie ministrów.
Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego reaguje na oskarżenia. PiS chce ujawnienia informacji
Przypomnijmy, że na wątek służb zwrócił uwagę sam Nawrocki podczas dzisiejszej konferencji prasowej. Stwierdził on:
Telewizja rządowa wykonuje za nasze środki pewne zadania na korzyść mojego kontrkandydata z organizowaniem debaty włącznie. Do tych instytucji dołączyła niedawno ABW. Trwa więc regularny proces niszczenia jednego z kandydatów. Ja sobie z tym poradzę, nie brakuje mi uśmiechu i wiary w zwycięstwo.
Rzecznik MSWiA jednoznacznie określa te oskarżenia "fałszywymi", przy czym odnosi się nie bezpośrednio do słów Karola Nawrockiego, lecz do "informacji medialnych". Sam pułkownik Syrysko odpiera zarzuty:
Wbrew powielanym insynuacjom – ABW na żadnym etapie i w żadnej formie nie angażowała się i nie angażuje w przebieg kampanii wyborczej po stronie bądź przeciw któremukolwiek z kandydatów. Informacje te narażają na szwank dobre imię służby oraz funkcjonariuszy Agencji, w związku z czym planuję podjęcie stosownych kroków prawnych.
Szef ABW zwraca uwagę, że taki na prowadzoną przez niego agencję mają negatywny wpływ na bezpieczeństwo państwa i narażają dobre imię tak jednostki, jak i jej funkcjonariuszy na szwank. Angażowanie ABW w kampanię ma w ocenie jej szefa narażać agencję na utratę zaufania społecznego.
Na wpis żywo zareagowali zwolennicy Karola Nawrockiego, w tym politycy Prawa i Sprawiedliwości. Posłanka Anna Gembicka przypomina o dostarczonym do MSWiA wniosku, którego sygnatariusze domagają się od agencji publikacji wnikliwego raportu, w jakim zakresie służby pozyskiwały informacje o Nawrockim.
Politycy PiS przekonują, że Onet dotarł do informacji o drugim mieszkaniu Nawrockiego poprzez nieautoryzowany dostęp do ankiety bezpieczeństwa osobowego kandydata, bądź też że dane zostały z resortu, mówiąc kolokwialne, wyniesione w teczce. Gwałtowne reakcje nie pozostawiają wątpliwości, że wydarzenia ostatniej doby to jak dotąd najpoważniejszy cios w kandydaturę Karola Nawrockiego na urząd prezydenta RP.



































