Putin chce negocjacji z Ukrainą. Donald Tusk apeluje: "świat czeka"

Wladimir Putin chce negocjować z Ukrainą. Propozycja Kremla jest prosta — na stole zero warunków wstępnych. Czy po fali burzliwych rozmów z udziałem strony amerykańskiej uda się przywrócić pokój za naszą wschodnią granicą? Czas pokaże. Czas, który dziś mierzony jest w stratach ludzkich na polu bitwy… Donald Tusk apeluje: “Świat czeka”.
Poprawa stosunków na linii Kijów-Waszyngton
Burzliwe jak dotąd relacje na linii USA-Ukraina uległy zauważalnej poprawie. Odłożona w czasie umowa dotycząca metali ziem rzadkich ostatecznie została podpisana, a Wołodymyr Zełenski poinformował o nawiązaniu historycznej współpracy.
Z zadowoleniem przyjęliśmy (z Donaldem Trumpem) ratyfikację przez Radę Najwyższą umowy o partnerstwie gospodarczym, prawdziwie historycznego dokumentu, który otwiera wiele nowych możliwości współpracy. Omówiliśmy potrzebę dalszych wysiłków na rzecz pokoju, w tym konkretne kroki, które można podjąć — napisał na Telegramie Zełenski.
Dodał, że Ukraina jest gotowa przystać na 30-dniowe zawieszenie broni. Warunek? Rzeczywista, szczera chęć po stronie rosyjskiej do podjęcia negocjacji.
Potwierdziłem również, że Ukraina jest gotowa do negocjacji w dowolnym formacie. Ale aby tak się stało, Rosja musi pokazać, że jest poważna w kwestii zakończenia wojny, zaczynając od pełnego i bezwarunkowego zawieszenia broni — oznajmił prezydent Ukrainy.


Rosja chce negocjować ws. Ukrainy
W nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego Wladimir Putin przekazał istotną deklarację. Oznajmił, że jest gotowy do wznowienia procesu negocjacyjnego. Data? 15 maja. Gdzie? W Stambule. To może zwiastować nowy rozdział i przełom ws. wojny w Ukrainie.
Co ważne, Putin nie wykluczył możliwości przystania na proponowane 30-dniowe zawieszenie broni.
Byłby to pierwszy krok, powtarzam, w kierunku długotrwałego, trwałego pokoju, a nie prolog do kontynuacji konfliktu zbrojnego po przezbrojeniu, uzupełnieniu ukraińskich sił zbrojnych i gorączkowym kopaniu okopów i nowych twierdz. Kto potrzebuje takiego pokoju? — oświadczył Putin, nawiązując do propagandowej narracji, którą Kreml chce karmić Zachód.
Donald Tusk apeluje: "Świat czeka"
Deklaracja Putina to jasny sygnał dla przywódców państw zaangażowanych w niesienie pomocy okupowanej Ukrainie — jest nadzieja na zmianę. Pozostaje jedynie pytanie, czy Kreml faktycznie wykaże chęć nawiązania porozumienia.
Głos w tej sprawie zabrał premier Donald Tusk. Na platformie X opublikował on krótki wpis, w którym oznajmił, że na decyzję o zawieszeniu broni czeka nie tylko sama Ukraina.
W odpowiedzi na nasz apel Rosjanie zaproponowali rozmowy pokojowe rozpoczynające się 15 maja. Świat jednak czeka na jednoznaczną decyzję o natychmiastowym i bezwarunkowym zawieszeniu broni. Ukraina jest gotowa. Żadnych więcej ofiar! — napisał.




































