biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Próba zamachu na Zełenskiego udaremniona. Sprawcą miał być Polak
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 23.06.2025 15:56

Próba zamachu na Zełenskiego udaremniona. Sprawcą miał być Polak

zamach, Zełeński
Fot. President Of Ukraine/Flickr

Błyskawiczna mobilizacja kontrwywiadu, emerytowany żołnierz w cieniu międzynarodowej gry i milczące lotnisko, które nagle stało się areną starcia wywiadowczych potęg. Kto naprawdę pociągał za sznurki i dlaczego sprawa może przetasować mapę bezpieczeństwa Europy?

Próba zamachu na Zełeneskiego w Rzeszowie

Jeszcze niedawno lotnisko w Jasionce kojarzyło się głównie z dynamicznym rozwojem regionu i lotami biznesowymi. Wystarczyło jednak kilka dyskretnych sygnałów, by krajowe i zagraniczne agencje bezpieczeństwa zaczęły uważniej przyglądać się ruchowi wokół asfaltowych pasów. Źródła zbliżone do struktur NATO podkreślają, że od wczesnej wiosny monitorowano nietypową aktywność dronów komercyjnych w bliskiej strefie powietrznej portu. Czy była to zwykła ciekawość miłośników technologii, czy zaplanowany test systemów obronnych?

Atmosferę niepokoju dodatkowo podsycał fakt, że Jasionka awansowała do roli kluczowego węzła logistycznego między Zachodem a objętą wojną Ukrainą. Kolejne konwoje z pomocą humanitarną i wojskową, do tego wzmożona obecność dyplomatów – to idealne tło dla operacji, w której stawką jest coś więcej niż lokalny skandal. Jednak dopiero w lipcu analitycy wywiadowczy mieli powiązać kropki i dostrzec zarys ryzykownego scenariusza.

Wtedy nie postawisz płotu na działce ROD. Nie wszyscy znają te przepisy Polacy uwielbiają się nim zajadać. Ten owoc trafił na sam szczyt listy najbardziej skażonych

Kto miał być sprawcą ataku? ABW zdradziła szczegóły

Gdy w kuluarach zaczęto szeptać o „uśpionym kontakcie” z Podkarpacia, do gry wkroczyła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ustalono, że emerytowany wojskowy, przez lata uznawany za wzorowego obywatela, mógł zostać zwerbowany „na długi dystans” – jeszcze w czasie, gdy wojna w Donbasie dopiero tliła się na wschodzie Ukrainy. Służby przemodelowały swoje priorytety: od klasycznej analizy sygnałów do skrupulatnej obserwacji środowiska emerytów wojskowych o specjalistycznym wyszkoleniu.

Śledczy zaczęli od prostych pytań: skąd regularne przelewy na stare konto, dlaczego były kapitan pojawiał się na forach modelarskich poświęconych dronom FPV i z jakiego powodu interesował się topografią peronu VIP w Jasionce? To właśnie w tej fazie dochodzenia padły sugestie, że sprawa może mieć rosyjskie konotacje. Wewnętrzne raporty ABW wskazują na „piętą służbę” rosyjskiej FSB, która słynie z długofalowego planowania i wykorzystywania pozornie trywialnych relacji towarzyskich.

Napięcie rosło, lecz wciąż brakowało jasnej odpowiedzi na podstawowe pytanie: kto był właściwym celem? Oficjalne komunikaty mówiły o zagrożeniu dla „wysoko postawionej osoby z zagranicy”, co w naturalny sposób podgrzewało medialne spekulacje. Analitycy cyberszpiegostwa zwracali uwagę na wzmożony ruch na forach powiązanych z grupami prorosyjskimi. Czyżby ktoś już świętował „operacyjny sukces”, zanim jeszcze otwarto drzwi do samolotu?

Ujawnienie planu zamachu na prezydenta Zełenskiego

Kulisy operacji wyszły na jaw dopiero po wspólnej konferencji Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i ABW. 

Zatrzymaliśmy polskiego emeryta, który planował fizycznie wyeliminować prezydenta – poinformował szef SBU Wasyl Małyuk podczas zamkniętego briefingu dla wybranych dziennikarzy (źródło: SBU). 

Według niego, plan zakładał użycie drona FPV lub systemu snajperskiego. Celem miał być Wołodymyr Zełenski, który cyklicznie odwiedza Rzeszów w drodze na spotkania międzynarodowe.

Śledczy ustalili, że podejrzany przekazywał rosyjskiej stronie szczegółowe grafiki rozmieszczenia patroli oraz „okna” w harmonogramie obsługi wojskowej maszyn. Co więcej, analiza nośników pamięci wykazała obecność instrukcji taktycznych przygotowanych w języku rosyjskim, a także zaszyfrowany kontakt do oficera FSB. – „Ta złożona operacja trwała prawie dwa lata” – podkreślił Małyuk, przypominając, że już w ubiegłym roku ujawniono powiązanego z planem pułkownika ukraińskiej UDO, który wraz z innym oficerem miał koordynować wcześniejszą próbę zamachu (źródło: SBU).

zelenski 2.jpg
Fot. action press/AKPA

Dlaczego Rzeszów? 

Port w Jasionce stał się logistycznym sercem zachodniej pomocy, a jego VIP-owska strefa gwarantowała stosunkowo łatwy dostęp dla zdeterminowanego zamachowca – tłumaczy ekspert ds. bezpieczeństwa lotniczego dr Marek R. z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. 

Prokuratura potwierdziła, że podejrzany polski wojskowy usłyszał zarzuty udziału w grupie o charakterze szpiegowskim oraz przygotowania aktu terrorystycznego. Grozi mu kara dożywotniego więzienia.

Z punktu widzenia biznesu i inwestorów kluczowe jest jednak coś więcej niż sam wymiar karny. 

Każdy udaremniony zamach to także sygnał do rewizji procedur ochrony infrastruktury krytycznej – zauważa analityk rynku ubezpieczeniowego Anna Połomska. 

Już teraz trwają rozmowy z ubezpieczycielami, którzy mogą wprowadzić wyższe stawki polis dla portów obsługujących ruch wojskowy. Konsekwencją będzie wzrost kosztów logistyki oraz presja na budżety operacyjne firm zaopatrujących Ukrainę.

Choć najpoważniejsze zagrożenie zostało zneutralizowane, eksperci ostrzegają przed kolejnymi próbami destabilizacji. ABW i SBU deklarują zacieśnienie wymiany danych, a Polska zapowiada aktualizację „Protokołu bezpieczeństwa lotniskowego” – dokumentu regulującego ochronę tras VIP między Warszawą a Jasionką. Dla przedsiębiorców kluczowa będzie również szybsza adaptacja systemów antydronowych i inwestycje w dodatkowe zapory cyfrowe.

Czy współpraca transgranicznych służb stanie się standardem, który powstrzyma następne ataki? Odpowiedź poznamy, gdy – prędzej czy później – kolejny niepozorny terminal znów znajdzie się w oku szpiegowskiego cyklonu.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: