Nawet 4,5 tys. zł dofinansowania na ten sprzęt. Lada moment posypią się wnioski

Choć ta przemiana społeczna dzieje się na naszych oczach, to wciąż proponowane są nowe rozwiązania, które mają na celu jej przyspieszenie. Polacy będą mogli dostać nawet 4,5 tys. złotych na zakup sprzętu, który niesie za sobą szereg korzyści. Wkrótce rusza nabór wniosków, należy spełnić tylko kilka warunków.
Ruch rowerowy w Polsce coraz powszechniejszy
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu rower w Polsce był przede wszystkim środkiem codziennego transportu w mniejszych miejscowościach i na wsiach, gdzie służył do dojazdu do pracy, sklepu czy szkoły. W miastach postrzegano go często jako tańszą, ale mniej prestiżową alternatywę dla samochodu. Jednak na przestrzeni ostatnich dekad sytuacja zmieniła się diametralnie, a rower stał się symbolem zdrowego stylu życia, ekologii i nowoczesnej mobilności.
Dane z badań transportowych oraz obserwacje miejskie wskazują, że liczba rowerzystów w Polsce rośnie. Szczególnie dynamiczny wzrost zanotowano od początku XXI wieku, kiedy w wielu miastach zaczęto inwestować w infrastrukturę rowerową. Wzrost popularności jednośladów wynika z kilku czynników:
- rosnącej świadomości ekologicznej,
- chęci unikania korków,
- potrzeby aktywnego spędzania czasu.

Powodów wyboru roweru jest wiele. Przede wszystkim rower jest tańszy w utrzymaniu niż samochód czy bilet miesięczny. Prócz tego codzienna jazda poprawia kondycję, wzmacnia mięśnie i pomaga redukować stres, a dodatkowo w zatłoczonych centrach miast rower często pozwala dotrzeć do celu szybciej niż auto, a coraz więcej osób traktuje wybór roweru jako swój wkład w redukcję emisji spalin.
Jeszcze w latach 90. ścieżki rowerowe w Polsce były rzadkością, a ich długość liczono w pojedynczych kilometrach. Dziś w samej Warszawie czy Gdańsku jest ich już setki, a wiele miast średniej wielkości dąży do stworzenia spójnych sieci połączeń.
Teraz państwo postanowiło pójść o krok dalej. Chętni będą mogli dostać nawet 4,5 tys. złotych dofinansowania zakupu jednośladu.
Promocja rezygnacji z aut spalinowych trwa
W ostatnich latach polskie miasta coraz wyraźniej stawiają na rower jako pełnoprawny środek transportu. To już nie tylko rekreacyjny sposób spędzania wolnego czasu, ale realna alternatywa dla samochodu, szczególnie tego spalinowego. Za tym trendem stoją zarówno względy ekologiczne, jak i praktyczne. Władze widzą w rowerze szansę na poprawę jakości powietrza, zmniejszenie korków i ograniczenie hałasu w zatłoczonych centrach, a także na podniesienie komfortu codziennego życia mieszkańców.
Rozbudowa infrastruktury rowerowej stała się jednym z filarów miejskich strategii zrównoważonego transportu. Warszawa, Poznań, Gdańsk czy Wrocław inwestują w spójne sieci ścieżek i pasów rowerowych, które pozwalają przemieszczać się między kluczowymi punktami miasta bez konieczności zjeżdżania na ruchliwe ulice. Równolegle rozwijają się systemy rowerów miejskich, takie jak Veturilo w stolicy, Mevo w Trójmieście czy Poznański Rower Miejski, umożliwiające szybkie i tanie wypożyczenie jednośladu na krótki czas, bez konieczności posiadania własnego sprzętu.

Samorządy nie ograniczają się jednak tylko do inwestycji w infrastrukturę. Coraz większą wagę przykłada się do edukacji i promocji bezpiecznej jazdy. Organizowane są kampanie społeczne, warsztaty serwisowe, szkolenia dla dzieci i dorosłych, a nawet przejazdy testowe pokazujące, jak wygodnie można poruszać się po mieście rowerem.
Efekty tych działań są coraz bardziej widoczne. Centra miast stają się mniej zatłoczone, łatwiej znaleźć wolne miejsce parkingowe, a powietrze, zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym, jest nieco czystsze.
Kolejna forma wsparcia aktywności w postaci jazdy na rowerze jest już widoczna na horyzoncie. To dofinansowanie wesprze wielu Polaków w zakupie własnego jednośladu.
Dofinansowanie do 4,5 tys. złotych na rower
Rząd uruchamia nowy program wsparcia dla osób, które chcą przesiąść się na rower elektryczny. Inicjatywa "Mój Rower Elektryczny”, prowadzona przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ma zachęcić Polaków do wybierania bardziej ekologicznych form transportu, zmniejszających emisję spalin i poprawiających jakość powietrza w miastach.
Program zakłada dopłaty dla osób fizycznych zamieszkałych na stałe w Polsce, niezależnie od obywatelstwa, na zakup nowego roweru elektrycznego. Wsparcie nie jest przeznaczone dla firm, instytucji czy samorządów. Maksymalna kwota dofinansowania wynosi 2500 zł dla standardowych e-bike’ów oraz 4500 zł dla rowerów cargo lub wózków rowerowych. W obu przypadkach dopłata może pokryć do 50 proc. wartości pojazdu.
Aby skorzystać z programu, zakupiony rower musi spełniać konkretne kryteria. Powinien:
- być wyprodukowany w Unii Europejskiej przez producenta z UE,
- mieć zasięg minimum 50 km,
- silnik o mocy do 250 W działający wyłącznie podczas pedałowania,
- akumulator litowo-jonowy o pojemności co najmniej 10 Ah.
Dofinansowanie nie obejmie rowerów z manetką gazu ani starszych niż 24 miesiące od daty produkcji. Co istotne, pojazd trzeba będzie oznakować i zarejestrować na dowolnym posterunku policji.
Zakupy dokonane w okresie od 4 lipca 2024 roku do 30 maja 2029 roku będą kwalifikowane do refundacji, pod warunkiem zachowania faktury na czas naboru wniosków. Pierwsze nabory ruszą w trzecim lub czwartym kwartale 2025 roku, a łączny budżet programu wynosi 50 mln zł.
"Mój Rower Elektryczny” to kolejny krok w stronę zrównoważonego transportu w Polsce. Dzięki niemu rząd liczy na zmniejszenie liczby samochodów spalinowych w miastach, poprawę jakości powietrza oraz zwiększenie popularności bezemisyjnych form mobilności. To także szansa, by ekologiczny i nowoczesny środek transportu stał się dostępny dla większej liczby mieszkańców.



































