Koszmarne odkrycie żywności z Ukrainy. Służby zatrzymały ponad 19 ton towaru

Ponad 19 ton koncentratu pomidorowego pochodzącego z Ukrainy nie trafi do sprzedaży w Polsce. Decyzję o zatrzymaniu transportu podjęli inspektorzy Głównego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych po wykryciu w produkcie niebezpiecznych zanieczyszczeń. Sprawa zyskała rygor natychmiastowej wykonalności.
Wstrzymany transport z powodu pleśni
Kontrolerzy z oddziału IJHARS w Poznaniu podczas rutynowej kontroli wykryli, że partia licząca ponad 19,4 tony koncentratu pomidorowego zawiera strzępki pleśni. Jak przekazano, taki produkt nie może trafić do obrotu na terenie kraju, ponieważ stanowi zagrożenie dla zdrowia konsumentów.
Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności - poinformował Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Oznacza to, że towar został wstrzymany i nie zostanie dopuszczony do sprzedaży, niezależnie od dalszych procedur administracyjnych.
Ukraina w czołówce zatrzymanych partii towarów
Zestawienie kontroli przeprowadzonych przez IJHARS w pierwszym półroczu 2025 r. pokazuje, że produkty pochodzące z Ukrainy są w czołówce zatrzymań. Od 1 stycznia do 30 czerwca tego roku wstrzymano 11 partii towarów z tego kraju. Więcej przypadków dotyczyło jedynie Chin - 12 partii. Na trzecim miejscu znalazła się Turcja z 10 zatrzymanymi transportami.
Powodem wstrzymania w przypadku towarów z różnych krajów są m.in. obecność szkodników, niespełnianie wymagań dla produktów ekologicznych oraz nieprawidłowe oznakowanie. Jak wyjaśnia IJHARS, każdy z takich przypadków stanowi naruszenie przepisów i skutkuje decyzją o zakazie wprowadzenia produktów na rynek.


Inne przyczyny zakazów i rola kontroli granicznych
Dr Tomasz Białas, dyrektor Biura Strategii i Kontroli Wewnętrznej IJHARS, zaznacza, że oprócz pleśni czy szkodników powodem zatrzymania towarów mogą być też błędy w etykietach lub brak zgodności z normami jakościowymi. Tego typu nieprawidłowości wykrywane są dzięki regularnym kontrolom granicznym i wewnętrznym.
Inspekcja podkreśla, że działania mają na celu ochronę zdrowia konsumentów i zapewnienie, że na polski rynek trafiają jedynie artykuły spełniające obowiązujące normy. W przypadku stwierdzenia zagrożenia zdrowotnego decyzje o zatrzymaniu są podejmowane niezwłocznie, aby wyeliminować ryzyko dla kupujących.





































