Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Już w 2022 r. w samochodach będzie montowane specjalne urządzenie. Ma służyć do ograniczania prędkości
Kasper Starużyk
Kasper Starużyk 07.12.2021 01:00

Już w 2022 r. w samochodach będzie montowane specjalne urządzenie. Ma służyć do ograniczania prędkości

biznesinfo-1
Skica911/pixabay

Już od lipca 2022 r. wejdzie przepis nakazujący montowanie inteligentnego asystenta prędkości (ISA) w każdym nowo homologowanym samochodzie. Przepisy dotyczą nie tylko samochodów osobowych, ale także autobusów i ciężarówek.

Portal moto.pl donosi, że od 2024 r. system ma być już na wyposażeniu fabrycznym każdego samochodu, który trafia do UE.

ISA pomoże zadbać o prędkość

Nowy system ma odczytywać znaki i komunikować o nim kierowcy. Jest to dużo mniej radykalna wersja od proponowanej wcześniej, gdzie system po odczytaniu znaku na drodze miał ograniczać prędkość auta. W przypadku błędu takie systemu niejednokrotnie moglibyśmy tworzyć zagrożenie na drodze.

Nowy system montowany w samochodach ma zatem ograniczać się do informowania kierowcy o znakach w obszarze, w którym się aktualnie znajduje. Prawdopodobnie będzie wyświetlał informacje na tablicy rozdzielczej, możliwe są też komunikaty dźwiękowe.

System ma nosić nazwę SLIF i obok niego do samochodów dodany także zostanie SLWF, który z kolei będzie ostrzegał kierowcę, który będzie poruszał się po drodze wbrew obowiązującym aktualnie przepisom. Portal moto.pl dodaje jednak, że system może być dezaktywowany przez kierowcę.

Za wcześnie na automatyczne ograniczenia

Niedoskonałość systemów nie pozwala jeszcze na wprowadzenie rozwiązań, w których to za człowieka decyzję będzie podejmował komputer. System nie jest na tyle dopracowany, żeby odpowiednio odczytać wszystkie znaki.

Błędny odczyt z urządzeń i brak możliwości reakcji ze strony kierowcy mógłby spowodować więcej szkód niż pożytku, dlatego póki co przepisy będą nakazywały jedynie wzmożone ostrzeżenia kierowców.

Unia Europejska wzięła się jednak na poważnie za zwiększanie bezpieczeństwa na swoich drogach, więc musimy być przygotowani na kolejne zmiany przepisów w najbliższych latach.