Dziedziczenie długów po dziadkach. Tak unikniesz pułapki, konsekwencje mogą dotknąć nawet dzieci

Spadek po zmarłym członku rodziny może oznaczać początek poważnych kłopotów. Poza oszczędnościami, domem czy samochodem, na młodsze pokolenie może spaść obowiązek spłaty długu – a ten może być znacznie wyższy niż przejęte korzyści finansowe. Co dokładnie przechodzi na spadkobierców, jak mądrze złożyć oświadczenie o spadku i gdzie czai się największe ryzyko? O tych pułapkach lepiej pomyśleć zawczasu.
Musisz o tym wiedzieć, zanim przyjmiesz spadek. Tego nie chcieliby Ci zostawić rodzice
Z chwilą śmierci zmarłego na spadkobierców przechodzą nie tylko prawa, ale także jego zobowiązania, w tym kredyty czy zaległe rachunki. To zagrożenie, którego obawia się wielu Polaków i w obawie, przed którym często odrzuca cały spadek. Jest jednak więcej sposobów, które mogą nam pomóc w takiej sytuacji.
Dziedziczenie obejmuje także tzw. długi spadkowe – od umów cywilnych po publicznoprawne zaległości, np. podatki czy składki. Zasada jest prosta: jeśli dług istniał w chwili śmierci, co do zasady „idzie” za spadkiem, chyba że przepisy stanowią inaczej (np. kary ściśle osobiste). A to może się mocno odbić nie tylko na dzieciach zmarłego, ale również jego wnukach.
Trzy sposoby na dziedziczenie. Trzeba pamiętać o ważnym terminie
Przyjęcie spadku to nie jedyny scenariusz, jaki przewidują polskie przepisy, choć wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy. Prawo zostawia spadkobiercom trzy drogi:
- przyjęcie proste (pełna odpowiedzialność),
- przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza (odpowiedzialność tylko do wartości aktywów spadku)
- odrzucenie spadku.
Na decyzję mamy 6 miesięcy od chwili, gdy spadkobierca dowiedział się o tytule powołania, np. o śmierci i porządku dziedziczenia. Brak oświadczenia w terminie oznacza obecnie – co do zasady – przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza. To domyślna tarcza, ale działa najlepiej, gdy sporządzimy wykaz lub spis inwentarza.
Rodzice często pytają o małoletnich. Od 15 listopada 2023 r. uproszczono procedurę: jeżeli rodzic sam odrzucił przypadający mu spadek, może – w określonych sytuacjach – złożyć oświadczenie o odrzuceniu również w imieniu dziecka, bez wcześniejszej zgody sądu opiekuńczego (gdy rodzice działają zgodnie; przy braku porozumienia wciąż potrzebna jest kontrola sądu). Ułatwia to "kaskadowe” odrzucenie zadłużonego spadku i przerwanie łańcucha ryzyka. Warto mieć jednak na uwadze, że w określonych przypadkach sytuacja może być bardziej skomplikowana.

ZUS i egzekucja komornicza. Gdzie czyha ryzyko i jak je zminimalizować?
Zaległe składki ZUS to dług publicznoprawny, ale mechanizm odpowiedzialności spadkobierców jest powiązany z regułami Kodeksu cywilnego. Ordynacja podatkowa wprost odsyła w sprawach dziedziczenia do przepisów o przyjęciu lub odrzuceniu spadku, a ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych nakazuje odpowiednio stosować te rozwiązania do należności składkowych. W praktyce ZUS po stwierdzeniu nabycia spadku wydaje decyzję określającą zakres odpowiedzialności spadkobierców – i nie może żądać więcej, niż wynika z wybranego przez nich sposobu przyjęcia spadku.
Trudny przypadek to egzekucja komornicza, jeśli została już wszczęta za życia dłużnika. Po śmierci dłużnika egzekucja zostaje z urzędu zawieszona, a dalsze czynności są możliwe dopiero z udziałem spadkobierców lub – wcześniej – po nadaniu klauzuli wykonalności przeciwko nim. Jeśli spadek przyjęto z dobrodziejstwem inwentarza, odpowiedzialność spadkobiercy za długi egzekwowane przez wierzyciela jest limitowana do wartości aktywów wykazanych w inwentarzu. Tu decyduje rzetelny wykaz lub spis, bo to on wyznacza pułap odpowiedzialności wobec wszystkich wierzycieli.
Walka o spadek czy (co jeszcze trudniejsze) zmierzenie się z długami po rodzicach czy dziadkach to zawsze niełatwy moment. Istnieje jednak kilka sposobów, by zawczasu ochronić swoich podopiecznych. Jak to zrobić?
Przede wszystkim pomocna może okazać się umowa o zrzeczenie się dziedziczenia zawarta u notariusza, która całkowicie wyłączy zstępnych od przyszłego dziedziczenia (co do zasady obejmuje także dzieci zrzekającego się, chyba że w umowie postanowiono inaczej). Po drugie, w razie śmierci bliskiego – szybka decyzja w ciągu 6 miesięcy, najlepiej wraz z wykazem inwentarza, oraz, jeśli trzeba, “kaskadowe” odrzucenie przez kolejne pokolenia w nowym trybie. Po trzecie, rozważenie polis na życie z wyraźnie wskazanym uposażonym (świadczenie omija masę spadkową i wierzycieli). To ważna kotwica bezpieczeństwa w planowaniu majątkowym rodziny.





































