biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Ceny za wywóz śmieci mogą wystrzelić. Polacy mają się czym martwić
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 12.09.2025 06:15

Ceny za wywóz śmieci mogą wystrzelić. Polacy mają się czym martwić

śmieci, opłata za śmieci
Fot. Oleksandr113/Canva

Nowe przepisy szykują rewolucję w sposobie gospodarowania odpadami. Samorządy i eksperci ostrzegają, że skutki mogą być bardziej odczuwalne, niż na pierwszy rzut oka się wydaje. System, który miał przynieść oszczędności i porządek, może wywołać nieoczekiwane konsekwencje finansowe dla mieszkańców. Wprowadzane zmiany mają też na celu zwiększenie poziomu recyklingu, ale czy faktycznie przyniosą oczekiwany efekt? Niektórzy już dziś obawiają się, że codzienne nawyki Polaków ulegną dużym zmianom.

System, który zmieni codzienne nawyki – co nas czeka od jesieni?

Już tej jesieni w Polsce wejdzie w życie system kaucyjny, którego głównym celem jest poprawa jakości segregacji i zmniejszenie zaśmiecenia przestrzeni publicznej. Wprowadzenie tego rozwiązania ma sprawić, że butelki plastikowe, puszki aluminiowe i szklane opakowania zyskają nową wartość – dosłownie i w przenośni. Zamiast trafiać do lasów czy na pobocza dróg, będą mogły zostać zwrócone w sklepach, a konsumenci odzyskają za nie pieniądze.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska podkreśla, że nowy system to krok w stronę bardziej odpowiedzialnego gospodarowania surowcami. 

Każdy z nas przecież widzi, ile butelek i puszek zaśmieca nasze lasy i szpeci krajobraz. Dzięki nadaniu konkretnej wartości tym opakowaniom, zmieni się nasze podejście do postępowania z nimi – przekonuje resort w komunikacie.

Choć idea systemu kaucyjnego budzi pozytywne skojarzenia, to coraz częściej mówi się o jego potencjalnych kosztach. I właśnie one mogą okazać się kluczowe dla portfeli mieszkańców.

śmieci 1.jpg
Fot. Arkadiusz Ziolek/East News

Koszty, które trudno będzie zignorować – głos branży i samorządów

Krytycy wskazują, że system kaucyjny oznacza nie tylko ekologiczne korzyści, ale też ogromne obciążenia finansowe. Trzeba będzie kupić specjalne automaty, dostosować sklepy, zorganizować transport i magazynowanie zebranych opakowań. To inwestycje liczone w miliardach złotych.

Na problemy zwracają uwagę także przedsiębiorstwa zajmujące się odbiorem śmieci. Karol Wójcik z Izby Branży Komunalnej tłumaczy, że nowy system pozbawi firmy cennych surowców, które dotąd stanowiły istotne źródło dochodu.

System kaucyjny zabiera nam cenne surowce ze strumienia. Połowa zawartości żółtego worka to dziś dla firm nie zasób, lecz koszt. Na reszcie przedsiębiorcy mogą zarobić. System kaucyjny zabierze nam właśnie tę drugą część – mówił ekspert.

Co więcej, Wójcik wskazuje na pewien paradoks: liczba odpadów odbieranych od mieszkańców spadnie, ale wcale nie musi to oznaczać niższych rachunków. Wręcz przeciwnie – skoro firmy stracą możliwość sprzedaży plastiku czy szkła, będą musiały skalkulować koszty inaczej. 

Mówiąc wprost – ludzie zostaną śmieciarzami, a pieniądze, które dostaną z kaucji i tak będą musieli wcześniej zapłacić w cenie opakowania – podkreśla Wójcik.

Niepokój podzielają samorządy. Władze Krakowa przyznały, że utrata dochodów z tytułu sprzedaży surowców może kosztować miasto dziesiątki milionów złotych rocznie. Również w Toruniu urzędnicy ostrzegają, że dochody ze sprzedaży surowców pokrywają dziś istotną część kosztów gospodarowania odpadami, a ich zniknięcie może oznaczać poważne konsekwencje finansowe.

Podwyżki nawet o 20 proc.? Oto jak system kaucyjny uderzy w nasze portfele

Według szacunków Izby Branży Komunalnej koszty odbioru odpadów mogą wzrosnąć nawet o 20 proc.. W praktyce oznacza to, że w kolejnych latach rachunki za wywóz śmieci mogą być zauważalnie wyższe.

Miasta otwarcie przyznają, że liczą się z podwyżkami. Wiceprezydent Krakowa, Stanisław Kracik, wskazywał w odpowiedzi na interpelację jednego z radnych, że tylko w tym roku utrata potencjalnych dochodów z recyklingu może wynieść 6 mln zł, a w przyszłym nawet 30 mln zł. Jak tłumaczył, nowy system może „spowodować wzrost kosztów systemów komunalnych nawet o 10–15 proc., co bezpośrednio może przełożyć się na podwyższenie opłat dla mieszkańców”.

Również przedstawiciel toruńskiego magistratu w rozmowie z „Rzeczpospolitą” wskazał na ryzyko:

Dochody związane ze sprzedażą surowców pokrywają część kosztów zagospodarowania całego strumienia odpadów. Bez nich można mieć obawy co do wzrostu kosztów netto systemu dla gmin – podkreślił urzędnik.

Nie wszystkie miasta biją jednak na alarm. Warszawa na razie ostrożnie podchodzi do tematu, zaznaczając, że dokładne skutki będzie można ocenić dopiero po kilku miesiącach funkcjonowania systemu. Urząd Miasta zauważa również, że w dłuższej perspektywie nowe rozwiązanie może przynieść korzyści – choćby poprzez zmniejszenie kosztów sprzątania przestrzeni publicznej.

Trzeba jednak pamiętać, że kontrakty z firmami odbierającymi odpady podpisywane są na kilka lat. Oznacza to, że mieszkańcy nie odczują zmian od razu. Podwyżki mogą pojawić się dopiero wtedy, gdy skończą się obowiązujące umowy i zostaną ogłoszone nowe przetargi.

Dodatkowo system kaucyjny wymaga ogromnych inwestycji. Raport firmy Deloitte szacuje, że łączny koszt wprowadzenia i funkcjonowania systemu w latach 2025–2034 wyniesie 14,2 mld zł. To kwota, która prędzej czy później będzie musiała znaleźć swoje źródło finansowania – czy to w budżetach gmin, czy w kieszeniach mieszkańców.

Ostatecznie odpowiedź na pytanie, czy i o ile zdrożeje wywóz śmieci, poznamy dopiero po pierwszych miesiącach działania systemu. Jedno jest pewne – system kaucyjny wprowadza nie tylko nowe zasady segregacji, ale i nową rzeczywistość finansową, której koszty mogą odczuć wszyscy.

System kaucyjny ma bez wątpienia szansę poprawić stan środowiska, ale równocześnie może oznaczać dla mieszkańców wyższe koszty życia. To, czy podwyżki za wywóz śmieci rzeczywiście staną się faktem, zależy od decyzji samorządów i sposobu finansowania całego mechanizmu. Jedno jest pewne – zmiany odczujemy wszyscy, prędzej czy później.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: