Bliski doradca Dudy zmienia front. Właśnie przeszedł na stronę Trzaskowskiego

Zapadła kolejna zaskakująca decyzja polityczna. Jeden z najbliższych współpracowników Andrzeja Dudy, tuż przez nadchodzącymi wyborami prezydenckimi, postanowił przejść do sztabu Rafała Trzaskowskiego w roli jego społecznego doradcy. Informację potwierdził minister spraw wewnętrzych i administracji, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.
Bliski współpracownik Andrzeja Dudy podjął współpracę z Rafałem Trzaskowskim
Przekazano informacje, że Jacek Siewiera, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, a bliski współpracownik prezydenta Andrzeja Dudy, został społecznym doradcą Rafała Trzaskowskiego — prezydenta Warszawy i kandydata Koalicji Obywatelskiej w nadchodzących wyborach prezydenckich.
W dyskusji na Polskim Kongresie Gospodarczym zapytałem Jacka Siewierę, czy przyjąłby propozycję współpracy ze strony prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Odpowiedział, że tak, jest gotów pracować z Rafałem Trzaskowskim. To bardzo ważna deklaracja pokazująca, że ciągłość działania państwowego jest wielką wartością. Bezpieczeństwo, Polsko - napisał minister Siemoniak

Informację potwierdził i skomentował również Rafał Trzaskowski.

Rafał Trzaskowski wita w szeregach nowego współpracownika
Rafał Trzaskowski potwierdził doniesienia i oficjalnie powitał nowego współpracownika „na pokładzie” swojego sztabu wyborczego.
Cieszę się, że minister Jacek Siewiera pozytywnie odpowiedział na moje zaproszenie do współpracy jako społeczny doradca. W sprawach najważniejszych warto sięgać po wsparcie ekspertów z różnych środowisk. A bezpieczeństwo Polski to zbyt ważna sprawa, żeby co kilka lat robić w niej rewolucję. Trzeba prowadzić mądrą, długofalową politykę. I być otwartym na różne punkty widzenia - napisał Rafał Trzaskowski na platformie X
Jacek Siewiera, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz oraz szef MSWiA i koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, w środę (21 maja) wzięli udział w sesji plenarnej podczas Polskiego Kongresu Gospodarczego. W trakcie trwającego panelu Siemoniak zwrócił się do Siewiery z pytaniem, czy ten przyjąłby propozycję współpracy, gdyby prezydentem został Rafał Trzaskowski.
Doświadczenie i wiedza, ta jawna, i ta niejawna, zdobyta przez trzy lata pełnienia służby szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego w czasie prezydentury (Andrzeja Dudy), nie jest moją prywatną własnością. To nie jest coś, co sobie kupiłem za własne środki. To jest własność państwa (...) - odpowiedział Siewiera.
Polityk dodał wówczas, że jeśli Trzaskowski zwróci się do niego o pomoc, wsparcie i wiedzę, to jest do jego dyspozycji. W 2025 roku Siewiera złożył rezygnację z fotela szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Czy ponownie wróci na swoje stanowisko, jeśli wybory wygra polityk KO?
To on może objąć fotel szefa BBN, jeśli wygra Rafał Trzaskowski
Obecnie szefem BBN jest gen. rez. Dariusz Łukowski. Najprawdopodobniej będzie on pełnił tę funkcję do sierpnia tego roku, kiedy zakończy się prezydentura Andrzeja Dudy, a urząd obejmie Rafał Trzaskowski lub Karol Nawrocki. Jak donosi „Rzeczpospolita”, w przypadku zwycięstwa Trzaskowskiego w II turze wyborów, szanse na to by to właśnie Siewiera ponownie został szefem BBN, są dosyć niskie.

Faworytem do objęcia tego stanowiska jest aktualnie Cezary Tomczyk, który pozostaje wiceministrem obrony narodowej. Z kolei w przypadku zwycięstwa Nawrockiego wśród potencjalnych kandydatów do objęcia posady szefa BBN wskazuje się trzy osoby. Są to: gen. rez. Krzysztofa Radomskiego, gen. rez. Mirosława Brysia oraz byłego ambasadora Polski przy NATO Tomasza Szatkowskiego.




































