Alarmujący sondaż dla Szymona Hołowni. Taką notę wystawili mu Polacy. Wyniki mówią same za siebie

Marszałek Hołownia na nocnym spotkaniu z politykami PiS

Na początku lipca doszło do niespodziewanego spotkania w prywatnym mieszkaniu europosła Prawa i Sprawiedliwości Adama Bielana. Jak informowały wówczas media, wziął w nim udział marszałek Sejmu Szymon Hołownia, wicemarszałek Senatu Michał Kamiński, a także prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Czytaj więcej: Hołownia wygadał się po nocnym spotkaniu z PiS. Zdradził, jaki będzie jego następny krok

Te doniesienia wywołały niemałe poruszenie i były komentowane nie tylko przez obywateli, ale także przez innych polityków. Sprawę komentował wówczas również sam Szymon Hołownia, który w dosadnym wpisie na platformie X tłumaczył, że jest jednym z niewielu polityków, którzy spotykają się z przedstawicielami skłóconych obozów.

Twardo stoję na stanowisku, że - zwłaszcza w obecnych czasach - politycy różnych opcji powinni ze sobą rozmawiać, inaczej pozabijamy się nawzajem. Uważam to za normę, nie za odstępstwo od niej, i nadal będę tak właśnie, jako marszałek Sejmu, postępował - czytaliśmy w mediach społecznościowych na początku lipca br.

Szymon Hołownia o zaprzysiężeniu Nawrockiego na prezydenta: "Sugerowano mi zamach stanu"

Niedługo później marszałek Hołownia pojawił się na antenie Polsat News, gdzie udzielił wywiadu. Podczas tej rozmowy padły słowa, które po raz kolejny wywołały falę krytyki w kierunku polityka. Szymon Hołownia opowiedział wówczas o tym, że wielokrotnie był namawiany do udziału w przeprowadzeniu zamachu stanu w związku z wygraną Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich w 2025 roku. 

Jak sam przyznał, pytano go, czy jest gotów odmówić zaprzysiężenia prezydenta wybranego w demokratycznych wyborach. Największe kontrowersje wzbudził fakt, iż marszałek Sejmu nie zgłosił i nie zamierza zgłosić tego odpowiednim służbom.

Rozpytywano mnie, czy jestem gotów przeprowadzić zamach stanu, bo do tego się to sprowadza. [...] Ja to nazywam zamachem stanu. To oczywiście nie wypełnia kryteriów prawdopodobnie prawnych zamachu stanu, ale ja mówię o zamachu stanu, mając na myśli sytuację, w której prezydent został wybrany, a ja mówię: no nie podoba mi się ten prezydent, to może ja go nie zaprzysięgnę - mówił marszałek Hołownia na antenie Polsat News.

Zapytali Polaków o Szymona Hołownię. Wyniki sondażu mówią same za siebie

Ostatnie poczynania Szymona Hołowni mogły znacząco wpłynąć na zdanie Polaków o liderze Polski 2050. Wyniki najnowszego sondażu Opinia24 dla RMF FM nie są zbyt przychylne dla obecnego marszałka Sejmu. Badanie zostało przeprowadzone w dniach 4-6 sierpnia 2025 r. na reprezentatywnej próbie mieszkańców Polski w wieku 18 lat i więcej o wielkości N=1003. Zrealizowano je za pośrednictwem techniki mixed-mode (wywiady telefoniczne wspomagane komputerowo - CATI oraz wywiady internetowe - CAWI).

ZOBACZ TAKŻE: Sikorski w zamian za Tuska? Zaskakujący sondaż. Polacy jasno wskazali

Respondentom zadano pytanie dotyczące przyszłości Szymona Hołowni po zakończeniu pełnienia funkcji marszałka Sejmu. Niemal połowa badanych, bo aż 48 proc. odpowiedziało, że lider Polski 2050 nie powinien zajmować miejsca w rządzie jako wicepremier lub minister. Na pytanie, czy powinien znaleźć się w rządzie, 26 proc. ankietowanych odpowiedziało “zdecydowanie nie”, a 22 proc. - “raczej nie”. Odpowiedź  “zdecydowanie tak” wskazało zaledwie 6 proc., a “raczej tak” - 19 proc. Z kolei 27 proc. respondentów nie ma zdania na ten temat.

Okazuje się, że największą sympatię do Szymona Hołowni deklarowali badani Polacy w wieku 25-29 lat (35 proc. z nich jest za tym, by polityk znalazł się w rządzie), a największa niechęć panuje w grupie wiekowej 60+ (53 proc. badanych było na “nie”). Najmniejsze poparcie marszałek Sejmu ma wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej i Konfederacji (po 63 proc.), a także Prawa i Sprawiedliwości (49 proc.).