biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > 500 zł mandatu za spacer z psem po trawie. Przepisy mówią jasno, a prawie nikt o tym nie pamięta
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 09.07.2025 15:49

500 zł mandatu za spacer z psem po trawie. Przepisy mówią jasno, a prawie nikt o tym nie pamięta

Spacer z psem
fot. pexelshot/canva

Coraz częściej mówi się o zjawisku tzw. pet boomu, czyli traktowania zwierząt domowych jak pełnoprawnych członków rodziny, co zastępuje dawny, bardziej użytkowy stosunek do pupili. Czworonogi i ich właściciele bywają nierozłączni — psy są obecne podczas spacerów, w domu, w podróży, a nawet w pracy czy na weselach. I choć posiadanie zwierzaka daje wiele korzyści, pociąga za sobą także obowiązki i konieczność przestrzegania prawa. Nie każdy zakaz ma jednak prawne umocowanie – dlatego warto znać przepisy, by uniknąć nieporozumień czy kar opiewających na kwotę nawet 500 złotych.

Zmienia się stosunek Polaków do zwierząt. Mieszkamy w kraju psiarzy

Z najnowszych badań przeprowadzonych przez ekspertów z porównywarki rankomat.pl wynika, że Polacy należą do jednych z największych miłośników psów i kotów w Europie. Z populacją 8,1 miliona psów Polska zajmuje czwarte miejsce w Unii Europejskiej. Wyprzedzają nas Niemcy (10,6 mln), Hiszpania (9,3 mln) i Włochy (8,7 mln). Wyróżnia nas natomiast wysoki współczynnik gospodarstw domowych posiadających przynajmniej jednego psa - ponad 49 proc., co plasuje Polskę w unijnej czołówce tuż za Węgrami (50 proc.). Polacy zajmują też drugie miejsce w Europie pod względem liczby kotów w domach – co najmniej jednego kota ma 41 proc. rodzin, ustępując jedynie Rumunii (48 proc.). 

Pandemia i związany z nią dystans społeczny dodatkowo wzmocniły więź ludzi ze zwierzętami domowymi. Wzrost liczby zwierząt domowych w krajach Unii Europejskiej potwierdza najnowszy raport Europejskiej Federacji Przemysłu Żywieniowego Zwierząt Domowych (FEDIAF), zaprezentowany podczas dorocznego kongresu. Dokument ten zawiera szczegółową analizę populacji zwierząt domowych oraz rynku karmy dla zwierząt w Europie, opartą na danych z 2023 roku.

Zwierzęta
Raport dotyczący europejskiego rynku zoologicznego na dorocznym kongresie FEDIAF 2025
Podróże w wakacje bez limitu za 59 zł. Polacy rzucili się na tanie bilety. Jest jednak jeden warunek Wielkie zmiany w L4. Kontrolerzy ZUS "dokręcają śrubę", Polacy muszą oddawać tysiące złotych

"Szanuj zieleń" i "zwierzętom wstęp wzbroniony". Mnożą się osiedla zakazów

I choć Polski, tak każdy inny kraj, nie jest wolna od przestępstw związanych z przemocą wobec zwierząt domowych, a media - zarówno te tradycyjne, jak i społecznościowe - obiegają historie nadużyć i interwencyjnych odbiorów zaniedbanych stworzeń, dane branży zoologicznej wskazują, że Polacy są społeczeństwem głęboko przywiązanym do swoich pupili. Weterynarze i specjaliści z branży zoologicznej zauważają rosnącą świadomość opiekunów zwierząt w zakresie ich potrzeb zdrowotnych i emocjonalnych, a wraz z nią rosną inwestycje w opiekę weterynaryjną, szkolenia behawioralne oraz różnorodne akcesoria, zwłaszcza dla psów i kotów. 

Czytaj więcej: Psy zamiast dzieci. Polacy chcą grzebać pupili. Nie da się bez rewolucji w prawie

Utrzymanie psa naturalnie wiąże się z istotnymi kosztami, szczególnie w przypadku chorobliwych ras. W zależności od zaleceń żywieniowych miesięczne wydatki na karmę mogą wynosić od 200 do 500 zł, co przekłada się na roczne koszty rzędu 2400–6000 zł. Do tego dochodzą wydatki na opiekę weterynaryjną, w tym badania, konsultacje oraz często kosztowne zabiegi, takie jak leczenie stomatologiczne. Nic więc dziwnego, że właściciele psów coraz częściej rezygnują z niepotrzebnych wydatków, koncentrując się na zapewnieniu swojemu zwierzęciu odpowiedniej opieki i zdrowia. Tym większe kontrowersje wśród opiekunów psów budzą przepisy zakazujące spacerów z pupilami na wybranych terenach, za których naruszenie grożą mandaty.  

Na coraz większej liczbie osiedli można zauważyć tabliczki informujące o zakazie wprowadzania psów na trawę. Najczęściej znaki te umieszczane są na obszarach użyteczności publicznej, ale również na terenach wspólnot mieszkaniowych w celu dbania o czystość i porządek. Czy jednak tego typu oznaczenia są zgodne z prawem? 

Zakaz wyprowadzania psów
fot. MabelAmber/pixabay

500 zł kary za spacer z psem. Czy należy płacić za taki mandat?

Zgodnie z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z 11 sierpnia 2011 r. (sygn. II OSK 2472/11), miejscem użyteczności publicznej jest przestrzeń dostępna dla ogółu społeczeństwa. Termin "publiczny" w języku potocznym oznacza bowiem coś powszechnego, społecznego i ogólnodostępnego. Do miejsc tego typu zalicza się m.in. drogi publiczne, szkoły, urzędy administracji publicznej, sądy, prokuratury, placówki ochrony zdrowia, domy pomocy społecznej, ośrodki opiekuńczo-wychowawcze, obiekty sportowe, cmentarze oraz miejsca pamięci narodowej. Istotnym przykładem miejsca użyteczności publicznej są również parki, które stanowią popularną przestrzeń rekreacyjną, w tym dla właścicieli psów.

Czytaj więcej: Od 1 lipca nowe zasady na plażach i w parkach w turystycznym raju. Jeśli to zrobisz, czeka Cię mandat

Kluczowe znaczenie ma fakt, że gmina nie ma prawa całkowicie zakazać wstępu z psem na teren użyteczności publicznej. Tego typu ograniczenie stanowi bowiem nadmierną ingerencję w konstytucyjnie zagwarantowaną swobodę poruszania się i przebywania w przestrzeni publicznej (art. 52 § 1 Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r.), która dotyczy również właścicieli zwierząt. W związku z tym wprowadzanie zakazów wstępu z psami, np. w formie tabliczek umieszczanych w parkach, przekracza ustawowe kompetencje gminy i należy je traktować wyłącznie jako sugestię – nie zaś wiążący nakaz. Dotyczy to również sytuacji, gdy tabliczki informujące o zakazie wprowadzania psów umieszczane są przez wspólnoty mieszkaniowe, administracje osiedli czy osoby prywatne – nie mają one mocy prawnej i nie stanowią wiążącego zakazu.

Tego rodzaju działania mogą być uznane za niezgodne z obowiązującym prawem, co oznacza, że straż miejska ani policja nie mają podstaw do nakładania kar na właścicieli zwierząt za przebywanie z nimi na terenach objętych nielegalnym zakazem. Niesłusznie wystawiony mandat można odrzucić lub się od niego odwołać. Sprawa trafi wówczas do sądu, gdzie będziemy mieli szansę dowieść swoich racji. 

Gdzie psy mają wstęp wzbroniony? To nie prośba, lecz zapis w regulaminie

Sam spacer z psem nie stanowi wykroczenia. Problem pojawia się natomiast wtedy, gdy opiekunowie nie sprawują należytej kontroli nad swoimi zwierzętami – niezależnie od istnienia formalnego zakazu. Właściciele ponoszą odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez swoje zwierzęta, zgodnie z art. 431 Kodeksu cywilnego. Odpowiedzialność ta nie ogranicza się jedynie do szkód osobowych (np. pogryzień), ale obejmuje również szkody majątkowe, w tym zniszczenia zieleni należącej do wspólnoty mieszkaniowej – w takich przypadkach wspólnota ma prawo dochodzić odszkodowania.

Inaczej sytuacja wygląda w przypadku terenów prywatnych, takich jak restauracje czy sklepy spożywcze – właściciel obiektu może samodzielnie ustalić zasady dotyczące obecności zwierząt. Co istotne, zgodnie z obowiązującymi przepisami, psy nie powinny być wprowadzane na teren parków narodowych.

Psom wstęp wzbroniony
fot. Ewa Matysiak/Biznesinfo.pl
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: