ZUS rzadziej wypłaci emeryturę, seniorzy mogą się zdziwić. Tak ministerstwo chce rozwiązać problem
Jeszcze przed tym, jak władzę w Polsce przejęła koalicja 15 października, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych prof. Gertruda Uścińska sygnalizowała potrzebę rozwiązania problemu tzw. emerytur groszowych. Jak dotąd nie udało się tego dokonać, jednak nowy pomysł opracowało ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej. Odciąży on ZUS, jednak może mieć negatywny wpływ na płynność finansową nawet tych emerytów, którzy co miesiąc otrzymują i 1600 zł netto.
Kolejny pomysł na rozwiązanie problemu emerytur groszowych. MRPiPS pracuje nad projektem
Emerytury groszowe to świadczenia wypłacane tym Polakom, którzy przekroczyli wiek emerytalny, jednak ich historia składkowa nie pozwala nawet na otrzymywanie minimalnej emerytury. Najczęściej wynika to po prostu ze zbyt krótkiej historii zatrudnienia, a tym samym zbyt krótkiego okresu składkowego, by można było naliczyć emeryturę minimalną.
Jakieś składki jednak były odprowadzane, co skutkuje koniecznością wypłacania co miesiąc przez ZUS emerytur o wysokości niekiedy nawet kilkudziesięciu złotych. Cały proces jest zasobochłonny i kosztowny, nieadekwatnie do wpływu na sytuację ekonomiczną pobierających emerytury groszowe. Rząd chce to zmienić.
Emerytury w kwocie poniżej minimalnej obciążeniem dla ZUS. Rosną koszty przelewów
Wspomniana prof. Uścińska, gdy kierowała ZUS-em, chciała, aby emeryci, którzy nie otrzymają nawet minimalnej emerytury, otrzymywali całość przysługującej im kwoty zgromadzonej w systemie w ramach jednokrotnego przelewu. Zgromadzone środki mogłyby być przekazywane w momencie przyznania prawa do świadczeń, a następnie emeryt miałby korzystać z systemy pomocy społecznej.
Ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej ma jednak inny pomysł. "Rzeczpospolita" pisze o projekcie, który zakłada zastąpienie comiesięcznych przelewów na rzecz pobierających emerytury groszowe rzadszymi wypłatami.
Emerytura co trzy miesiąca. Ministerstwo chce narzucić emerytom spartańską dyscyplinę
Już blisko co dziesiąta emerytura w Polsce jest wypłacana w wysokości poniżej minimalnej, która w 2025 r. wynosi 1878,91 zł brutto, czyli ok. 1710 zł netto. Rząd chce, by emerytury groszowe, za sprawą obciążenia, jakie generują dla systemu, były wypłacane nie co miesiąc, lecz co kwartał.
Zamiast trzech comiesięcznych przelewów np. po 1000 zł emeryci mieliby otrzymywać co trzy miesiące 3000 zł. Wymagać to będzie więc większej finansowej dyscypliny, ale i tak może poskutkować niższą odpornością domowych budżetów na nagłe, nieprzewidziane wydatki.
Zastrzeżenia budzi zwłaszcza to, że co kwartał pieniądze mieliby otrzymywać także ci świadczeniobiorcy, których wysokość jest tylko o 200-300 zł niższa niż minimum socjalne. Jednocześnie resort zapewnia, że osoby, które miałyby otrzymywać świadczenia co kwartał, zachowają status emeryta i przysługujące z tego tytułu prawa.
