Zacznie się 1 lipca. Nadchodzi nowy podatek w turystycznym raju, zapłacą też Polacy

Rozpoczął się sezon wakacyjny. Turyści z całego świata, w tym również Polacy, już planują zagraniczne wycieczki. Większość z nich wybierze popularne i sprawdzone kierunki. Jak się okazuje, jeden z uwielbianych przez turystów krajów wkrótce wprowadzi nową opłatę. Podatek będzie obowiązywał już od 1 lipca. Znamy konkretne stawki. Przedstawiamy szczegóły.
Ruszył sezon urlopowy. Tak Polacy spędzą tegoroczne wakacje
Sezon urlopowy już się rozpoczął. Część osób udaje się na wakacyjny wypoczynek już w czerwcu, ale szczyt sezonu przypada na lipiec i sierpień. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster, w 2025 roku ponad połowa Polaków planuje letni wyjazd. Podobnie jak w poprzednich latach, większość (69 proc.) zamierza wypoczywać w kraju, a 35 proc. uda się za granicę.
Jeśli chodzi o urlopy w kraju, to większość Polaków (61 proc.) zdecyduje się na wyjazd nad polskie morze, 22 proc. planuje odpocząć w górach, 21 proc. osób wybierze jeziora, a 14 proc. planuje wyjazd do miasta. Wśród zagranicznych kierunków niezmiennie króluje Chorwacja, Grecja oraz Włochy. Te kierunki od lat cieszą się ogromną popularnością wśród Polaków i jak na razie niewiele wskazuje na to, by ten trend uległ zmianie.
Badanie wskazało, że najczęstszą motywacją Polaków do wakacyjnego wypoczynku za granicą jest chęć zwiedzenia nowych miejsc (63 proc.), poznanie innych kultur (45 proc.) oraz gwarancja ładnej pogody (37proc.). Co ciekawe, blisko co trzeci badany uważa, że urlop za granicą jest tańszy niż w Polsce (29 proc.). 22 proc. badanych twierdzi, że za granicą jest więcej atrakcji turystycznych (22%), a 12% wskazuje lepszą infrastrukturę turystyczną.
Badanie zostało zrealizowane w dniach 27-29 maja 2025 roku metodą CAWI na próbie 1114 obywateli Polski w wieku 18+.


Dodatkowe opłaty w krajach uwielbianych przez turystów
W ostatnich latach ceny nad polskim morzem drastycznie wzrosły. W sezonie wakacyjnym sieć obiegają “paragony grozy”, które mogą skutecznie zniechęcać do wypoczynku nad Bałtykiem. Coraz więcej osób decyduje się więc na zagraniczne wycieczki, za które często zapłacimy niemal tyle samo, co w przypadku wypadu do nadmorskich miejscowości w Polsce. Warto jednak pamiętać, że za granicą możemy spotkać się z dodatkowymi opłatami i różnymi zakazami, których złamanie może nas słono kosztować.
Włochy to niezmiennie jeden z najczęściej wybieranych przez Polaków wakacyjnych kierunków. Przed wyjazdem turyści powinni dokładnie zapoznać się z zasadami, które obowiązują na włoskich plażach. To między innymi zakaz palenia, wyprowadzania psów czy zakaz używania ręczników plażowych. Za złamanie tych zasad grozi nam kara finansowa w wysokości minimum 100 euro.
Należy również mieć na uwadze, że we Włoszech dość powszechnym zwyczajem jest pobieranie opłat za wejście na plażę. Jak informuje Radio Zet, średnia cena pobytu na włoskiej plaży dla dwóch osób to około 32-35 euro. Nie wszędzie jednak stawki będą takie same. Na przykład w Sabaudii zapłacimy 45 euro, w Gallipolii 90 euro, a na Sardynii - 120 euro. Opłaty za wejście na plażę nie obowiązują wszędzie, ale warto przygotować się na taki wydatek.

Nowy podatek w turystycznym raju od 1 lipca. Turyści słono zapłacą
Na tegoroczne wakacje wiele osób wybierze się do Grecji. Santorini i Mykonos od lat przyciągają turystów z całego świata, w tym także Polaków. Piękne krajobrazy i wyjątkowy klimat sprawiają, że to jedne z najpopularniejszych przystanków na trasach rejsów wycieczkowych. Wiąże się to z poważnymi problemami, takimi jak chociażby przeludnienie, degradacja środowiska czy kłopoty z dostępem do wody. Władze Grecji zdecydowały się na wprowadzenie nowego podatku, którego zadaniem ma być ochrona środowiska i dziedzictwa kulturowego kraju.

Jak podaje portal Greek City Times, dodatkowa opłata ma na celu zmniejszenie presji podróżniczych na te wyspy oraz promowanie bardziej zrównoważonego modelu turystyki. Od 1 lipca wejdzie w życie nowy podatek dla wszystkich pasażerów statków wycieczkowych wysiadających na pokład w greckich portach. Co ważne, stawki tzw. podatku od rejsów będą różniły się w zależności od pory roku i lokalizacji.
W przypadku najpopularniejszych i najbardziej obleganych wysp, takich jak Santorini i Mykonos, opłata od 1 lipca do 30 września będzie wynosiła 20 euro od pasażera. W przypadku pozostałych greckich portów turyści zapłacą 5 euro. Podczas średniego i niskiego sezonu podatek zostanie nieco obniżony - będzie wynosił 12 euro w przypadku Santorini i Mykonos, a pasażerowie ruszający w rejs z innych portów zapłacą 3 euro
ZOBACZ TAKŻE: Stan polskich kąpielisk woła o pomstę do nieba. Lepiej unikać wypoczynku w tym województwie





































