biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Trump uderzył cłami, ale Rosję pominął. Pierwszy kraj się ugiął, ma w tym ukryty interes
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 08.04.2025 08:59

Trump uderzył cłami, ale Rosję pominął. Pierwszy kraj się ugiął, ma w tym ukryty interes

trump
Fot. The White House/Flickr

Nie słabną echa Dnia Wyzwolenia – wczoraj konsekwencje wprowadzenia przez USA nowych stawek celnych uderzyły w giełdę w Warszawie. Pojawiły się także pierwsze reakcje partnerów handlowych. Gdy jedni zapowiadają rychłe nałożenie ceł wzajemnych, inni przystępują z Amerykanami do rozmów. Jest też Rosja.

Dzień Wyzwolenia wstrząsnął światowymi rynkami. Metoda liczenia ceł to kuriozum

Niedługo po opublikowaniu słynnej już tablicy z tzw. cłami wzajemnymi, na stronach Białego Domu pojawiły się dane dot. sposobu wyliczania ich wysokości. Jak można było się spodziewać, nie mają one nic wspólnego z faktycznym ocleniem eksportu amerykańskiego do danego państwa. Równanie uwzględnia przede wszystkim deficyt w wymianie i arbitralne wprowadzone wartości, które wstrząsnęły światowymi rynkami.

Gdy w samych Stanach Zjednoczonych zawiązują się uliczne protesty, a ekonomiści kreślą najczarniejsze scenariusze, świat przygotowuje odpowiedź.

Rosja pominięta podczas Dnia Wyzwolenia. Prezydent Trump wyjaśnia przyczyny

Komfort przyglądania się całej sytuacji z boku ma Federacja Rosyjska, która w ogóle została pominięta podczas Dnia Wyzwolenia. Administracja USA uzasadnia, że trwają rozmowy o zawieszeniu broni z przedstawicielami Rosji, a cła by się im nie przysłużyły. Znamienne, że na Ukrainę – z którą przecież także prowadzone są rozmowy – Donald Trump nałożył 10-procentowe cła.

Donald Trump uzasadnia pominięcie Rosji w cłach także niewielką wymianą handlową z USA. Podczas wczorajszego spotkania z Benjaminem Netanjahu Trump stwierdził, że cła są zbędne, skoro USA nie prowadzi z Rosją "wielu biznesów".

Trump.jpg
Fot. The White House/Flickr

Świat reaguje na nowe amerykańskie cła – pierwsi już się uginają, Europa pracuje nad kontruderzeniem

Do państw, w które cła uderzyły najdotkliwiej, z całą pewnością zalicza się Wietnam. Przy nadwyżce w handlu w wys. 123 mld dol. stawka wyniosła tam aż 46 proc.

Wietnamski eksport do USA jest gigantyczny przede wszystkim za sprawą przeniesienia tam fabryk odzieży największych sportowych marek. To w Wietnamie produkuje się dziś lwią część światowych dostaw obuwia, nawet jeśli nadrukowane jest na nich logo amerykańskich korporacji.

Aby ograniczać szkody wyrządzone w wymianie przez cła, władze Wietnamu już teraz prowadzą z rozmowy z amerykańską administracją. Jeszcze w piątek Trump poinformował, że doszło do rozmowy z sekretarzem generalnym Komunistycznej Partii Wietnamu To Lamem i zapowiedział, że cła mogą zostać do zera. Ceną, jaką ma zapłacić Hanoi, jest obniżenie ceł na import z USA i zwiększenie zamówień na amerykańskim rynku.

Cła zrobiły także wrażenie na rynkach afrykańskich. Prezydent Zimbabwe Emmerson Mnangagwa poinformował w X o zawieszeniu wszystkich ceł na dobra sprowadzane z USA. Warto dodać, że aktywność prezydenta Zimbabwe ma drugie dno – oprócz nowych stawek ogłoszonych w Dzień Wyzwolenia Zimbabwe jest także obłożone sankcjami w związku z łamaniem praw człowieka i korupcję i to na ich zdjęcie liczy także Mnangagwa.

W Europie trwają przygotowania do nałożenia ceł wzajemnych. Jak informuje PAP, do mediów wyciekły pierwsze informacje o dokumencie sporządzonych przez Komisję Europejską, który ma stanowić o nałożeniu na towary z USA stawek celnych w wysokości sięgającej 25 proc. Jakie towary zostaną nimi objęte? Dość powiedzieć, że dokument ma 67 stron. Znaleźć miały się tam towary spożywcze i luksusowe, jednak z wyjątkiem amerykańskiej whisky.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: