W sieci spędzamy mnóstwo czasu – pracujemy, uczymy się, robimy zakupy, oglądamy filmy, komunikujemy się ze znajomymi. Fakt, iż w wielu aspektach życie “przeniosło się” do internetu, chętnie wykorzystują oszuści. Informacje o kolejnych ofiarach cyberprzestępców pojawiają się w przestrzeni publicznej niemal każdego dnia. Niestety, każdy z nas może dać się nabrać, jeśli nie zachowa należytej ostrożności. Jednym ze schematów oszustwa jest “fraud nigeryjski”, na który szczególnie narażeni są klienci banków. W dalszej części artykułu wyjaśniamy, na czym polega, jak się przed nim chronić i co zrobić w przypadku utraty pieniędzy.
Już nie tylko opłaty celne, odcięcie prądu czy niedostarczenie paczki. Oszuści znaleźli kolejny sposób na wyłudzanie danych i pieniędzy - tym razem podszywając się pod Pocztę Polską i sprzedając elektronikę po absurdalnych cenach.
Komornik przez 7 lat bezprawnie podnosił koszty i opłaty za postępowania, które prowadził. W ten sposób wyłudził ponad 120 tys. zł.
Oszuści nie próżnują i na wszelkie sposoby próbują wykraść dane i pieniądze. Jeden z banków poinformował o nowej metodzie oszustów, która łączy dwa sposoby -wysyłanie fałszywych linków i podszywanie się pod pracowników banku podczas rozmów telefonicznych.
Ministerstwo Finansów ostrzega przed osobami podszywającymi się pod pracowników administracji skarbowej.
Pewien 12-latek podczas gry dostał od innego gracza kod QR. Po jego zeskanowaniu miał otrzymać dodatkowe przedmioty w grze. Historia potoczyła się jednak znacznie gorzej.
O całej sprawie poinformowała kom. Ewelina Radomyska z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach. Z komunikatu dowiadujemy się, że 32-latka wystawiła na popularnym portalu sprzedażowym plecak dziecięcy. Po tym, jak kobieta myślała, że udało się pomyślnie sfinalizować sprzedaż, otrzymała telefon z banku.
Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie informuje o wyjątkowo perfidnym oszustwie. 64-latka zaufała mężczyznom podszywającym się pod funkcjonariusza CBA i prokuratora, wskutek czego straciła oszczędności życia.
Kurier Lubelski opisuje historię pani Ewy, mieszkanki okolic Grodziska Mazowieckiego, która obawia się, że padła ofiarą oszustwa. Chodzi o rządowy program “Czyste Powietrze”, w ramach którego kobieta miała otrzymać dofinansowanie w maksymalnej wysokości 135 tys. zł.
Znamy ciąg dalszy wielkiej afery o znamionach piramidy finansowej, która dotknęła tysiące Polaków. O podejrzeniu oszustwa informowaliśmy w czerwcu br. "Spółka poprzez swoje działanie dawała konsumentowi niesłuszne podstawy do przekonania, że oferta charakteryzuje się wysokim bezpieczeństwem i pewnością zwrotu kapitału. Rzeczywistość wyglądała jednak inaczej" - zaznaczył prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie dotyczącym oszustwa. Firma zostanie ukarana.
Według danych platformy PlumResearch w Polsce jest około 6,9 mln użytkowników Netflixa*. To plasuje Polskę na piątym miejscu w Europie pod względem wielkości rynku amerykańskiego streamera – przed nami są: Wielka Brytania, Niemcy, Hiszpania oraz Włochy. Jeśli korzystasz z Netflixa, lepiej miej się na baczności – oszuści w sprytny sposób chcą dostać się do Twoich pieniędzy.
Cyberprzestępcy po raz kolejny wykorzystują wiadomości SMS, by nas oszukać, ale tym razem mają w zanadrzu coś więcej, niż namawianie do wypełniania różnych formularzy. W tym przypadku kliknięcie linku równa się instalacji groźnego oprogramowania. Oszuści będą mogli zdalnie działać na urządzeniu i wykradać, co im się żywnie podoba. Prowadzi to do możliwości obejścia ochrony sprzętu, uwierzytelnienia (w tym uwierzytelniania dwuskładnikowego) oraz stworzenia automatycznych płatności z urządzenia ofiary.
Na początku lata, Sąd Okręgowy w Rzeszowie skupił swoją uwagę na sprawie dotyczącej piramidy finansowej, która została ujawniona w kontekście działania spółek należących do grupy Madmag. Rozpoznany został wniosek o skazanie bez rozprawy dwóch mężczyzn.
Oszuści nie śpią, tylko czekając na nasze potknięcie. Przekonał się o tym wyjątkowo boleśnie 31-latek z Przasnysza, który chciał sprzedać w sieci fotelik samochodowy, a tymczasem padł ofiarą cyberprzestępcy. W konsekwencji, przez własną nieostrożność mężczyzna w jednej chwili stracił ponad 10 tysięcy złotych. Sprawę już zgłoszono na policję, a ta ponownie podpowiada, jak uniknąć podobnych sytuacji.
Policja z Gorzowa Wielkopolskiego opisuje sytuację kobiety, która padła ofiarą wyjątkowo perfidnego oszustwa. Przestępcy przekonali seniorkę, że jej syn spowodował wypadek, a przekazanie gotówki pomoże mu uniknąć konsekwencji.
15-latek chciał szybko zarobić pieniądze. Sposób, jaki na to wybrał, będzie jeszcze przez długie lata widoczny w jego kartotece. “Przedsiębiorczy” nastolatek wykorzystywał BLIK-a i naiwność internautów. Aby go zatrzymać potrzebna była współpraca policji z dwóch województw.
Kobieta chciała zarobić na sprzedaży podręczników, a musiała pójść na policję i zgłosić, że została oszukana. Zrobiła jedną rzecz, która zaowocowała stratą niemal 7 tysięcy złotych. Śledczy opublikowali specjalny apel.
We wtorek 8 sierpnia po południu CERT Polska, czyli zespół powołany do reagowania na zdarzenia naruszające bezpieczeństwo w internecie, opublikował na Twitterze ostrzeżenie dotyczące najnowszej kampanii cyberprzestępców. Tym razem na ich celowniku znaleźli się klienci znanego banku – z jego usług korzysta ponad 6,4 mln osób.
W obliczu trudnych czasów związanych z rosnącymi cenami energii, problemy finansowe dotknęły wiele gospodarstw domowych. Niestety, w okresach takiej niepewności nie brakuje oszustów gotowych wykorzystać takiej sytuacji, aby łatwo i szybko zdobyć pieniądze.
Mieszkaniec powiatu siemiatyckiego padł ofiarą cyberoszustów, którzy etapami wyłudzali od niego pieniądze. Mężczyzna, który chciał inwestować na giełdzie, zdecydowanie za późno zorientował się, że jest okradany. Finalnie stracił ok. 350 tys. zł.
Bank ponosi odpowiedzialność za atak hakerski na konto swojego klienta - informuje Prawo.pl. Serwis podaje, że zgodnie w wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Białymstoku bank musi zwrócić swojemu klientowi pieniądze skradzione z jego konta bankowego.
Coraz częściej ostrzegamy naszych czytelników przed oszustwami, jakie czyhają na użytkowników mediów społecznościowych. Nie inaczej jest tym razem. NASK ostrzega przed przestępcami wyłudzającymi dane logowania do portalu Facebook.
Rodzeństwo usłyszało zarzuty wyłudzenia ponad 800 tys. zł od kilkuset klientów biura podróży. Podejrzani pobierali zaliczki na wycieczki, po czym ogłosili upadłość, nie zwracając pieniędzy klientom.
Perspektywa szybkiego i łatwego zarobku potrafi niektórym zawrócić w głowie. Niestety, tym razem metoda na oszustwo na rynku inwestycyjnym okazała się skuteczna wobec 31-letniej mieszkanki powiatu lipskiego. Kobieta, poprzez transakcje internetowe, straciła niemal 170 tys. zł.
Każdy z nas inaczej spędza wakacje. Niektórzy lubią organizować cały wyjazd na własną rękę i spędzać go aktywnie, inni natomiast zdają się na biura podróży i zorganizowany wyjazd. Onet podaje, że pewna Brytyjka wraz z rodziną znalazła sposób, żeby jej cała rodzina mogła korzystać z all inclusive na wakacjach zupełnie za darmo.
Nie miną echa kampanii społecznych ostrzegających przed różnymi rodzajami oszustw typu na policjanta, na wnuczka, na prokuratora itp. W mediach również na bieżąco pojawiają się materiały o kolejnych oszukanych osobach i ostrzeżenia dotyczące metod stosowanych przez przestępców. Mimo to oszustom wciąż udaje się nabierać swoje ofiary, które tracą później oszczędności życia. To spotkało 52-letniego mieszkańca Gliwic, który stracił prawie 100 tys. zł. Na początek, po telefonie, wystawił przed swoje drzwi blisko 30 tys. zł. Jak to się stało? O tym poniżej.
Wyłudzacze danych internetowych ponownie zaatakowali. Tym razem na celowniku znaleźli się wszyscy pacjenci - narzędziem oszustów stały się bowiem e-recepty.
Prezes Banku Spółdzielczego w Grębowie i jej pracownicy mieli przez 15 lat przywłaszczać sobie pieniądze klientów. Skala tego procederu była ogromna, bo wliczając wyrządzenie szkód wobec samego banku oraz oszustwa wobec dwóch innych banków, mówimy o łącznej kwocie 55 mln zł. Podkarpacki wydział Prokuratury Krajowej skierował do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu akt oskarżenia w śledztwie dotyczącym wyrządzenia szkody w wielkich rozmiarach. Oskarżonym grozi nawet 10 lat więzienia.