"Rzeczpospolita" dociera do kontrowersyjnych danych. Na "rządowym osiedlu", czyli przy ul. Grzesiuka w Warszawie znajduje się 59 mieszkań do dyspozycji najważniejszych osób w państwie. Zajętych jest 50, ale aż 33 z nich są wynajmowane przez osoby, które nie pełnią najważniejszych funkcji w państwie.
Okazuje się, że przy budowie własnego domu możemy liczyć na solidne wsparcie od państwa. Programy dotacji i dopłat mogą w znaczący sposób wspomóc fundusz, który przeznaczyliśmy na postawienie domu. Sprawdzamy jakie świadczenia przysługują "idącym na swoje" Polakom, skąd wziąć pieniądze i jak o nie wnioskować.
Mieszkania z roku na rok drożeją. Firma Expander Advisors działająca w branży finansowej sprawdziła ile średnich pensji musimy wydać, by kupić swoje mieszkanie. Analiza poraża, okazuje się, że aby kupić "kawałek podłogi" za gotówkę, osoba zarabiająca średnią krajową musi przez 9 lat odkładać całą swoją pensję wyłącznie na ten cel.
Mieszkanie za grosze? Tak, to możliwe. Agencja Mienia Wojskowego znów organizuje przetarg na sprzedaż nieruchomości. Przyglądamy się ofertom lokali od wojska. Położone są one zarówno w dużych miastach, jak i w niewielkich i spokojnych wioskach. Na co uważać i jakie są warunki zakupu mieszkania od wojska? Warto wiedzieć, bo ceny powalają - są nawet dwukrotnie niższe od średniej. Trzeba jednak uważać na haczyki.
Mieszkania wciąż są budowane, a Polacy interesują się kredytami hipotetyczny na zakupy lokali. Mimo wszystko dane płynące od deweloperów nie zachwycają.
Mieszkania od wojskowych cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Atrakcyjne ceny oraz dobra lokalizacja powoduje, że po lokale ustawiają się tłumy chętnych. Agencja Mienia Wojskowego ogłasza kolejny przetarg na nieruchomości. Tym razem mundurowi sprzedają mieszkania w Polsce zachodniej. Oferty są naprawdę bardzo kuszące, przyglądamy się szczegółom ogłoszonych przetargów.
Niemcy mają poważny problem mieszkaniowy. O sprawie informują eksperci z Instytutu Niemieckiej Gospodarki (IW), którzy wskazują, że w ciągu ostatnich 3 lat w Niemczech powstało o 1/5 mniej jednostek mieszkalnych, niż wynosi realne zapotrzebowanie. Kraj potrzebuje w tym i przyszłym roku 340 tys. nowych lokali, a w ciągu wspomnianych trzech lat udało się nad Renem wybudować ich jednynie 283 tys., a popyt wciąż rośnie.Onet.pl podaje, że IW wskazało na szczególnie alarmującą sytuację w dużych miastach. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez ekspertów, w dużych i ważnych miastach, jak Kolonia czy Stuttgart popyt mieszkaniowy zaspokajany jest jedynie w połowie. Sytuacja trochę lepiej wygląda w Berlinie (73% zaspokojonego popytu), Monachium (67%) i Frankfurcie nad Menem (78%). Ralph Henger z IW wskazuje, że mieszkań brakuje nie tylko na teraz, ale także na przyszłość, co oznacza ogromny kryzys na rynku mieszkaniowym w Niemczech.
Mogłoby się wydawać, że mieszkania osiągnęły już rekordowo wysokie ceny. Mimo to te nadal nie przestają rosnąć. Co więcej, jak zauważają analitycy, wciąż spore zainteresowanie budzą kredyty hipoteczne. Jak ostrzega Komisja Nadzoru Finansowego może to doprowadzić do nadmiernego zadłużania się przez Polaków.