Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Finanse > Skarbówka będzie kontrolować Polaków. Pod lupę pójdą transakcje w internecie
Paweł Makowiec
Paweł Makowiec 13.01.2024 22:30

Skarbówka będzie kontrolować Polaków. Pod lupę pójdą transakcje w internecie

Pieniądze na stole
Iberion

Wejście w życie kolejnej unijnej dyrektywy oznacza spore zmiany dla sprzedawców w internecie. Urzędy skarbowe zyskują dodatkowe narzędzie do monitorowania transakcji w internecie. Chodzi tu nie tylko o sprzedaż, ale również o same wynagrodzenia.

Kolejne noworoczne zmiany

Początek 2024 roku to nie tylko zmiany finansowe, związane m.in. z podwyżką płacy minimalnej czy składek, które muszą płacić przedsiębiorcy. Nowy rok zaczął się również od wejścia w życie kilku istotnych zmian prawnych.

Jak podaje serwis biznes.interia.pl, chodzi o platformy, które umożliwiają prowadzenie sprzedaży przez internet. Mowa tu m.in. o OLX, Booking.com czy Allegro. A wszystko rozbija się, jak zwykle, o kwestie podatkowe.

Ikea alarmuje. Jeżeli masz ten produkt, natychmiast go zwróć

Efekt dyrektywy

Wejście nowych przepisów w życie jest efektem dyrektywy unijnej DAC7. Dzięki niej, urzędy skarbowe będą otrzymywały od platform sprzedażowych dane dotyczące sprzedawców handlujących w internecie.

Co konkretnie otrzyma w raporcie fiskus? Dosłownie wszystkie dane, które są wymagane - oprócz takich podstaw jak dane osobowe czy miejsce zamieszkania, pojawią się również dane konta bankowego oraz otrzymywane przez danego sprzedawcę wynagrodzenie.

Są wyjątki, będą i kary

Dyrektywa przewidziała jednak wyjątki od tego, kto trafi do raportów. Ujmowani nie będą ci, którzy w roku kalendarzowym dokonali do 30 transakcji poniżej łącznej wartości 2 tys. euro (ok. 8,6 tys. zł w przeliczeniu), podmioty notowane na giełdzie oraz instytucje rządowe.

Pierwszy raport dot. działalności sprzedawców, platformy mają przedstawić fiskusowi do końca stycznia. Za niespełnienie tego obowiązku grozi gigantyczna kara - do zapłaty będzie aż 5 mln zł.

źródło: biznes.interia.pl