biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Skandal na festiwalu Dawida Podsiadły. Ludzie wychodzili wściekli. "Będę żądać zwrotu pieniędzy"
Marcelina Gancarz
Marcelina Gancarz 10.06.2025 11:30

Skandal na festiwalu Dawida Podsiadły. Ludzie wychodzili wściekli. "Będę żądać zwrotu pieniędzy"

Dawid Podsiadło
Fot. Piętka Mieszko/AKPA

Na mapie kulturalnej Polski pojawiło się nowe wydarzenie muzyczne — festiwal Zorza. Oczekiwania wobec eventu były wielkie, ze względu na to, że pomysłodawcą festiwalu był Dawid Podsiadło. Inauguracja w Poznaniu jednak nie poszła zgodnie z planem — pojawiły się problemy techniczne, organizacyjne, a nawet pogodowe. Organizatorzy musieli się zmierzyć z falą krytyki i zarzutami rozczarowanych uczestników. Pojawiła się propozycja zadośćuczynienia i zwrotu pieniędzy za bilety.

Festiwal Zorza 2025 w Poznaniu. Nie wszystko poszło zgodnie z planem

O festiwalu Zorza mówiło się od miesięcy. Dawid Podsiało cieszy się w Polsce ogromną popularnością, a jego nazwisko jest kojarzone z jakościowymi projektami. Nie było więc powodu sądzić, że organizowany przez niego event nie będzie spełniał najwyższych standardów. Wydarzenie na miarę Męskiego Grania, miało łączyć różne dziedziny sztuki, i premierowe występy topowych artystów. Wśród zaproszonych gwiazd znalazły się takie nazwiska jak Kaśka Sochacka, Artur Rojek, bracia Kacperczyk, Kukon czy Kortez.

Pierwsza edycja Zorzy odbyła się 6 i 7 czerwca na terenie Malta-Komandoria w Poznaniu i okazała się rozczarowaniem dla uczestników. Można by pomyśleć, że na organizatorów spadły wszystkie możliwe problemy, które pojawiają się przy tego typu imprezach. Co się stało, to już się nie odstanie, jednak ekipa Zorzy wzięła pod uwagę krytykę i zwróciła się do fanów. 

ZOBACZ TEŻ: Tyle zarabia Lewandowski. Majątek piłkarza robi wrażenie, astronomiczna pensja to nie wszystko

Dorota Sierakowska, Adam Glapiński, Krzysztof Paszyk
Rządowy program do kosza? Dorota Sierakowska dla BiznesInfo: „Pojawiają się głosy krytyki”
Kolejne decyzje właściciela TVN. Wiadomo, co dalej z medialnym gigantem Turystyczny raj Polaków zmienia walutę. Padła data. Mieszkańcy protestują

Uczestnicy rozczarowani festiwalem Dawida Podsiadły. "Najgorszy festiwal, na jakim byłam"

Frekwencja na festiwalu Zorza dopisała i w miniony weekend do Poznania ściągnęły tłumy melomanów, jednakże szybko okazało się, że warunki panujące na terenie Malta-Komandoria okazały się dalekie od idealnych. Zaczęło się od tego, że przez stolicę Wielkopolski przetoczyła się ulewa, co opóźniło otwarcie bram o dwie godziny. 

W pewnym momencie, na skutek uszkodzenia festiwalowej infrastruktury przestały działać terminale. Uczestnicy na miejscu nie mogli kupić picia i jedzenia, a sprzedawcy nie przyjmowali gotówki. Jednocześnie organizatorzy festiwalu podtrzymywali zakaz wnoszenia własnych napojów na teren imprezy. Kałuże oraz nagromadzone błoto dodatkowo pogarszały sytuację.  

Pogoda była głównym wrogiem zarówno organizatorów, jak i uczestników wydarzenia. Mimo wszystko Zorza w Poznaniu nie została odwołana. Ekipa odpowiedzialna za organizację postanowiła zwrócić się do niezadowolonych osób. Początkiem był specjalny komunikat. 

To był niesamowity pierwszy raz. Ale, jak to bywa z pierwszymi razami, nie wszystko zawsze jest magicznie […] Zorza to zjawisko naturalne i właśnie natura wystawiła nas wczoraj na ciężką próbę. Tuż przed festiwalem straciliśmy część infrastruktury informatycznej, przez co przez ponad 2 godziny niemożliwe było realizowanie zamówień w strefie gastronomicznej. Rozumiemy Wasze emocje i zniecierpliwienie. Nasz zewnętrzny system płatności i zamówień jest skonfigurowany tak, że niestety nie jest fizycznie możliwe przejście na rozliczenie gotówkowe — rozważaliśmy to rozwiązanie jak tylko powstała awaria. Przepraszamy Was za to - czytamy na stronie festiwalu.

Słyszymy też Waszą konstruktywną krytykę na temat terenu festiwalu — faktycznie, tylko miejsce pod sceną znajduje się na wybetonowanej powierzchni. Znaczna część imprezy to tereny zielone. Pod wpływem ulewnego deszczu w ostatnich dniach miejscami niestety zamieniły się w błoto. Staraliśmy się zabezpieczyć możliwie największą powierzchnię specjalną infrastrukturą, ale nie wszędzie było to możliwe i nie wszędzie się to udało. Na pewno zaplanujemy *jaśniejszą* komunikację, żebyście mogli lepiej przygotować się na takie okoliczności, ale też: festiwal to zawsze historia inna niż zamknięty obiekt — piszą organizatorzy. 

Takie słowa, choć potrzebne, mogły się wydawać niewystarczające, zwłaszcza dla tych, którzy ruszyli w daleką podróż, aby znaleźć się w Poznaniu i cieszyć się wszystkimi urokami, które zwykle oferują tego rodzaju wydarzenia. Nie pomogły również przeprosiny wystosowane ze sceny przez Dawida Podsiadło. 

Dawid Podsiadło przeprasza fanów. Zaskakujący ruch ze strony organizatorów festiwalu

Organizatorzy Zorzy w odpowiedzi na głosy pełne rozczarowania, tym, którzy 6 czerwca zdecydowali, że nie chcą brać udziału w kolejnych koncertach, zaproponowali, możliwość zwrotu wejściówek lub wymiany ich na vouchery ważne aż do 2027 roku. Osoby, które zdecydują się zrezygnować z uczestnictwa, otrzymają voucher o wartości 50 proc. ceny karnetu lub 100 proc. ceny biletu jednodniowego. Do wyboru są bilety na kolejne edycje festiwalu ZORZA lub przyszłe koncerty Dawida Podsiadły.

Zorza to jednak nie tylko Poznań, ale również inne miasta, które w tym roku odwiedzi festiwalowa ekipa. Mimo trudnych doświadczeń z inauguracji część uczestników zapewne i tak pojawi się na koncertach organizowanych we Wrocławiu, Warszawie, Krakowie, Gdańsku i Katowicach. To było wydarzenie organizowane pod gołym niebem, a zatem było mocno uzależnione od warunków pogodowych, a te nie są w ostatnich tygodniach najlepsze. Ludzie w Polsce wciąż wypatrują oznak lata. Wytrawni bywalcy tego typu festiwali na pewno wiedzieli, czego mogą się spodziewać i kłopoty organizacyjne, nie przeszkodziły im w dobrej zabawie. Wśród krytycznych komentarzy pojawiło się również wiele pozytywnych głosów. 

“Gdyby nie burze byłoby naprawdę super, pogody nie przeskoczysz. Co śmieszne, atmosfera na miejscu, w kolejkach czy z innymi ludźmi spotkanymi na mieście super, a w komentarzach wygląda jakby wszyscy byli załamani. Gdybym nie była na miejscu, pomyślałabym, że była istna tragedia, a słuchając komunikatów obsługi, bawiłam się super” — pisze jedna z internautek.

”Koncerty super, muzyka na świetnym poziomie. Kto oddał bilety ma czego żałować. Było rewelacyjnie.”

“W ubiegłym roku byłam na koncercie stadionowym i nie można porównywać, to dwa różne wydarzenia. Każdemu nie dogodzisz, ludzie lubią krytykować, bo tak najłatwiej… Tłum pod sceną bił ogromne brawa, było super! Dzięki za Zorzę.”

“W deszczu wiadomo, ciężko było momentami, ale warto było wytrwać dla takiego finału. Jestem zadowolona i chętnie się wybiorę na kolejne edycje”. 

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: